Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

... przez 27 lat mojego życia byłam szczuplutka i nie myślałam o swojej figurze, bo bardzo ją lubiłam (pomimo paru drobnych zastrzeżeń)... po ślubie "troszkę" mi się przytyło (jakieś 10 kg w ciągu roku...); pierwszy wpis na vitalii - 9 września 2006... ważyłam wtedy 70kg... niedługo potem moja waga zaczęła spadać... aha... mam na imię Aneta (: Babcia nazywa mnie Aniulcia :) WE WRZEśNIU 2008 ZOSTAłAM MAMą :) a w listopadzie 2014 doczekałam się drugiej pociechy :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1988073
Komentarzy: 17124
Założony: 9 września 2006
Ostatni wpis: 17 października 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aniulciab

kobieta, 46 lat, Białystok

176 cm, 72.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 września 2009 , Komentarze (11)

... waga: 63,7 kg :) przez cały tydzień utrzymywała się mniej więcej na tym poziomie :)
... chociaż wracam do domu padnięta, w pracy zadziwiająco przyjemnie :) bardzo sympatyczne dzieciaczki teraz uczę :) a moja osobista klasa w ogóle jak na razie jest słodka (nawet dwaj drugoroczni uczniowie)... oby w złą godzinę nie wypowiedzieć... Danielek chodzi już sobie po domu bez problemu (chociaż jeszcze troszeczkę chwiejnie), a ja mam do zrobienia masę papierzysk :/ i brzuszków już kilka dni nie robię - kark mnie boli - chyba znów przewiany :/

30 sierpnia 2009 , Komentarze (11)

... i po wakacjach... no tak, co dobre, szybko się kończy... a ja kompletnie się odzwyczaiłam od pracy...
... waga: 64 kg... to chyba zatrzymana w organizmie woda... bo zaczęła się @ :) znów z pewnym opóźnieniem ;/
... chociaż roczek Danielka dopiero za tydzień, wczoraj mieliśmy pierwszą turę urodzinowych gości...

26 sierpnia 2009 , Komentarze (13)

... przedreptał na moich oczach jakiś metr :) to było dwanaście kroczków :) ... i rozrabia :)
... wynik porannego ważenia: 63,9 kg :) brzuszki czekają na zrobienie...
... na Wasze pytania odpowiem tutaj, bo na razie nie mam jak poodpisywać indywidualnie :/ ćwiczymy z Monią brzuszki - codziennie - zaczynałam od 40 zwykłych (po 10 w 4 seriach), bo tyle dałam rady zrobić :) później część z nich zastąpiły brzuszki na 4, a teraz doszły jeszcze skośne - na dzień dzisiejszy razem 60 :) a w brzuszek wcieram codziennie po kąpieli taki różowy balsam wyszczuplający soraya - zastanawiam się, czy ten sam pomógłby moim pozostałościom po biuście ;) i balsam dla skóry bardzo suchej z garniera...

24 sierpnia 2009 , Komentarze (7)

... w sobotę był wieczór panieńsko-kawalerski, w niedzielę - wesele i dzisiaj - poprawiny... teraz jestem w punkcie wyjścia - waga: 64,4 kg... mam nadzieję, że jak szybko wzrosła, tak szybko spadnie :) dzisiaj brzuszków nie było... wczoraj też :/ od jutra wracam do ćwiczeń i zdrowego odżywiania :)

22 sierpnia 2009 , Komentarze (21)

... zrobiłam przed chwilą zdjęcia swojemu brzuchowi... do ideału mu jeszcze daleko, ale wygląda moim zdaniem o niebo lepiej niż tydzień temu! a to tylko kilka dni ćwiczeń i wcierania różnych specyfików! waga: 63,6 kg :) Monia, to głównie Twoja zasługa :* idę robić dzisiejszą porcję brzuszków, póki Danielek śpi :)

21 sierpnia 2009 , Komentarze (10)

... waga: 63,3 kg :D
... obwody - biust: 89cm, pod biustem: 75 cm, talia: 76 cm, pępek: 89cm, biodra: 94 cm, tyłek: 102 cm - to tyle...

20 sierpnia 2009 , Komentarze (3)

... waga: 63,6 kg :) niestety brzuszki dzisiaj niezrobione :/ jutro postaram się pomierzyć... bo też nie miałam jak...

19 sierpnia 2009 , Komentarze (9)

... no proszę... to dopiero odkrycie :) zawsze utrzymywałam (zgodnie z prawdą zresztą), że nie lubię gotować, a tu taka niespodzianka :) wczoraj robiłam leczo - pachniałam cała smażoną kiełbaską, mruczałam sobie pod nosem piosenki... i było mi tak błogo :) dzisiaj kroiłam warzywa na sałatkę - i to samo :) świat się kończy... ;)
... troszkę mi brakuje moich poranków z vitalią, ale pewnie jeszcze długo nie będę mogła do nich wrócić, bo Danielek wstaje o szóstej... i mnie budzi... a jak nie śpi, to wypełnia mi praktycznie cały czas...
... dziś udało mi się zrobić 55 brzuszków i zważyć rano - 64,1 kg :) nawet taki minimalny spadek mnie cieszy :)

18 sierpnia 2009 , Komentarze (8)

... a zważyć się oczywiście zapomniałam...

17 sierpnia 2009 , Komentarze (8)

... na jaki kolor pomalować paznokietki na niedzielne wesele... mam problem, bo sukienka jest w kolorze pistacjowym, dodatki czarne - takich kolorów nie chcę... frencz odpada, bo za krótkie te moje pazurki... 
... dziś brzuszki zaliczone z samego rana :) tym razem kark mnie nie bolał :) /za to boli pod żebrami - to zakwasy?/ jeszcze raz dokładnie przeczytałam wskazówki Moni, obejrzałam filmik instruktażowy i robiłam tak, jak radziła Madzia, ze skrzyżowanymi na piersiach rękami - w ogóle dziękuję za wszystkie rady, stosuję się do nich z radością, bo jestem zupełnie zielona, jeżeli chodzi o ćwiczenia :) waga bz...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.