Odbijam sie od wagi 86 kg i nie chce za nic zejsc i zostac chociazby na 85.8. No coz. Poczekam. Nie bede walic lbem o sciane.
Tymczasem dni wolne leca przez palce. I jest to cudowne! Rano silownia albo szkola. Popoludniu wyjscie z kolezanka, film na netflixie albo nauka. Czeka mnie ogarniecie szafy ale juz na sama mysl szukam w glowie czegos innego do roboty..
moze wegetarianskie klopsy alla mielone? Z mizeria i ziemniaczkami.... choc dzis w.planach jest pizza robiona w micropiekarbiku wiec nie wiem.czego sie spodziewac. Dopiekanie grillem jest super, termoobieg na dopieczenie niby tez dziala.. ale czy pizza bedzie jadalna? Zobaczymy..
Dzis bylam w Ikeii bo byl juz czas dokupic oslonki na doniczki. W koncu mam wszystkie w ta sama manke - plastikowy beton😂 . Mi sie podoba innym nie musi. V oczywiscie nie widzial powodu jechania taki kawal.. jak to facet, poki sie o kwiata nie potknie to nie zauwazy ze inna oslonka..
Moze dzis kupi bilet do domu. Dobrze by bylo bo ceny zaczynaja szybowac.