Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alexsaskee

kobieta, 40 lat, Oslo

182 cm, 92.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 czerwca 2021 , Skomentuj

Tak tez zrobil wlasciciel mieszkania. Napisalam ze ma przyjechac z wiertarka. Przyjechal z ojcem ktory trzymal narzedzia:)  grunt ze zrobia co ma byc i nie bede musiala przymykac drzwi zeby sie przebierac bo jest to troche irytujace. Poki co siedze w parku i czekam az skoncza. Mam nadzieje ze ojciec jest bardziej obrotny niz syn.

Niewazne ze mieli byc popoludniu a przyjechali o 11. Po ciezkim tygodniu w pracy, ledwo wstalam przy piatym budziku o 10 40. Akurat zeby sie wykapac i podniesc materac zeby doszli do okna.

Chodzi za mna sushi. Dzis umowilam sie na piwo. Nie chce mi sie isc jak cholera ale przekladalysmy juz 2 razy wiec 3 raz nie wypada. Tymbardziej ze musze odebrac cos z PL i jej zaplacic.

W tygodniu nie mam czasu na nic. Doslownie. Nim odespie robote, zjem sniadanie i sie wykapie mam max 3h zeby wychodzic do pracy. Jak wstane wczesniej to ok, zrobie wiecej ale potem wieczorem w pracy mam juz dosc wszystkiego i wszystkich.

Dzis mam wolne wiec pogoda oczywiscie nijaka. Z opalania nici. Na przekor jak zawsze. Piekne rozowe nike ktore zamowilam i mialam w planach ubrac do rozowych spodenek i kolorowej 0spodnicy - przyszly owszem ale sa za male..i nie bardzo rozumiem dlaczego. Bo rozmiarowka sie niby zgadza, na metce w srodku tez tyle cm ile powinno byc - a but zamiast 10.5 UK ma napisane 9.5 UK. Babskie nike sa inne czy jak?! Moja frustracja jest na wysokim poziomie. Nienawidze kupowac butow z uwagi na duzy rozmiar, ludzkie komentarze i brak kobiecych kolorow ...... wiec cieszylam sie na ten zakup. A tu nie wyszlo. Jak zwykle z butami.

17 czerwca 2021 , Komentarze (5)

Zapylone jest wszystko. Nie zebym sprzatala gruntownie w ndz zanim wlasciciel mieszkania przyjechal mi moc z meblami karniszami.... teraz musze znowu!! Podloge w kuchni mylam juz 5 razy a dalej wychodzi na mopie pyl... w pokoju na razie przetarlam raz i polozylam nowy materac. Do ndz go nie ruszam. Niech lezy. Jestem w domu sama wiec nikomu nic do tego.

Przy wymianie okien odpadly karnisze. Wiec nago sobie juz nie pochodze. Mieszkam na parterze i widac wszystko. Na przelot. Masakra. Stare okna byly zakremowane na 3/4 wiec bylo ok, nigdy okna nie zaslanialam ale teraz nawet gdybym chciala to nie mam czym. 

W pracy maly gnojek doprowadzil mnie do szalu. Laske zrobil ze sie pojawil, ale na tym sie skonczylo. Co z tego ze go widac ze jest jak NIC nie robi lub tak robi ze same bledy wychodza ktorym potem zaprzecza?? Z reguly pracuje za 2 , ale za 3 ODMAWIAM.Poszlam na skarge. A przez 3 lata tylko raz wczesniej na kogos musialam cos powiedziec. Jesli mam znowu pracowac z gnojkiem to wrzuce go z tarasu do kanalu... moze nie wyplynie..

V wczoraj mial chemie wiec niezbyt ma sily gadac. Wiec vitalia to jedyne miejsce na wylewanie zali ;)

15 czerwca 2021 , Komentarze (3)

Jest dopiero 8 a ja juz na nogach prawie 2h. Dzis w koncu nastal wielki dzien - przyjechali okna wymieniac. Zrobilam im kawe w ramach lapowki, i spytalam ile to max potrwa.  Wiec moze do 13 sie wyrobia. Zaczeli z 2 stron jednoczesnie wiec co mialam tam siedziec? Poszlam nad zatoke...

Dzis na szczescie nie pada wiec jest szana na male dopalenie na sloncu. Do plecaka spakowalam poza sniadaniem getry wiec jesli za goraco sie zrobi to najwyzej sie przebiore. Bo tak do 11 to chyba tu posiedze... chyba ze mnie przewieje...

14 czerwca 2021 , Komentarze (1)

Dzis z racji niepogody - bo oczywiscie w dzien wolny pogoda do bani - zaplanowalam wycieczke do Ikei. Tak wiec mimo parasola, nieco przemoklam bo strasznie pizgalo i ciezko bylo isc pod wiatr ale poszlam na przystanek... A tam spedzilam 45min. Niech ich szlag jasny trafi. W Oslo sa 2 ikee - darmobusy podjezdzaja co 30min. Czy raczej podjezdzaly. Bo dzis ani jeden ani drugi nie przyjechal. I stalam tam jak taki ciul, w mokrych butach i spodniach. Wsciekla. W koncu zrezygnowalam z czekania- bo ilez mozna?! bylo nas kilkoro..wiec to nie ze zle miejsce czy inna godzina... zamiast do ikeei poszlam wiec cos kupic na obiad i maseeee owocow na najblizsze kilka dni. 

Uwielbiam czeresnie! 

Dzis jeszcze czeka mnie wyprawa do lekarza V po zwolnienie .. znowu leje... jakby nie mogl po prostu odpisac mi na sms....no nic jeszcze chwile poleze i bede sie zbierac. Paskudny poniedzialek.

11 czerwca 2021 , Skomentuj

Dni leca jak szalone - miesnie w nogach tez czuje. Nie da sie nie czuc skoro nie ma chwili na odpoczynek w pracy. Plus taki ze jest zakaz sprzedazy po 22 wiec wszystkich wywalamy do max 22 30. Ale nie zmienia to faktu ze  jest co robic. Szczegolnie z rodzina wlasciciela - gdy one stoja i sie dobrze bawia .. no szlag mnie trafia. W tym tyg pracuje na zewnatrz - wcz dali mi nowego kolesia - jego corka stojac kolo nas - bo sie znaja z innej knajpy mowi po norwesku- ona jest calkiem dobra w tej pracy. Serio? Wzielabym tace i jej przylozyla ze 3 razy!!

W nowej pracy bylam sprzatac. A wlasciwie rozpakowac krzesla - w upale na rasie az mi sie slabo robilo od ciaglego schylania i na razie to tyle. Kolejne przesuniecie otwarcia o 2 tyg moze wiecej. Ze tez im nie zalezy na czasie? Dziwni ludzie.

W weekend przyjezdza wlasciciel mieszkania pomoc mi sciagac polke ze sciany i rozebrac kanape.. w srode w koncu okna maja wymieniac. Wiec czeka mnie upuchanie rzeczy po szafach albo w piwnicy.

Dzis jeszcze male zakupy przed praca zeby juz jutro nigdzie nie lazic i oszczedzac nogi bo to sobota. Bedzie zajob. Dzisiaj tez. Ten tydzien jest jakis dziwny tlumy wala juz od srody...

Wstajac o 12 zastanawiam sie gdzie ja mialam czas i SILE chodzic na silownie przed lockdownem??! No gdzie .....;(

2 czerwca 2021 , Komentarze (1)

Zabawne jest ze przez 2 lata pracy moj szef probowal wsadzic palucha w cokolwiek co robie i szukac dziury w calym - bo rzadko mogl sie przyczepic do czegokolwiek. Kradl pienidze z kasy a potem palil glupa, kradl napiwki, darl sie ze jak sie nie podoba to wynocha bo on ma tlumy chetnych na ta robote ... - slowem gnojek. A jak przychodzi co do czego i daje oficjalne - bo wczesniej tylko ustne - wypowiedzenie to na twarzy szok i ze mam to przemyslec bo on chce zebym zostala. Czyzby cos do tego zakutego lba dotarlo W KONCU? 2 tygodnie cyrku na starych smieciach i moze potem bedzie normalnie na nowych;) ( data otwarcia jest troche flexi)

Srednia z dnia to teraz 20 000 krokow. Piekna pogoda sprzyja. Gdzie ten deszcz pytam?

V moze wraca 1 lipca. Wiec jeszcze 4 tygodnie samotnosci. Co zrobic. Czas leci tak czy siak.

Waga stoi. Chyba dobrze ze nie rosnie bo na aerobiki nie mam dalej sily.

30 maja 2021 , Skomentuj

Powrot do pracy przyplacilam wielkim bolem zoladka z nerwow i bolem stop.Zebym sie nie ruszala, lezala na kanapie w skarpetach calymi dniami to bym rozumiala czemu bola mnie palce u stop gdy musze chodzic w pracy. W butach. Nie za ciasnych, nie twardych - z amortyzacja. Tak wiec ciesza mnie 2 dni wolnego pod rzad - nogi na kanapie poleza to moze przestana bolec.

Piekna pogoda ( ok 22 stopni) nakreca gastronomie jak malpy w cyrku. Kolejki w drzwiach, koktaje i strasznie dlugi czas oczekiwania na zarcie - moja codziennosc. ZNOWU. Ehh. Wypowiedzenie juz dalam wiec teoretycznie jeszcze tydzien w tym malpim gaju i moge isc do nowej pracy. Jesli w koncu potwierdza kiedy otwieraja. Moze jutro na spotkaniu cos sie wyjasni.

Nowa dieta to pusta lodowka. Bo w srodku tylko mleko, pomidory, jajka i serek wiejski. W domu jem tylko sniadania. Obiad i kolacje w pracy. Wiec trudno oszacowac ile to ma kcal.. ale mysle ze na zero kcal wychodze przy takiej ilosci krokow ( wcz 18000)

tymczasem nic nie cwicze bo raz ze praca mnie wykancza i fizycznie i jak na ta chwile psychicznie ( jestem tam jedyna biala) a dwa ze okres. Wiec marzeniem jest polezec na kanapie co zaraz uczynie. Sprzatanie moze poczekac;)

20 maja 2021 , Komentarze (1)

Firma wymieniajaca okna w mojej kamienicy po raz kolejny ma obsuwe w czasie.. kolejny tydzien w plecy. 

Jutro jest konferencja, wyglada na to ze od 1 czerwca ruszy gastro. Na ulicach szykuja sie juz do otwarcia - mycie okien, rozkladanie parasoli etc. Wiec fakt ze przyjda robic okna na jak bede pracowac do wieczora a musze wstac przed 7 (od 7 pracuja) i potem isc do pracy jest tak troche z dupy. A nie bede brac wolnego bo moze znowu im sie cos obsunie i sie nie pojawia...brrr...

Testy ktore kupilam zaczelam robic. Idzie calkiem spoko. Tzn bledy robie ale nie tyle wybierajac odp do tekstu czy ze sluchu co w cwiczeniach gdzie trzeba wstawic slowa w luki. Slowa ale i tez przyimki. I to juz idzie pod gore. Niektore pykne raz z dwa i daje to 96% ( czyli jeden blad na text)  a inne 45% zaledwie... cierpliwosc.. taaa.

Dzis skusilam sie na veganskie parowki wiedenskie. Gdyby nie fakt ze w dotyku byly bleeee to w smaku OK. Do hotdoga idealne.

zaraz zaczynam ogarniac chate a potem jeszcze nie wiem co.... zobaczymy. Mialam sie spotkac w kumpela ale wpierw odwolala  a potem na moja propozycje nie odpisala..  wiec zamiast czekac, poszukam recznikow papierowych  i sciery i polatam troche..

W indiach dalej szaleje pandemia. Dane podawane do publicznej wiadomosci maja sie nijak do stanu faktycznego -  w stanie Bihar  oficjalnie zmaralo 6 osob. A samych hindusow 789. A przeciez sa tam tez muzulmanie i chrzescijanie .... Takze skala zaklamania jest olbrzymia. Do tego doszedl black fungus czyli czarny grzyb, ktory zabija infekcja oslabiony pocovidowy organizm.

16 maja 2021 , Komentarze (1)

Z prob zmotywowania sie do progresu z norweskim dzis kupilam testy przygotowujace do egzaminu. Jest ich 500 i mam zabawe na 3 miesiace. Nie planuje wpychac sie na egzamin wkrotce, ale poki nie pojde do pracy to kilka testow na dzien moge z nudow zrobic. Trzeba sie oswoic z tematem.

Korzystajac z przeblysku na niebie - wpadl 10km spacer. 

Bardzo lubie ten park! Poz tym jest ogromny i zadbany - znajduje sie 4.5 km od domu..wiec akurat by nabic kroki. Zawsze gdy tam ide mijam stare mieszkanie - i zawsze ale to zawsze robi mi sie cholernie przykro ze juz tam nie mieszkam.

Poza tym - jak to przed okresem - emocje szaleja.. chec na zarcie tez. Moglabym jesc i jesc bez konca.. no ale jakos musze te zachcianki opanowac. Woda juz sie zatrzymala i 1.5kg z dnia na dzien na wadze wiecej..to nie cieszy.

chodzi mi po glowie wycieczka pociagiem do drammen .. ale jutro na bank bedzie tam masa ludzi.. wiec moze lepiej w tygodniu .. wpierw zobacze ile ta przyjemnosc jazdy kosztuje..

14 maja 2021 , Skomentuj

Zaczynam lapac sie na tym ze jesli wczesniej wstaje, dni zaczynaja mi sie dluzyc. Ciesze sie jak nie pada, kiedy mozna wyjsc z domu. Ale. Od wylotu V mijaja juz 3 tydz i zaczynam to odczuwac. Ucieczka w prace byla rozwiazaniem ale COVID. Znajome ( w UK i PL) wrocily juz do pracy, plus maja male dzieci - sila rzeczy ich czas wolny skurczyl sie niesamowicie. Moj jest taki sam.

Z akcji czyszczenie lodowki polecaja sie wege klopsy, veggie pulled pork burgery i fishfingers wrap. Smacznie, tanio, i wcale nie niezdrowo. Z apetytem wbite w fitatu. Choc dla jednej osoby, ktora nie znosi jesc tego samego - gotowanie jest niejako wyzwaniem i przyjemnoscia w jednym;)

17 maja jest tu dniem konstytucji. A wiec wszystko pozamykane. Norwedzy (przed covidem) ubierali sie w tradycjne stroje, jedli hot dogi i lody i machali flagami przy procesji.. a potem otwierali szampana czy wino... i hulaj dusza piekla nie ma. Wszyscy zadowoleni, rozesmiani i poniekad pijani - mlodsi bardziej niz starsi. W tym roku ( znowu) zabawy brak, zgromadzen brak. Ale alkohol sie sprzedaje. Jak woda z kranu. Spedzilam dzis w kolejce... uwaga 1h20min!

od drzwi sklepu dzielilo mnie jakies 200m. Masakra. No ale winko na weekend kupione..wiec jeszcze ogarniecie chaty i  moge zaczynac "swietowanie" ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.