Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Żona i matka 2 dzieci która osiągnęła pełna satysfakcję w życiu prywatnym. Brak zadowolenia w pracy zawodowej ale nie można mieć wszystkiego.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 189407
Komentarzy: 4212
Założony: 20 marca 2017
Ostatni wpis: 29 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

13 września 2021 , Komentarze (9)

Waga dziś pokazała 80 czy to słabe baterie czy efekt dużych ilości spożywanych owoców,  śliwki potrafię zjeść przez cały dzień kilogram nie wspomnę o winogronach i kompocie z jabłek.  Jest już antonowka i kompot ugotowany z goździkami pycha. Weekendowy kusiciel też robi swoje, a mi brak silnej woli kiedy mąż jest w domu. Ten tydzień mam zaplanowany w zakresie realizacji spotkań i robienia przetworów na zimę. Mam 25 kg pomidorów zrobię we wtorek, buraczki na zimę tarte w wiórki w piątek. Dziś cały dzień na prasowaniu. Środa i czwartek spotkanie z fachowcami w sprawie remontu i muszę jeszcze znaleźć wykonawcę mebli kuchennych. Sobota kulinarnie dla wnusi. Mała ma alergię pokarmowa i do przedszkola nosi swoje jedzenie. Potrawy gotuję:  mroze/pulpety i 2 rodzaje pierogów/ a zupy w słoik na gorąco i wytrzymają na cały miesiąc.  Córką też gotuję ale już na bieżąco. Moje potrawy to takie awaryjne. Za tydzień wizyta kontrolna w klinice. Ciężko w tym tygodniu będzie z aktywnością zobaczymy. Pozdrawiam i spokojnego tygodnia dla Was życzę:-) 

9 września 2021 , Komentarze (3)

Witajcie w  ten tydzień pogoda nas rozpieszcza cudnie. Wczoraj był stolarz powierzyć kuchnię u tesciowej by zrobić meble stojące na wymiar kuchnia mała nieustanna. Dziś dzwonię czy na pewno podejmie się pracy i mial podeslac mi blaty bo nie mial wzornikow i co nie odbiera telefonu. Nie wiem co o tym myśleć.  Dziś  trochę popielilam. Ugotowałam zupę krem z kalafiora dodałam trochę śmietanki i parmezanu jest wtedy ostrzejsza i zarazem aksamitna. Ogarnia mnie w tej chwili senność muszę się zdrzemnąć/ brak snu w nocy/. Postanowienie do końca roku uzyskać wagę 70 przyłoże się.  Pozdrawiam i miłego popołudnia.  

6 września 2021 , Komentarze (3)

Witajcie ząb zrobiony. Borowanie bez znieczulenia bolało. Stomatolog powiedział że milimetrowa odległość od nerwu ale może poradzi sobie ząb  po dzisiejszej ingerencji i nie trzeba będzie leczyć kanałowo  oby. Od 2 tygodni poszukiwalam Pana który wykończył  mi na top top pierwszy dom. Byłam bardzo zadowolona z jego pracy. Pamiętałam tylko jego imię i gdzie mniej więcej mieszka. Chodziłam od klatki do klatki w blokach i ustaliłam mieszkanie lecz niestety wyprowadził się do domku. Uzyskałam jednak kolejna lokalizacje na ktorej ulicy. Dzis po wizycie u stomatologa dzien piekny kolejne poszukiwanie i co spotykam pana na ulicy. Radosc moja przeogromna wstępnie umówiliśmy się na pracę i termin. Na pierwszy rzut pójdzie mieszkanie teściowej. Przestałam już pytać o zgodę bo brak konsensusu postawie przed faktem dokonanym. Muszę zrobić pokój dzienny, kuchnie z wymianą szafek dolnych plus nowa kuchenne gazowa i chce kupić zmywarkę ale tylko wtedy gdy uda się przenieść pralkę do łazienki zobaczę co mi Pan podpowie. Koniecznie chce też wymienić drzwi wewnętrzne rezygnując z drzwi w pomieszczeniach nigdy nie zamykanych od kiedy pamiętam a to już 40 lat na rzecz zrobienia tylko maskownic na starych futrynach to drzwi będzie 3. Teściowa ma 85 lat ale to nie oznacza że ma mieszkać w złych warunkach. Będą pretensje ale już słuchać się nie da od kilku lat że nie warto bo za rok i tak już jej nie będzie. Nie wiem nie nam sadzone kiedy komu przyjdzie czas zejścia z tego świata.  Remont u mnie w przyszłym roku lub zimą w końcu to prace wewnątrz budynku. Na zewnątrz chcę tylko na ścianie położyć elastyczne pasy  w kolorze okien czyli złoty brąz, ale to już tylko estetyka. Sok z czarnego bzu zrobiłam wczoraj z 2 koszyków wyszło 7.5 litra. Widziałam dzis na krzewach piekne dojrzałe moze się skuszę i zrobię jeszcze z 2 koszyki. Jutro pobranie krwi na poziom kreatyniny. 20 września mam wizytę w klinice rezonans głowy i konsultacje po 3 tygodniach czy mój włókniak nie rośnie.  Pogoda cudna to i pielenie w ogródku zrobię. Jedzenie kompulsywne dużo i często czuję się wzdeta. Nie mogę zapanować nad ilością. Dużo za dużo owoców, ale jesień kusi darami a ja uwielbiam śliwki, gruszki ,borówke i winogrona. Pozdrawiam i miłego tygodnia.

5 września 2021 , Komentarze (5)

Witam cudna ciepła niedziela. Właśnie wróciłam z 2 kosztami czarnego bzu będę robiła sok. Bardzo dobry na wzmocnienie organizmu przy lekkich przeziebieniach. Zrobiłam też kilka zdjęć kwiatów w ogrodzie. 

Pozdrawiam i miłej niedzieli 

2 września 2021 , Komentarze (5)

Jest już północ. Niestety nie udało mi się znaleźć stomatologa na już. Zapisałam się  na poniedziałek jeszcze dziś zobaczę w mojej malutkiej miejscowości jest nowy gabinet w szkole podstawowej. Poszłam po południu do fryzjera podciac  włosy to mi przypomniano o nim. Na zdjęciu carpaccio z buraka bylo pyszne nie wyglada ale lepiej smakuje. Zupe zjadlam w restauracji nie mieli zadnych kremow to pozosyslo mi zejść ogórkowa. Kalafiorowa będzie dziś kupiłam piękny tylko za 5 zlotych i wyjdzie na 2 dni. Dziś robię pierogi z mięsem dla teściowej. 1 wrzesień jako aktywność spacer zaliczony. Nie wzięłam krokomierza i nie wiem ile km na wyczucie 7 zaliczone. Plamy na dziś zrobione oby tylko sen przyszedł a z nim trochę kiepsko. Tabletek nasiennych nie lykam bo organizm się przyzwyczaja. Dobrej nocy wszystkim. 🌒

1 września 2021 , Komentarze (3)

Witam. Nareszcie słońce za oknem jest chłodno i bardzo wilgotno po tych prawie kilkudniowych opadach. Waga 78,5 kg. Postanowienie wrześniowe aktywność i więcej potraw z warzyw. Właśnie wybieram się do stomatologa od 2 tygodni próbowałam zapisać się na wizytę ale się nie udało i dziś lekarz z łapanki. Zaczynam odczuwać ból a to oznacza bolesne leczenie. W domu i ogrodzie sporo pracy. Jak przeschnie ziemia to będę pracować w ogrodzie nie pieliłam od kilku tygodni. Zielsko hula. Hortensje, róże, niecierpki, rudbekie dzięki deszczom i niższym temperaturom niż normalnie w sierpniu maja się dobrze szkoda że przekwitły u mnie już liliowce było tak słonecznie od ich żółtych kwiatów. Czytając wasze pamiętniki wiem że macie warzywa i owoce czego wam zazdroszczę. Mam za małą działkę by mieć warzywnik a szkoda likwidować mi nasadzenia już istniejące. Pojadłam tylko porzeczki, agrest/ mam po 2 krzaki z każdego rodzaju/ i  1 gałązkę jeżyny. Wczoraj na obiad zrobiłam krem z pomidorów pychotka. Dziś planuję krem z kalafiora z parmezanem dla ostrości. Wracam do robienia posiłków z cukinii jest niskokaloryczna ale muszę dosmaczyć śmietaną lub serem w zależności od potrawy. 1 września dzieciaki wracają do szkól oby ten rok szkolny był normalny bez nauki z domu to bardzo utrudnia i dzieciom i rodzicom funkcjonowanie. Życzę wam miłego dnia, słonka i pozdrawiam.

24 sierpnia 2021 , Komentarze (2)

Godzina 9 a ja jeszcze w łóżku. Wzięłam leki na tarczyce i za pół godziny śniadanie będzie sałatka z pomidorów. Nad ranem miałam sen snila mi się uszkodzona winda co oznacza by się nie poddawać i dążyć do celu. Dziś robię sok z pomidorów czyli dzień  zaplanowany. Za oknem z nieśmiałośca wygląda słońce super będzie radośnie na duszy.Pozdrawiam i miłego dnia

23 sierpnia 2021 , Komentarze (1)

Witajcie dziś ważenie i niestety waga do góry ale przyznam że po powrocie z wakacji 2021 nie ćwiczyłam ani nie jeździłam na rowerze. Niestety nie mogę odpuścić ruchu bo waga w górę. Ruch i aktywność na morzem nie przyniosło żadnego spadku wagi. Dostałam w prezencie rower i wczoraj była pierwsza wyprawa  nowym wehikułem ale tylko 9 km. Dziś jeśli będzie bez deszczu będzie ruch rowerowy. Właśnie siedzę przed komputerem i zawieram umowy z energetyką oraz muszę ustalić termin wizyty corocznej w klinice w Warszawie. Mam termin na 8 września  wolałabym na poniedziałek lub piątek bo miałabym transport, a tak to będę musiała jechać PKP.  Jestem 9 w kolejce to z 50 minut posiedzę na telefonie. Na zbliżającą się uroczystość weselną muszę kupić modelujące majtki na brzuch i pośladki z nogawkami to trochę wyszczupli biodra obym tylko dostała. Na ustach od wczoraj mam opryszczkę może do soboty zniknie. Kupiłam w sobotę 25 kg pomidorów i będzie sok do słoików robiony jutro lub w środę, muszą jeszcze trochę dojrzeć. A tak to jesienne i łapię pomysły jak przetrwać jesień i zimę by nie wpaść w depresję. Od poniedziałku do piątku jestem sama w domu mąż w delegacji. Pozdrawiam i miłego nadchodzącego tygodnia. Buziaki

23 sierpnia 2021 , Komentarze (7)

Witajcie dziś ważenie i niestety waga do góry ale przyznam że po powrocie z wakacji 2021 nie ćwiczyłam ani nie jeździłam na rowerze. Niestety nie mogę odpuścić ruchu bo waga w górę. Ruch i aktywność na morzem nie przyniosło żadnego spadku wagi. Dostałam w prezencie rower i wczoraj była pierwsza wyprawa  nowym wehikułem ale tylko 9 km. Dziś jeśli będzie bez deszczu będzie ruch rowerowy. Właśnie siedzę przed komputerem i zawieram umowy z energetyką oraz muszę ustalić termin wizyty corocznej w klinice w Warszawie. Mam termin na 8 września  wolałabym na poniedziałek lub piątek bo miałabym transport, a tak to będę musiała jechać PKP.  Jestem 9 w kolejce to z 50 minut posiedzę na telefonie. Na zbliżającą się uroczystość weselną muszę kupić modelujące majtki na brzuch i pośladki z nogawkami to trochę wyszczupli biodra obym tylko dostała. Na ustach od wczoraj mam opryszczkę może do soboty zniknie. Kupiłam w sobotę 25 kg pomidorów i będzie sok do słoików robiony jutro lub w środę, muszą jeszcze trochę dojrzeć. A tak to jesienne i łapię pomysły jak przetrwać jesień i zimę by nie wpaść w depresję. Od poniedziałku do piątku jestem sama w domu mąż w delegacji. Pozdrawiam i miłego nadchodzącego tygodnia. Buziaki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.