Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 79.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

1 czerwca 2022 , Komentarze (15)

Dzisiejsze pierogi z miesem. Dwa talerze już zjedzone ze skwarkami ze słoninką. Na zdjeciu do zamrozenia dla mamy męża.

1 czerwca 2022 , Komentarze (1)

Dzisiejszy dzień powitał maleńkim deszczem i wystarczyło że muszę zmienić plany działania w dniu dzisiejszym. Miało być pielenie w ogródku będzie robienie pierogów z mięsem. Wczoraj umyłam te 9 okien  i wyprałam firany. Dziś prasując rano zauważyłam na cienkich tiulowych  żółte plamy nie widać ich mocno więc zawiesiłam bo byłam w końcówce prasowania. Musiały powstać w praniu ale od czego nie mam pojęcia. Przed chwilą zjadłam też nieplanowaną przekąskę kiełbasę tak mnie strasznie naszło i by było zdrowo z jabłkiem. Lubię takie połączenie. Moje dzieci małe/wnuczki/ i duże  daleko ale całym sercem każdego dnia jestem z nimi i życzę im jak najlepiej nie tylko od święta. Tak bardzo bym chciała ich ustrzec przed kłopotami, chorobą ale życie ma swoje zamierzenia. Mam nadzieję że dane im będzie być szczęśliwymi ludźmi. Świętujemy więc W   tym pięknym dniu. Pozdrawiam.

29 maja 2022 , Komentarze (4)

Niedziela zimna ale nie padało. Spędzona leniwie w domu. Waga pokazała 78.5 kg. Jem dwa posiłki i koktajl na kolację. Motywacja jest też kupienie 4 zakietów w rozmiarze 42 jest trochę na styk , rozmiar 44 był trochę za duży. Lubię je do spodni i sukienek. Wypad do Kołobrzegu za 2.5 tygodnia. Prognozowana pogoda ma być piękna, oby. Końcówka maja pogodowo zimna i podobnie jak w ubiegłym roku weekendy zimne lub deszczowe. W tym tygodniu muszę umyć 9 okien, popielić w ogrodzie coś pogotować do zamrożenia dla teściowej na czas naszej nieobecności. Zobaczę ile realizuję z tych planów.

27 maja 2022 , Komentarze (5)

Dziś wróciłam do domu i niespodzianka nowe krzewy posypały się kwieciem. Wiem że wśród Was są ogrodniczki dlatego dzielę się informacjami i zdjęciami ogrodu. Sama lubię obejrzeć Wasze ogrody i przepiękne kwiaty . Pozdrowienia na nadchodzący weekend. Słońca i miłych chwil relaksu.

zakwitł głóg, drobny bez, pięciorniki i kalina

23 maja 2022 , Komentarze (5)

Godzina 23.30 a ja nie mogę zasnąć. Coraz trudniej mi się zasypia o przespać 4 godziny ciągiem to wyczyn nie lada. Dzisiaj chodziłam z córką po południu po sklepie za żakietami. Bardzo lubię ten rodzaj garderoby. Niestety nie udało się nic kupić. Większość uszyta była z materiałów z domieszką lnu. Wiem że to materiał oddychający ale ja nie lubię ubrań pogniecionych. Podobały mi się może z 4 fasony z super materiałów ale brak rozmiarów. Jeden był w miarę ładny w kolorze żółtym i nie kupiłam. Po przyjściu do domu stwierdziłam że szkoda że nie zdecydowałam się na zakup, córka zadzwoniła do sklepu i poprosiła o odłożenie do jutra. Był tylko jeden ostatni.  Jak na żakiet dość drogi bo 1350.00 ale po promocjach z okazji Dnia matki ostatecznie 890.00 zł. Weszlyszmy na stronę producenta i zamówilysmy 4 inne, zobaczymy czy będą ok. Sylwetka jeszcze nie taka jak bym oczekiwała, brak spadku wagi i nie ma co czekac na zrzutke kg by zmienic garderobę bo w tej chwili na wyjścia nie mam co na siebie włożyć. Będą żakiety to pochodzę za spodniami i spodnicami olówkowymi. 

22 maja 2022 , Komentarze (9)

Witam. Kwiaty w rozkwicie zachwycają pięknem.

Azalie są tak piękne ale szybko przekwitają. Już dwa krzewy przekwitły i zostały tylko 4. Najbardziej trwałym kwiatem na mojej działce są hortensje. Po zakwitnięciu są do wczesnej zimy. Posadziłam  łzy słońca i zrobiłam niebiesko żółty zakątek. Zrobię zdjęcia jak zakwitną irysy japońskie. Mam nadzieję że ogródek wytrzyma tydzień, /będzie podobno chłodniejsze tydzien/ bez podlewania. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :-)

21 maja 2022 , Komentarze (2)

W nocy 2 godziny od 1 do 3 padał deszcz. I jest to złoto z nieba dla roślin. Dzięki Ci Boże. Miłej soboty i niedzieli szkoda że akurat na weekend zmieniła się pogoda, ale mając na uwadze dobro przyrody jestem z tym pogodzona. Dziś przyjeżdża syn z rodzinką. Jutro mam propozycję 6 godzinnego wypadu do Łodzi. A wieczorem wyjazd na tydzień do stolicy. Kulinarnie zrobiłam wszystko co zaplanowałam. Działka nadal nie sprzedana. Zainteresowanie jest ale brak kupca. Jednak to trochę pieniędzy kosztuje. Budowlana działka poszła by od ręki. 

19 maja 2022 , Komentarze (7)

Pięknie na dworzu słońce ciepło i aż chce się działać. Od rana podlewam ogródek, byłam już na zakupach w biedronce. Muszę mojej bezglutenowej wnusi zrobić zupy i pierogi. Wczoraj zrobiłam pulpety z mięsem i kaszą jaglaną. Jadę do nich na tydzień od poniedziałku. Trochę będzie pielenie jak to w przydomowym ogrodzie. Pięknego dnia. A to zdjęcie mojego śniadania

17 maja 2022 , Komentarze (8)

Dzisiejszy dzień zaczęłam od jazdy na rowerze. Pierwszy był rynek, stoisko z roślinami i najdłużej jechałam zawieść koszulę do prasowania/ nie cierpię ich pracować te materiały w nich są jakieś dziwne bardzo gniecące przy prasowaniu a naprawde z dobych firm/ . Zrobilam ok 15 km i teraz padłam na kanapę ledwo żywa. Zero kondycji. Daję sobie godzinę na przeczytanie , później obiad i praca w ogrodzie / pielenie/. Ogródek ma już kwiaty najpiękniejszy jest zakątek azalii  i jeden jedyny kwiat na magnolii mi zakwitł.

A i kwitnie bez, ale to dopiero 2 letni krzew

Jadąc rowerem podziwiałam pięknie kwitnące rzepaku, zielone połacie zbóż i tą piękną przestrzeń. Jest cudnie oby nikomu nie przyszło do głowy zniszczyć. A politycy są nieodpowiedzialni. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.