Dałam mężowi silne leki p-bólowe, i pomogło. Wprawdzie kolano strzyka, ale ból mniejszy i oby tak było. Dziś mój staruszek wyszedł po krzyżówki, przeszedł kawałek, "odwiedził" śmietnik, był w garażu. Zrobiła się cała wyprawa!. Ja w tym czasie odwiedzałam Mamę. Akurat kurier dostarczył wózek inwalidzki, ay można było rodzicielkę do łazienki zawieźć, posadzić przy stole, itp. Zamówienie zlożyłam w niedzielę, dziś dostawa, super!! Wózek lekki, zwrotny, swobodnie wjeżdża do łazienki. Będzie pomocny. Zawiozłam sok z mandarynek, naleśniki z mięsem, rosół, trochę wędliny w opakowaniach próżniowych, takich na zamówienie. Mama spokojna, kontakt ograniczony, ale cóż się dziwić? Opiekunka zajmuje się Mama bardzo dobrze, co cieszy. Wczoraj poszłam na bulwar, słońce jeszcze nisko, dawało ostro po oczach, ale było cudnie. I ptaki oszalały!!! A, widziałam przebiśniegi, czyli to już koniec zimy? Po południu do kina na "Małe kobietki" Podobał mi się film, chociaż znałam treść. Świetna gra aktorki odtwarzającej postać Jo March, dla mnie rola warta nagrody. Sala kinowa pełna, prawie same kobiety, takie wiekowo podobne do mnie. To cieszy, że Gdynianki lubią wychodzić w stronę kultury. Na sobotę mamy zaproszenie imprezowe. Nie wiem jak się ustosunkować do tego. widzę, że mąż chciałby pobyć trochę w towarzystwie. Dobra, temat do omówienia i przemyślenia. Dziś na hali targowej kupiłam kawałek chałwy, skuszona jej widokiem. W domu zajęłam się niszczeniem zbędnych papierów, ugryzłam kawałek chałwy , i ... fuj! Nie smakowała mi, za słodka, za tłusta, błe! Może wreszcie wyleczyłam się ze smaku tego "smakołyku"? Wylądowała całość w śmieciach, a ja czuje ogromny niesmak do siebie, bo a/ skusiłam się i kupiłam, b/ bo jednak zjadłam, c/ bo byłam łakoma. Zapiję to dwiema szklankami herbatki rooibos, może pomoże.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.