Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alexsaskee

kobieta, 40 lat, Oslo

182 cm, 89.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 sierpnia 2023 , Komentarze (1)

Nowy tydzien zaczety deszczem. Wiec moze i lepiej ze bylam jednak w pracy? Jak sama bede siedziec to za duzo bym myslalam co Ty dobrego sobie do jedzenia zrobic.

Wczoraj na kolacje wpadly tak jak myslalam malze. Z sosem czosnkowym. Niebo! I za free, bo kto ma dobre uklady w kuchni ten ma pelen zoladek;D szefowa oczywiscie zmyla sie max 2h po tym jak przyszlam Bo nie wiedziala potrzeby zeby zostac..

Testow z WOSu kilka dni nie ruszalam a Jak dzis usiadlam to szlo cudnie. Pojawil sie kolejny wolny termin na egz I mysle czy sie zapisac..ale chyba poczekam Bo 20 wrzesnia I do tego godzina 19 to jednak troche za szybko I za pozno. Ja jestem czlowiek kategorii A - treningi I myslenie najlepiej wychodzi mi rano, popoludniu z pelnym zoladkiem chce mi sie spac..

Deszcz mnie usypia...

14 sierpnia 2023 , Komentarze (1)

Po ostatnim wyjsciu do knajpy natchnelo mnie na czyszczenie lodowki przed zakupami I tak oto, dzieki tez promocji na lebanskie chlebki u Turka, wymyslilam pyszne wrapy ze smazonym ryzem z warzywami, cieciorka i tahini a do tego fryteczki z airfryera. Bylo przepyszne!

Mialam miec dzis wolne, ale ktos sie rozchorowal wiec sie spytali czy nie chce przyjsc. Szczerze to nie chcialo mi sie ale na swoich warunkach sie zgodzilam. Czeka mnie wiec 6 dni tyrania. 

Z silowni dzis nici bo jakas taka zmeczona sie czuje plus rano musialam jeszcze isc do biblioteki a zaraz czas do roboty. Dobrze ze z pelnym zoladkiem. Mam nadzieje ze na kolacje wpadna malze. Przyjezdza ostatnio swiezutka dostawa, takich malych - te duze mnie obrzydzaja, zobaczymy co bedzie dzis.

Na zegarku juz 5000krokow.. fajnie jakby padalo skoro I tak musze byc w pracy. Przynajmniej bym sie nie nabiegala.

Do urlopu ciut ponad 2tyg! Niech ten czas przyspiesza!

12 sierpnia 2023 , Komentarze (2)

Meze nie bylo zle. Ale widocznie moje wystubowane kubki smakowe oczekiwaly czegos wiecej. Z racji Tej samej branzy - obsluga na 2*, zarcie na 2.5*Jak wiedzialam babke ktora chodzila ze scierka w rece miedzy stolikami I tu talerz podniosla, tu przetarka I znowu gdzie indziej cos podniosla... plus wino wrzucila do pojemnika z lodem nawet go nie odkrecajac ( nielegalne w NO), rece mi opadly. Dobrze ze nie poszlam tam z V, Bo by jej wygarnal co mysli;)

Dzis pierwszy dzien w pracy na caly etat. 11h. Taa.. welcome back to hell😋 Wyszlo slonce a gdy norki poczuly slonce, ruszyly na miasto. Walily tlumy. To byl ciezki dzien. Grunt ze juz sie skonczyl.

11 sierpnia 2023 , Komentarze (1)

Czuje ze chce jesc. Niewazne co,ale byle cos wszamac. Czy to juz jesienna aura? Chce duzo I cieplo. Co za tym idzie wysokokalorycznie. Weszlam w faze plateau. Moze to jest to czego moj organizm potrzebuje na chwile obecna. Nie wiem I nie bede tego dlugo rozkminiac. Mniej jesc nie moge. I nie chce.

W pracy, mimo ciaglej niepogody zaczyna sie powrot do normalnosci. Upieraja sie na gorze ze nie ma godzin, wiec tna grafik a potem bedzie problem jak zle recenzje wpadna.

Dzis umowilam sie z kumpelami na kolacje w lebansko- palestynskiej restauracji. Juz mi sie oczy ( I zoladek) ciesza na ta wizyte!

7 sierpnia 2023 , Komentarze (2)

Pada non stop.i ma tak byc do czwartku. Nie wiem Jak to zniose. Od razu nic mi sie nie chce, tylko bym spala albo I o zgrozo jadla. Dlatego tez probuje jesc wiecej bialek I tluszczy zeby nie napychac sie weglami. 

Lodowka jest juz prawie pusta I bylby czas na male zakupy ale w taka pogode wchodzenie z domu to tylko za kare albo do pracy.

Z dobrych wiadomosci to kupilam bilety do japonii. Nadchodzeee!! W zwiazek z tym ze ja wracam do Oslo, a V do Indii kupowanie bylo nieco utrudnione ( Bo nie ma go book mnie a loty Sa z przesiadkami..) ale ostatecznie udalo mi sie zlapac dla niego lot powrotny bezposrednio bez rozbijania banku. Kumpela potwierdzila ze leci I mam ja uwzgledniac w rezerwacji noclegow.

Juz mialam to robic, kiedy okazalo sie ze moja Karta wygasa w pazdzierniku wiec nie wiem jak by to potem wygladalo jesli wybieram opcje place pozniej. Dla pewnosci zamowilam druga Karte I czekam az mi ja przysla ( oczywiscie po drodze credit check mimo ze to moje wlasne konto - no debilne to jest) wiec chwile na czekaniu zejdzie.. ale grunt ze jest juz procesowane!!!

Na silowni widac koniec urlopow. Jest nas wiecej. Szczegolnie facetow. Cwiczenia na bosie pokazuja mi Jak kiepska mam rownowage. O ile jeszcze utrzymam sie na 1 nodze stojac na niej gdy lezy normalnie to samo wejscie na, gdy jest do gory nogami to masakra.. nie da rady. Trzeba uzyc kija:)) najwyzej sobie facjate obije. Bedzie chorobowe;D

Sa tak tanie cukinie ze chyba czas na gar leczo...

6 sierpnia 2023 , Skomentuj

Lato sie konczy. Naprawde to juz koniec na poczatku sierpnia? Deszcz, deszcz I deszcz.Jak nie ciagle pada, to z przerwami. Zaczelam zamykac okno na noc.

Wpadlam do polskiego sklepu. W normalnych cenach to kupuje tam tylko twarog ale wczoraj trafily sie promki! Oczy zaswiecily mi sie na rolmposy w zalewie i favite.Herbata z Mango I opuncja tez nie pogardzilam. No I polski twarog. Na kilka dni cos innego w lodowce wiec mam. akurat jarski bigos zjadlam wiec czas na cos innego.

Dzis niedziela a ze wczoraj wyszlam z pracy niczyn biurwa bo juz o 16, to raniutko wpadl bieg w parku na 5k.

Poprawilam nieco czas I tetno, mimo ze w jedna stronie bieglam z nastawieniem ze wolniej sie juz chyba nie da! Co skutecznie pokazywali mi inni, wymijajacy mnie biegacze. Ale zrobione.

Waga stoi. Jak nic sie nie zmieni w ciagu nastepnego tyg to znaczy ze stanelam pod murem. Albo juz nabieram wody na okres (ale za 10dni?)Ale tym bede sie przejmowac jak przyjedzie ten czas. Na razie miejmy nadzieje ze dalej ruszy w dobrym kierunku.






3 sierpnia 2023 , Komentarze (2)

Wczoraj przebieglam kolejna 5tke. Powoli, bo wolniej niz wczesniej ale oszczedzalam sily gdyby znowu trzeba bylo uciekac przed dziwakiem. A byl!  Zauwazylam go jak wybiegalam w kierunku rzeki. Szedl jak wtedy kulejac z parasolem... A potem krecil sie przy wejsciu do parku - od razu zawrocilam!

Dzis czuje nogi a idea pojscia do pracy na popoludnie nie pomaga - plus taki ze dalej w niepelnym wymiarze godzin.

Moja szefowa rzucila wypowiedzenie, wiec ja (Jak to ja) juz sie przejmuje jak to bedzie od listopada. Czy kogos na jej miejsce zatrudnia I bedzie mi siedzial nad glowa, czy znajda moze kogos kto nie dostanie stolka a bedzie tylko odpowiadac za sprzedaz win ( I ich inwenteryzacje ktora zajmuje szmat czasu...). Martwie sie na zapas.

Plus jutro mamy zebranie pracownicze i nie bedzie to mila posiadowka.mam wolne ale musze isc. Dobrze ze blisko mieszkam bo dojazd godzine byloby niefajny.

Nie mam pomyslu ani checi na obiad a niedlugo trzeba bedzie cos zjesc I sie zebrac do roboty..  gdzie ta wygrana w totka pytam?!


2 sierpnia 2023 , Komentarze (6)

Idealnie byloby gdyby te zdjecia weszly kolo siebie ale na telefonie to nigdy sie nie uda. A ekran wcale nie maly.


Jak zaczynalam obecny zryw cwiczeniowy, ta rozowa koszulka byla jedyna w ktorej czulam sie komfortowo. Inne byly tak opiete na brzuchu, ze wygladalo to na ciaze ( spozywcza).

I to wlasnie to drugie zdjecie daje mi kopa by dzialac dalej. Mozna? Mozna!! Nie czuje sie jeszcze na bikini na plazy ale kto wie czy za 3 tyg zdania nie zmienie. Bo czemu nie?;)

31 lipca 2023 , Komentarze (1)

Coz moge powiedziec. Bylo pyszne! Uwielbiam crunchy rolls! Swiezutkie, chrupiace I jeszcze gorace. Przepadam za szybkim podaniem! Nie znosze letniego jedzenia.  Obejrzalam mieszkanie po generalnym remoncie - nie moj gust bo wszystko bezowe lub brazier, ale widac ze kasa utopiona. Najbardziej podoba mi sie balkon z widokiem na okolice -  a jest to mieszkanie 2poziomowe. Wkurzajace strome schody ale fajne:D

A ja ciagle wynajmuje..... Ehh.

Przy malej lampce wina I jedzeniu naradzilysmy sie Jak rozegrac staff meeting w piatek. I nie bedzie to latwe. Rozdawali umowy na wakacje jak mlecze na lato a teraz jest nas za duzo. I to juz chodzi o ilosc nad jakosc. Plus pogoda koszmarna.

Mala przekaska zjedzona - pudding chia z czeresniami ( tak wydlubywalam pestki) I swiezutkimi Malinami od Turka. Pyszne! Do tego goraca czekolada i NIC wiecej do szczescia nie potrzeba.

31 lipca 2023 , Komentarze (3)

Dzis wolne znowu ale juz silka zaliczona. Widac ze ludzie wracaja z wakacje no Nagle bylo Nas 5. W tym jeden dziwak, ktory wykonywal cwiczenia bardzo szybko I energicznie a przy tym przeskakiwal prawie z urzadzenia na urzadzenia. Skonczylismy na match kolo siebie I nie bylo to komfortowe uczucie choc staralam sie go ignorowac ile sie dalo.

Wczorajsza wizyta przeciagnela sie do wieczora. Zaliczylsmy tez ponad godziny spacer wokol pieknego jeziora

Jedzenie bylo smaczne. Kuchnia nepalska nie rozni sie bardzo od indyjskiej wiec wiedzialam co robi, Jak robi. Zdziwilo mnie tylko ze chapatti zrobila z bialej maki bez soli. Bo smakowalo to bardzo kiepsko.

A pojadlysmy dobrze. Starter to pani puri ale ona zrobila je z ziemniakami i soczewica. Na drugie byla rajma ( czyli curry z fasoli) , Gobi sabzi ( kalafior bez sosu), do tego chapatti a na deser zrobila carrot halva czyli marchewowy deser z mlekiem skondensowanym. Wiec bylo pysznie. 

Spedzilam bardzo fajnie czas. Dzis ide do szefowej na nowe mieszkanie. Male sushi I kieliszek wina na lunch. Potem w koncu ogarne chate I poleze.. Taki jest plan.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.