z bólem. Ileż w ciele jest miejsc bolących, to okazuje się, gdy profesjonalista wciśnie lekko paluch w takie miejsce. Wczoraj były igiełki i bańka chińska, dziś rozciąganie tych niby uzdatnionych mięśni. Wracałam dziwnym krokiem, bo po prostu bolało. Wieczorem ustępuje, a na drugi dzień, z własnej woli , poddaję się kolejnym torturom. Siniaki na ciele świadczą o stoczonej walce ze złogami. Pocieszające jest to, że na jakiś czas będę jak młoda kózka! A przyda się na kolejnym wyjeździe . Dziś kolejny dzień chłodny, trochę słońce prześwituje, cóż z tego, skoro wieje zimny, mocno zimny wiatr , co potęguje uczucie chłodu. Podobno jeszcze trochę potrwa ta paskuda, na szczęście nie planowałam nic na majówkę. Od naszego powrotu w piątek drzewo za oknem nabrało kształtu, zielone jest i gniazdo sroki ledwo widać. Przyroda nie próżnuje, szkoda, że tak zimno. Dziś zupa krem z cukinii, polędwica z dorsza i mix sałat. Rozmroziłam wołowinę, na nadchodzące święta zrobię zrazy. W kinie nic ciekawego, posiłkuję się Netflixem, ale od czasu rehabilitacji wieczorami padam bardzo wcześnie, więc oglądacz ze mnie żaden. Czytam , jak zawsze, zakopuję się w świat pisany, aby oderwać myśli od tego, co dzieje się w Polsce. Pan nazywany prezydentem podpisał ustawę o tzw. zrzutkach, opodatkowując tym samym darowizny na np. leczenie chorych dzieci. Czyta ten człowiek co podpisuje, czy obywateli ma gdzieś? Po raz kolejny zaliczona zostałam do "onych", którzy korzystają z wybudowanych przez rząd dróg. Ciekawe z jakich środków to budowano? Co się stało z Polakami? Z kraju w rozkwicie staliśmy się zwaśnionym narodem, rolowanym na każdym kroku. Za Grabażem zaśpiewam, że " ... żyję w kraju, w którym każdy chce mnie zrobić w ..., za moją kasę." I tym optymistycznym wątpliwie akcentem na dziś ma dość. Pozdrawiam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.