To pytanie zadawałam sobie dziś kilka razy, odbierając reakcję rodaków na moje słowa. Pierwszy raz, gdy powiedziałam kobiecie z wypasionej bryki, że zaparkowała na przejściu, drugi, gdy poinformowałam facet w takimż pojeździe, ze śnieg okleił mu całkowicie tablicę rejestracyjną. Od kobiety usłyszałam, że jestem stara babą , a mąż dziadem i mamy spadać, od faceta słowa:" no i co". Trzeci raz było , gdy poprosiłam w sklepie kobietę, aby nałożyła maseczkę. Zacytuje tu motto do książki Nataszy Sochy Harmonia : " Gdybym teraz w wieku siedemdziesięciu lat , mogła dać sobie samej pewną radę , to brzmiałaby tak: używaj słowa "pierdol się" znacznie częściej. " To słowa Helen Mirren, ale miałam ogromną ochotę je wypowiedzieć po reakcjach moich rodaków. Reakcjach głupich, niestosownych i po prostu chamskich. Skąd w nas tyle agresji, tyle nienawiści do drugiej osoby? Czy to przykład waniający ze strony władzy?😠 Książka przywołana wyżej była doskonałą odskocznią od trudnego tematu poruszonego w serii Joanny Jax Zemsta i Przebaczenie. Z Sochą naśmiałam się do woli, a jej przeżycia w podróży życia to marzenie!. Aktualnie jestem w posiadaniu 11 książek wypożyczonych wczoraj, jedną już przeczytałam, drugą dokończyłam, jutro mogę oddać. Dziś pan🍩, owszem był u mnie, zjadłam go na raty, pół po spacerze, pól po obiedzie, na który zrobiłam sobie ryż z warzywami. Królik okazał się smakiem całkowicie nie moim. Mąż zjadł, ale powtarzać nie będę. Przyrządziłam go ze sztuką, zgodnie z przepisem, ale mięso bez wyrazu to dla mnie za dużo, a sosy to nie moja bajka, chociaż zrobiłam smaczny. W Gdyni na brak śniegu narzekać nie można. Jest go dużo , pada co chwilę, balkon czyszczony był już dwa razy. Dziś na bulwarze szliśmy w bajkowej scenerii, białej, pustej, tylko hen, człowiek się pokazał. Nawet kaczki i gołębie niemrawo siedziały na falochronach. Świadomie całkowicie zrobiłam dziś dzień słodki, nawet nie ćwiczę, też świadomie. Mam dziś taki szwedzki czwartek. Umartwiać się będę poczynaniami polityków, muszę mieć do tego odpowiednie podłoże😛. Na jutro przewidziałam jajka w sosie musztardowym- pomysł i smak męża. Coraz częściej wracamy do momentów dzieciństwa. To już starość? A może tylko nostalgia? Bo nie dość, że nie można normalnie funkcjonować, to jeszcze i pogoda dowaliła! Co tam, jutro pójdę do kina, o!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.