Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam wszystkich walczących tu z kilogramami, przyzwyczajeniami i ....samymi sobą I witam siebie, nieustannie gotową na zmiany, wyrzeczenia i sukcesy. Uzależniona od roweru, wciąż przesuwam granice, więcej km, mniej wrażliwości na deszcz czy śnieg, jeżdżę wszędzie, nie pogardzę nawet indoor cycling. Nie biegam - nie lubię, ale zajęcia w klubie typu interwał, TBC uwielbiam. Siłownia - hmm, uczucia embiwalentne, inaczej nazwać tego nie umiem, nie lubię ale doceniam efekty i zmuszam się.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 234788
Komentarzy: 10823
Założony: 21 lutego 2012
Ostatni wpis: 25 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
beaataa

kobieta, 60 lat, Warszawa

170 cm, 54.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2018 , Komentarze (16)

Kupuję nowe żelazko. Ma być niezbyt duże, żadna stacja parowa. Ma prasować "prawie samo" Jakieś porady, pliz..:)

Dziękuje za pomoc, wybrałam to: Philips Azur Performer Plus GC4526/20

6 stycznia 2018 , Komentarze (11)

Wreszcie policzyłam i wygląda na to, że to moja średnia, bo podobnie było w poprzednich latach;)

Pierwsze miejsce w kategorii "Najbardziej ekscytujące" _ zdecydowanie wygrał zjazd z Tremalzo(ninja)

Środa: 20 km rower

Czwartek: 20 km rower + kompleks x 5 w południe

Piątek: 20 km rower 

wieczorem w klubie: 

1. Martwy ciąg: 35kg x 15 rozgrzewkowo, 40 kg x 10 x 3 serie,

2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 7,5 kg/rękę x 15 x 3 serie

4. Wiosłowanie: 20 kg x 15 x 3 serie

5. Prostowanie nóg siedząc: 30 kg x 15 x 3 serie

6. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie

I godzina ABT = tyłek palił(bomba)

2 stycznia 2018 , Komentarze (14)

Dwie pary, różne długości, napis ten sam=co było robić?]:>

Wtorek: 32 km rower (napompowane jak trzeba opony + nowe klocki hamulcowe)

wieczorem w klubie: 

1. Martwy ciąg: 35kg x 15 rozgrzewkowo, 40 kg x 10 x 3 serie,

2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 7kg/rękę x 15 x 3 serie

4. Wiosłowanie: 20 kg x 15 x 3 serie

5a. Wypychanie nogi do góry w klęku na maszynie do ćwiczenia tyłka: 15x 36 kg na każdą nogę,

5b. Przywodzenie nóg na ginekologu: 20x 30kg 

5c Odwodzenie nóg na ginekologu 20x 30kg

a b c jako serie łączone x 3

6. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie

7. I jeszcze była chwila na łydki na maszynie 60kg stopy równolegle x20 do wewnątrz x20, na zewnątrz x20 _ łydki to kiedyś był mój kompleks, teraz są niezłe(dziewczyna)

I godzina interwałów chyba najcięższych na jakich byłam(ninja)_słaba klima nie pomagała

1 stycznia 2018 , Komentarze (12)

Każdy dzień był inny=inna była pogoda(slonce)(zimno)(deszcz), każdy bardzo aktywny(bomba)

Wreszcie obejrzany Snowman. Słaby bardzo:(, ale widok bałwana nie będzie już nigdy taki sam..

A świąteczne obżarstwo?  Wiem co to znaczy, ale nie doświadczam..(pa)

28 grudnia 2017 , Komentarze (14)

Mała Fatra jest ogromna, skalista i przepiękna(puchar).

Wciąż zostanie dużo na kiedyś tam, bo ogromna góra na którą ostrzyłam sobie zęby _  ukryta w wielkiej chmurze w którą wjeżdżają na krzesełkach narciarze(zimno)(zimno)

Zachód na Małym Rozsutecu wygląda cudnie, ale raki się bardzo przydały po drodze(strach)

Jeść nie ma gdzie, dieta pierogowa kuleje;(

23 grudnia 2017 , Komentarze (9)

Mój pierwszy ślimak(puchar)

Sobota: 10 km rower (deszcz)(deszcz) + godzina TBC + godzina sztang = ostatnie treningi w tym roku(balon)

23 grudnia 2017 , Komentarze (5)

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za życzenia z Waszych pamiętników(pa)

Spokojnych, zdrowych świąt dla Was, żebyście spędziły je tak jak lubicie i z tymi których lubicie być(przytul)

A od @szydelkowiecrowerowy list do Mikołaja:

Środa: 20 km rower + 2 km marszu w południe

Czwartek: 20 km rower 

Kompleks metaboliczny w południe: 5 minut szybkiego orbitreka jako rozgrzewka +

1. Pompki na kolanach x 10,

2. Przysiad ze sztangą na barkach 23 kg x 10,

3. Wiosłowanie 18 kg x10,

4. RDL 28 kg x 10,

5. Burpees 10x, obwód powtórzony x 5 - jak trzeba]:>

Piątek: 20 km rower_wszystko się rozmroziło=przyczepność odzyskana+ 2 km szybkiego marszu w południe

wieczorem w klubie: 

1. Martwy ciąg: 35kg x 15 rozgrzewkowo, 40 kg x 10 x 3 serie,

2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 8 kg/rękę x 15 x 3 serie

4. Wiosłowanie: 20 kg x 15 x 3 serie

5. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie

I godzina ABT

20 grudnia 2017 , Komentarze (15)

Wg Shape jeden z trendów fitness 2018 - Trening polegający na grupowym drzemaniu - świat oszalał na jego punkcie!!:)

Poniedziałek: 22 km rower + 2 km marsz w południe połączony z szybkimi zakupami, między innymi Shape właśnie. 

Po pracy drzemka na masującym fotelu u mojej fryzjerki (siwe odrosty zniknęły znowu na pewien czas(dziewczyna))

Wtorek: 20 km rower + brzuch i tric w południe x 3

wieczorem w klubie: 

1. Martwy ciąg: 35kg x 15 rozgrzewkowo, 40 kg x 10 x 3 serie,

2. Wyciskanie sztangielek siedząc: 7 kg/rękę x 10 x 3 serie (ostanie powtórzenia już słabo..)

3. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 7 kg/rękę x 15 x 3 serie

4. Wiosłowanie: 20 kg x 15 x 3 serie

5. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie, hura, ławka naprawiona:)

I godzina interwałów, trochę wolniej + dużo obciążenia = mój ulubiony zestaw(puchar)

17 grudnia 2017 , Komentarze (15)

10 km rower + godzina TBC(bomba)

A po obiedzie (micha surówki, gulasz z indyka, placki ziemniaczane _ pycha) prawie 10 km po moich okolicznych lasach, bardzo szybko i w drugiej połowie z czołówką, bo strasznie szybko robi się ciemno(noc) super było:D

16 grudnia 2017 , Komentarze (7)

Co myślicie o takiej ochronie przed molestowaniem?

https://twitter.com/kobuz3/status/941775630017945601?s=09

 Środa: 20 km rower + 20 minut orbitreca (niezbyt długo, ale szybko i mocno pod górę(bomba)

Czwartek: 20 km rower + brzuch i tric x 3

Piątek: 20 km rower + kompleks x 4

Po pracy w klubie:

1. Martwy ciąg: 35kg x 15 rozgrzewkowo, 40 kg x 10 x 3 serie,

2. Wyciskanie sztangielek siedząc: 10 x 7kg, 3 serie (ostatnie powtórzenia to już walka była)

3. Rozpiętki na ławce skośnej: 5 kg x 15 x 3 serie,

4. Wiosłowanie: 15 x 20 kg x 3 serie,

ławka rzymska popsuta(szloch)

5a. Wypychanie nogi do góry w klęku na maszynie do ćwiczenia tyłka: 15x 33kg na każdą nogę 

5b. Przywodzenie nóg na ginekologu: 20x 27kg 

5c. Odwodzenie nóg na ginekologu 20x 27kg 

a b c jako seria łączona x 3.

I godzina ABT(uff)

Sobota: 12 km rower + godzina TBC + godzina sztang (pomiędzy łydki na maszynie 60kg stopy równolegle x20 do wewnątrz x20, na zewnątrz x20, równolegle x20)+ bardzo udane kupowanie prezentów (pa)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.