Tak jak myślałam (a myślałam tak, bo wiem, że tanie rzadko, bardzo rzadko ma jakość) portki cienkie jak rajtuzy + wcale nierozciągliwe = pod tyłkiem robi się falbanka, a przy próbie przysiadu_straszne naciąganie na kolanach i zjazd całości majtasów z tyłka, bo ta gumka w tali niezbyt jest trzymająca. Matowe i już nowe wyglądają jak stare.
Już odesłane w każdym razie, ale zamówione dwie następne pary. Jedne wyglądają jak nogi ptaka ale nie pokryte brudnoróżową łuską jak u kury, tylko kolorowymi ciemnymi piórami _ hmm zobaczymy
Niedziela: ponad 20 km rower miało być więcej, ale szybka noc w lesie mnie zaskoczyła
Poniedziałek: 20 km rower + 30 minut maszobiegu w południe,
Wtorek: 16 km rower ,
Środa: 25 km rower + godzinny trening obwodowy na siłce
wieczorem w klubie
1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 3 serie,
2. Wiosłowanie: 20 kg x 15, 3 serie,
3. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 7 kg x 15, 2 serie + 8 kg x 10,
4. Wykroki chodzone: 5 kg na rękę x 10 kroków na nogę x 4 serie,
5a. Wyprosty nóg na maszynie: 30 kg x 15
5b. Uginanie nogi stojąc: 2,5 kg x 15 a i b jako seria łączona x 4,
6. Hip trust 25 kg x 20 x 3 serie - nie mogłam jakoś dobrze sztangi sobie ułożyć
7. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie,
8a i b. bic ( 5 kg na rękę) i tric 5 kg x 15 x 3 serie
+ wizyta o ortopedy gdzie dowiedziałam się, że biodro mnie boli, bo jestem stara, mam zwyrodnienia i jedyne co pomoże, to kiedyś tam (bo teraz jeszcze się nie kwalifikuję) to przeszczep. A teraz mam brać leki przeciwbólowe.
Było to powiedziane innymi słowami, dużo bardziej naokoło. I nawet nie chciał słuchać kiedy mnie to boli i w jaki sposób _ dupek.