Pogoda wczoraj super, cieplutko, nawet balkoning był. Pojechaliśmy do Orłowa, o 10 , na ogromnym parkingu nie było miejsc!!! Ludzie stęsknieni słońca, ciepła i pięknych widoków. Waliły tłumy nad morze, a tam już kawa, lody, rowery, deski, co wyboru, do koloru. Na plaży już parę osób się opalało! Dziś jeszcze do południa było ciepło, błękit nieboskłonu. Szliśmy na 11 do kina na film:"Bo się boi" , wyszliśmy po 1 godzinie seansu ( zostały 2), bo film okrutny, drastyczne sceny, mnóstwo obrzydliwości. Cóż, nie muszę oglądać za karę. Na obiad dziś pomidorowa z makaronem i Frittata z resztek warzywnych z lodówki, z boczkiem , startą mozzarellą ,z suszonymi pomidorami. Mąż porównywał smaki wczorajszego obiadu z dzisiejszym. A wczoraj był makaron Pappardelle ze szparagami, w sosie śmietanowo- serowym. Uznaliśmy oboje, że smaki oba były obłędne, dzisiejsza potrawa bardziej wytrawna, wczorajsza maślana. No cóż, pycha i tyle. Byłam w bibliotece, pożyczyłam Ćmę Piotra Górskiego, Trójmiasto w tle, dobrze się czyta. Powoli szykujemy się do wyjazdu, spoglądam na pogodę , oby nie padało. Jestem po rehabilitacji, boli, wzięłam dziś tabletkę p-bólową , pierwszą od chyba 2 tygodni. Na balkonie jeszcze nie zasadziłam kwiatów, zrobię to po powrocie. Będzie czas, będę podlewać w razie potrzeby, doglądać . Lubię późną wiosnę i lato.Upały mnie meczą, ale potrafię się przed nimi schronić. Dziś Dzień Flagi RP. W radiu usłyszałam, że nad Jeziorem Niagara będą oświetlenia w kolorach biało-czerwonych, widoczne po obu stronach granicy. Piękny gest!.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.