Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

MAm bardzo szerokie zainteresowania, jak to mówią moi znajomi jestem " kobietą renesansu" . Miałam być chirurgiem, zostałam prawnikiem ale wciąż uczę się czegoś nowego . Uwielbiam książki, zdobywanie wiedzy, wypady do klubów i wiele wiele innych

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1055859
Komentarzy: 43037
Założony: 5 stycznia 2007
Ostatni wpis: 20 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Beata465

kobieta, 59 lat, Radom

173 cm, 110.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 lipca 2015 , Komentarze (37)

i nie będę dzisiaj robiła tego co kangurur...hopsała. Nie chce mi się dzisiaj nic...mam na plecach małpę miast torbę na brzuchu...no co najwyżej osobistą pod pępkiem :D, niby jest chłodniej, nie ma słońca, padał deszcz nad ranem ale i tak do chrzanu ....parno, zmusiłam sie do umycia garów i zrobienia bułeczek pszenno orkiszowych - właśnie sobie wyrastają, a tak to zalegam niczym skóra z diabła i poję się wodą, wieczorem dieta weźmie w łeb, bo jedziemy do restauracji na urodzinowy obiad babci :D poleżę jeszcze troszkę do góry kołami  i umyję podłogi a potem prysznic i mumifikacja :D miłego dzionka wszystkim 

7 lipca 2015 , Komentarze (2)

to widać warto ! Oto motto króla Juliana na dzisiaj. No ja akurat nie mogę w tem oto wiekopomnym momencie powiedzieć że zapomniałam o dzisiejszym rozkładzie jazdy , ale to nic. Prowadzimy już z Paszczurem teoretyczne rozmowy jak to mamusia będzie się dostawała do Paszczura I  do nowego domku, bo wczoraj zadzwoniła osobniczka pierwotniakorodna i powiedziała że wybrali mieszkanie, a potem przysłała zdjęcia , z których oglądania z drugakorodną wydedeukowałyśmy że kupują fajne mieszkanko w miłej kamienicy z takim oooooogromnym korytarzem , który będą sobie mogli świetnie zagospodarować, po czym zerknęłam na plan który mi zeskanowano i okazało się że ten " korytarz" to kuchnia :D:D z której się wchodzi do wszystkich pokoi i do łazienki :D trochę mnie to zdziwiło ale Pierwotniak orzekł że to było mieszkanie szykowane dla norwega a u nich podobno taki zwyczaj kuchenny jest , mnie to nie przeszkadza , bo coś takiego ma swoją zaletę ponieważ tłuszcz- a będzie się transportowała po kuchni, to zawsze będzie tam musiało być posprzątane ..niemniej intryguje mnie inna rzecz w planach to kuchnia a na zdjęciach ...odpływy kanalizacyjne widzę jednak w jadalni ....połączonej z salonem więc może  zamysł był ciut inny, cholera wie...a może w jadalni ma być zlew i zmywarka a reszta kuchenna trzy metry w lewo? A co ja się będę głowiła ...wg planu kuchnia ma 14 m jak dla mnie to odpowiednia przestrzeń do szaleństw. Kamienica odnowiona, ładna , stwórcę moich dzieci przeraziła dzielnica ...bo to Praga Północ, zdziwiło mnie to nieco, bo akurat małż jako osiadły radomianin to guzik może powiedzieć o stolycy ale on zawsze uprawiał czarnowidztwo to u niego genetyczne to jest rodzina, która w życiu nie widziała pozytywów, tylko zawsze negatywy, problemy i takie tam pierdalamenty :D I na takim oto naszym przykładzie teorię o tym iż pary dobierają się na zasadzie przeciwieństw, po prawie 30 latach jasyru, wkładam między bajki :D:D chyba jednak lepiej jak są podobieństwa :D i tym oto aptymistycznym akcentem żegnam was....narazie, idę się pindrować jadę do mother z urodzinowymi życzeniami a potem do dawno nie widzianej koleżanki i jej uroczej wnuczki, zaprawdę to dziecię które należałoby oprawić w ramki i pokazywać jako przykład dwulatka ....po prostu ideał od urodzenia :D:D:D i tak oto Alutka stanowi przykład że można dziecko mądrze wychowywać na super dzieciaczka a nie rozwydrzone i wiecznie roszczeniowego potwora, jakich pełno wokół nas.

6 lipca 2015 , Komentarze (32)

od godziny mniej więcej 2 , tak mi się wydaje po stanie pięknego księżyca który mi się przeglądał w oknie dogorywam, znowu mam ten cholerny ból głowy, dopada mnie raz na jakiś czas ale tak mi daje do wiwatu że muszę pożreć ketonal inaczej kaplica nie jestem w stanie o niczym myśleć ani na niczym się skupić tylko na tym bólu . Mam nadzieję że zaraz przycichnie. Kolega neurolog dał mi kiedyś lek, jak mu opowiedziałam o tym bólu, to jakiś pewnik na migreny, drogi jak cholera, niestety okazało się że mój ból nie jest natury migrenowej, bo po tamtej tabletce migrena ustawała natychmiast, moja głowa mi daje znać o sobie z innego powodu :D biorę też pod uwagę głupotę, jak najbardziej ;) Wyprysznicowałam się , bo oczywiście po takiej nocy, chociaż człek śpi we własnym opakowaniu to i tak mokrzusieńki od wody. Aaaa i objawił mi się jeszcze jeden syndrom upałowy ...tyję :( , z gorąca nie chce mi się jeść i nie jadam 5 posiłków i mam efekt ...waga w górę, organizm już wyczaił że go głodzę, zaletą upału jest to , że nie chce mi się martwić cyferkami na wadze :D idę szykować śniadanko a potem tradycyjnie zakupy i załatwienie spraw na dzisiaj ,żeby wrócić do domu przed piekłem , miłego początku tygodnia :D

5 lipca 2015 , Komentarze (19)

coś co zobaczycie, czyli ....mój bazgroł. Hehehehe liczyłyście na spokój poranny? Nie ma takiej opcji , co robi Bacia w niedzielny poranek? Pracuje, tyra umyślnie już od 7 , oczywiście wczoraj usłyszałyśmy uwagi od 30 latków na temat ulotek , Kudłata się podłamała , musiałam na nią się drzeć, że ma wziąć pod uwagę że to co się nie podoba 30 latkowi niezupełnie ma przełożenie na 50 latków,  dzisiaj rano wlazłam na " trendy w grafice w 2015 r."   i się okazało, że i kolory naszej stronki internetowej i kolory ulotki są wśród trendów 2015 a Paszczur młodszy orzekł że ulotka jest spoko dla " staruszków" bo jest czytelna i wiadomo o co kaman, a potem się nade mną pastwiła przy tworzeniu na FB stronki Aktywnych , Jessssuuuuuu, te dzieci to tylko pokroić i ugotować z nich rosół, mówię że nie wiem i niech mi pomoże to jęczy że marudzę, no to ja jej na to że jakbym nic nie robiła to by powiedziała że jestem stara, głupia i oporna na wiedzę bo się nie chcę uczyć. Generalnie stronka zmajstrowana i udostępniona, wydarzenia imprezowe na przyszły weekend zapowiedziane, Kudłata obudzona i złożyłam jej raport z działań ( w końcu to szefowa a do tego tępota internetowa) , mail w sprawie promocji najbliższych imprez wysłany do zaprzyjaźnionego portalu, znajomym się podlizałam żeby wieści o nas puszczali dalej w świat, teraz mogę oblec bikini i polecieć się pogrillować póki temperatura 17 jest odczuwalna jako 21 i jestem to w stanie znieść. Miłego dzionka :D:D i słodkiego leniuchowania , identycznego jak moje :D

4 lipca 2015 , Komentarze (25)

...że zbliża się jakiś wieczorek taneczny, zgodnie z obietnicą prezentuję wam moją kieckę ...nabytą ostatnio :D zaraz przyjedzie Kudłata i mykamy, mam nadzieję że dzisiaj będzie tłoczniej :D miłego wieczoru 

4 lipca 2015 , Komentarze (21)

a w mieście nie . Prawie że klapa ...poskakałyśmy troszkę, grono było baaaaaaaardzo ...ścisłe by nie rzec ściśnięte. Miałyśmy za to gości hotelowych przemiłe pary , jak się potem okazało, państwo znaleźli nas w internecie , specjalnie szukali jadąc w interesach miejsca gdzie będą mogli się zabawić w sposób przez nas oferowany , znaleźli klub i w ten sposób wybrali hotel. No cóż... można w świecie, można w Radomiu niebardzo. Ale przyznam, że wczorajsza pogoda faktycznie chyba nie nastrajała do harców ...dzień w pracy w upale a potem hasanie ...eee no ale my tak nie możemy powiesić kartki , " ze względu na upały kicanie dzisiaj odwołane" :D:D zobaczymy jak będzie dzisiaj ...sobota, może ludzie nie polezą na grillowy żar :D na razie jesteśmy w plecy i wszyscy włącznie ze świetnym DJ się zastanawiamy jak tu poszerzyć krąg wiedzy o nas , miłego poranka, ja wcinam śniadanko i idę coś poczynić :D nie wiem czy koniecznie pożytecznego 

3 lipca 2015 , Komentarze (27)

piszę, pokazuję głupotę rządzących ( przynajmniej tych lokalnie), moje Paszczury pytają " matka po co ty to robisz,  co cię to obchodzi" a obchodzi...bo jestem człowiekiem i żyję wśród ludzi. W ubiegłym tygodniu w czasie patykowania zachciało mi się siku i efektem owej fizjologii był ten list :D http://radom.gazeta.pl/radom/1,48201,18291126,List...

a przed chwilą paczę ....i własnym ślepiom nie wierzę , kuuuuuurcze jest efekt i to nie w postaci kałuży przed wucetem parkowym http://radom.gazeta.pl/radom/1,48201,18298018,Do_k...

dumna jestem z siebie, że znowu moja konstruktywna krytyka odniosła skutek a pecunia wydane na nasz park ...non olet...z powodu załatwiania potrzeb w krzakach  :D:D 

3 lipca 2015 , Komentarze (31)

a szkoda, przecież dzisiaj noc pracowita . Spałam w nocy jak niemowlę, nawet nie słyszałam jak Paszczur się wymknął i pojechała do swoich robali, rozwiesiłam już pranie, zaraz pozałatwiam sprawy fundacyjne a o 10 chce myknąć na słonko, na dwie godzinki, póki nie zrobi się piekło, jutro raczej nie dam rady ...bo pewnie bym usnęła na tym słońcu a tego nie chcę. Potem moja ulubiona klientka, która wzięła biznes na kompletnie nieodpowiedzialnego syna, on robi długi i traci kolejne licencje i pozwolenia, a matka tyra jak głupia w Holandii i potem spłaca długi synusia , naprawdę ciężko mi to zrozumieć, tym bardziej że nie mają już nic do stracenia, bo dzięki chłoptasiowi stracili już mieszkanie . Niektórym to dobrze, nie sieją, nie orzą a żyją ( czytaj pasożytują) no cóż nie mój wóz....ja dzięki takim ancymonom zdobywam nowe doświadczenia :D 

aaaa wreszcie się dowiedziałam co jest potrzebne na lipcowe kino kobiet ..obowiązkowo krawat bo ma być stylizacja na " przystojniaka" prawie wsio mam ...szerokie spodnie ala Marlena, biała koszula, krawat jumne śluzowcowi tylko nie mam jednej rzeczy ...kapelutka, ale mam czas żeby go kupić na allegro :D 

znalazłam fajne kapelutki na allegro jeszcze nieopatrznie Paszczurstwo spytałam czy kce ..myślała że na Barcelonę kupuję więc od razu krzyknęła kce....pojechała po jakąś mądrą knigę żeby kuć do egzaminu jak wróci to sobie wybierze model i kolor i zamówimy jej i mua :D 

To miłego końca tygodnia kobietki ( i chłopaki) 

2 lipca 2015 , Komentarze (24)

jakie jeszcze tylko chcecie. Czy widzicie to co ja? 117 kg, przez tydzień poszło w park 1,4 kg ...podoba mi się to a moja cetnarowa waga ocaliła funkcjonowanie , nie wyleci za oknem z hukiem i brzękiem :D Właśnie jestem w momencie robienia grzanek śniadaniowych oczywiście Paszczur dołączył do mnie , zaraz po śniadaniu jedzie pryskać robale, a ja będę w ten gorąc musiała iść zareklamować pieczątkę klubową ( taką zamiast biletu) bo nam pan zrobił a) za dużą b) tusz się natychmiast rozmazuje c) za drogą ciekawe czy nie będzie to jazda po bandzie i czy pan nie będzie oporny jak osioł albo i muł. No ale pożyjemy , zobaczymy, może jak wrócę o przyzwoitej godzinie to sobie smażing zrobię ...wczoraj sobie upaliłam dekolt przedni oraz tylni wlokąc się z mother po cmentarzu. Babcia łazi po malutku ale słonko musiało ostro grzać bo nie byłyśmy tam dłużej niż pół godziny a wieczorem byłam czerwona jak trza, dzisiaj jakby co to lecę na lądowisko dla chichohotamów na godzinkę przodka i godzinkę tyłka plus oczywiście smarowanko :D:D narazie zajmę się śniadankiem a potem myciem podłóg , miłego poranka :D 

1 lipca 2015 , Komentarze (15)

hej hej hej , znowu zaspałam :D chyba taki mój plan dni wakacyjnych budzić się koło 8 , już jemy śniadanko z Paszczurem , który dołączył o dziwo do mojego dietetycznego żarełka ( czasami) dzisiaj zmodyfikowałam papu, miał być omlet z pomidorami i mozarellą a jest u Pauliny z twarożkiem i rąbniętymi mi morelkami , które sobie naszykowałam u mnie zaraz będzie z morelkami , tylko go obrócę obłożę morelami i leciutko je podduszę :D:D na wadze znowu zobaczyłam mniej ...to chyba przez to wieczorne latanie dookoła parku ( parkuru jak na Wielkiej Pardubickiej, dobrze że "przeszkoda hop" nie było) ale dobrze z pływalnią przyjdzie mi się pożegnać na całe lato bo godziny nieprzyjazne do pływania :D się tak nakicam że hej ...jeszcze mi omyk wyrośnie , jak zjemy i się ogarniemy to jedziemy po mamę i z nią do okulisty bo ta co " służy angielskiemu królowi " wywiozła odwłok na ranczo a wczoraj zadzwoniła i wydała dyspozycję co mam zrobić dzisiaj. Prosiłam ją żeby poszła do kuzynek spytała po ile chcą za jagody ...opiździały powiem tak, w środku lasu, dorabiają sobie a krzyknęły mi 50 zł za łubiankę a w radomiu można kupić po 36 a na targu chcą 8 za litr. No to niech sobie trzymają te jagody na ...konfiturę , kupię sobie normalnie . Miłego bo mi omlet pika w chce żebym go wyobracała :D  

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.