tu wasz potarganiec. Bosze.....znowu się nalatałam...zmienił mi się nieco program dnia, więc po napojeniu Długorękiej ( w zasadzie poiła się sama bo naumiała się obsługiwać mój prezent gwiazdkowy) popełzłam na pocztę....oraz w inne miejsca , no dzisiaj to mnie kopyta bolą, do tego balerinki ( już rozdeptane) dalej pastwiły się nad moją wygryzioną ( przez te nierozdeptane) piętą. Wpadłam dzisiaj do Rossmana ...uprzejmię donoszę że jest promocja -49% na oczy...tusze, kredki, cienie. I w ten sposób nabyłam naweselny tusz wodoodporny L'Oreala, który bez promocji kosztuje prawie 66 zł...no tyle to bym nie dała , a 33 to co innego i...zakupiłam sobie kajal Evelin i właśnie sobie ślepska umalowałam. Przed chwilą małż mi przywiózł odebrane z paczkomatu tenisówki, no teraz jestem modna tegorocznie ...przynajmniej na stopach. W CCC wypatrzyłam fajne białe " tenisówki" niezupełnie teniówki bo wierzch nie płócienny tylko a la skórka, więc nie będzie problemu z czyszczeniem. Prosiłam to małpie żeby mi kupiła w Warszawie bo w Radomiu, w żadnym sklepie nie było mojej rozmiarówki...nie kupiła , bo jej się " nie chciało" miała mi w niedziele kupić w Jankach jak ją father będzie wiózł do akademika, dobrze że sprawdziła w necie....butów już nie było, więc się wydarła na mnie " a nie możesz sobie kupić przez internet " ? mogę odrzekłam ..." nawet ci link podesłałam" no i w ten sposób kupiłam sobie buty na eobuwie. I już mam je na stopach. Siuper są a ja jestem ....modna i stylowa :D:D Rano przed wyjściem zdążyłam ogarnąć chałpę....po kiego grzyba obudziłam się o 5 jak dzisiaj ...nie pływam :D Mogę się teraz lenić....zapracowałam na to , miłego dzionka
Proszę bardzo penisówki razy dwa :D