Pięknie dziś śniłam, bo to było mieszkanie w amfiladzie, z oknami po jednej stronie, na ostatnim, wysokim piętrze i z dużym tarasem z widokiem na morze. Gdy się obudziłam, zaczęłam je urządzać, meblować, wybierać kolory. W myślach oczywiście, ale sprawiło mi to ogromną przyjemność. Gdy wstałam zrobiłam wizualizacje, opowiedziałam mężowi. Nie był bardzo zainteresowany, chociaż wysłuchał cierpliwie. Coś tam siedzi we mnie , bo już miewałam takie sny. Chłodno dziś, spacer na bulwar był przyjemny, bo nie męczący. W drodze powrotnej zakupiłam bilety do kina na film z Malkoviczem. Syn dal znać, że został wybrany do Rady programowej UAM Socjologia. 43 lata temu nawet mały błysk nie pojawił mi się w głowie, że to będzie naukowiec z pasją. To były czasy komuny drapieżnej, biednej, zniewalającej ludzi. A potem stan wojenny i niepewność jutra. Tym bardziej doceniam demokrację, wolność wyboru i dobrych , prawych ludzi. Mój posiłek dziś rano to malutka (średnica 10cm) bułka grahamka, pół do jajka na miękko, drugie pół z pomidorem. Do tego kawa z kardamonem. II śniadanie to jeden naleśnik z mięsem + ogórek malosolny. Na obiad zresztą bitek wołowych, ziemniaki, buraczki, kefir. zrobiłam dziś smarowidło z białej fasoli z puszki. Trochę dużo czosnku dałam, bo jest ostre. Poza tym wymieszałam ricotte z ogórkiem zielonym i z koperkiem, doprawiłam i też kolejne smarowidło. Wedli t omijam, może 1 lub 2 x jadam w tygodniu po plasterku. Białko mięsne uzupełniam mięsem gotowanym, z reguły indyczym. Teraz pomidory preferuje, że szczypiorkiem lub solo, ogórki malosolne na kanapkę z masłem , bob, koperek, zielona pietruszkę. Porcja owoców codziennie, sporo wody i kefiru, herbatka ziołowa, 2 kawy. Rutyna, nuda i przyzwyczajenia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.