...od samego rana tj. od , pomyte statki i podłogi ( czyli klar na pokładzie ) potem zaczyniłam nowy chleb, zobaczymy jutro co to za cudo...bo na razie rośnie i dopiero wieczorem będę go piekła. Potem pognałam do szalonych nożyczek, po drodze kupiłam sandałki zmienne na weselicho. Czyli jeszcze mnie czeka zakup bielizny i może diamentów naszyjnych albo i czerwonych korali i ja już jestem gotowa . Dzisiaj maestro umówił nas w duecie na raz...mnie i Długoręką a nawet Siostrę z i dobrze mu tak ...miał 1,5 godziny jazdy po bandzie, nawet proponował nam palenie zioła, na co stwierdziłam że nie ma sprawy ...ale to dla gości bo mam akurat słoiczek ususzonej natki pietruszki . Zaproponował mi też opracowanie loga dla zakładu no i co? A no mów do mnie jeszcze to zaraz będziesz miał . Siestra była dzisiaj wydepilowana..nie tylko z sierści ale i ze zwojów mózgowych i nie bardzo kontaktowała ( w zasadzie w ogóle). No i jak maestro podał czas farbowania 15 min dla mnie i 30 dla niej to nie mogła tego skomplikowanego polecenia zrozumieć. Więc stwierdziłam że zakład dla takich klientek powinien zahodować kukułka albo i dzięcioła, żeby o odpowiedniej porze pukał klientkę. Pukanie natychmiast zyskało aprobatę....i zostało nawet opatrzone przez siestrę wymownym gestem ...odnóżnym. I tak padł pomysł na logo zakładu - dzięcioła. Hasło może brzmieć " ten zakład gwarantuje świetne fryzury + pukanie gratis" Potem w dowód uczucia głębokosiostrzanego siestra podwiozła mi dupencję do domu i wysadziła się ....czemu na mój sedes a nie na zakładowy nie wiem, przecie zapłaciła za usługę .
Po szalonych pędzlach i nożyczkach mojego maestra wyglądam takowoż