Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

MAm bardzo szerokie zainteresowania, jak to mówią moi znajomi jestem " kobietą renesansu" . Miałam być chirurgiem, zostałam prawnikiem ale wciąż uczę się czegoś nowego . Uwielbiam książki, zdobywanie wiedzy, wypady do klubów i wiele wiele innych

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1054959
Komentarzy: 43037
Założony: 5 stycznia 2007
Ostatni wpis: 20 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Beata465

kobieta, 59 lat, Radom

173 cm, 110.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 maja 2015 , Komentarze (4)

wróciłam niedługo z baseniku, pogoda paskudna ale przepłynęłam dzisiaj 1,4 km w 45 min , średnie tempo to  9 wynurzeń na długość co mnie bardzo zadowala :D:D jeszcze nie jestem taka stara i zardzewiała :D:D teraz śniadanko i zakupy miłego dnia .

9 maja 2015 , Skomentuj

wg diety dzisiaj na obiad miałam makaron z cukinią i białym serem ...no jak najbardziej tak było w planie ale kiedy zbliżyłam się do kuchenki, zobaczyłam ziarenka kukurydzy, które zalegiwały w miseczce z wcześniejszego posiłku , tak na mnie zerkały i szeptały " zjedz nas, zjedz" ponieważ w najbliższym czasie nie mam kukurydzy w programie, to dołożyłam je do smażącej się cukinii, potem dodałam makaron, biały , chudy ser i posypałam to świeżutko usiekaną b(r)azylią. Pyyyyyychowate . I ziarenka kukurydzy ...zadowolone;)

9 maja 2015 , Komentarze (2)

6 rano, niesamowita zieleń lasu, ptaków śpiew, świeże powietrze, my i  9 km nordic walking. W połowie pierwszego okrążenia, wykręcona na korzonku łapa, gdyby nie patyki to bym zaryła py....w mech, eee znaczy się stałabym się kobietą upadłą. Na szczęście znalazłam oparcie w kijaszkach. Ale żebym się zbytnio nie ucieszyła, to na drugim okrążeniu w czasie pokonywania " hop przeszkoda" starłam potężnie łydkę, ale nic to ...krwi nie utoczyłam, dzielnie przeszłam jeszcze jedno okrążenie i żyję. Tężca nie zauważam , zresztą ...złego diabli nie biorą, nie zdzierżyli by mojej obecności...chcą spokoju? muszą się trzymać z daleka ode mnie . Teraz będę się nawadniała i idę zrobić prasówkę, trzeba się dowiedzieć co ciekawego się wydarzyło w świecie i nie tylko , do miłego :D 

8 maja 2015 , Komentarze (2)

zjechali, okazało się że potencjalny młodszy zięć jest fanem młodej kapustki, dobrze że wracając wczoraj z rozmowy kwalifikacyjnej, dokupiłam jeszcze dwie główki, bo to co małż kupił, starczyłoby tylko dla Tomaszka, a tak to były ochy i achy i podziękowania za pyszną kapustkę i zapowiedź, że reszta idzie do słoików i jedzie do Łodzi :D:D no i dobrze co prawda jaśnie pan by się zajął tą kapustką ( mnie nie wolno i dzielnie się opieram choć pyszna zaprawdę jest) ale niech dziecki mnie rozsławiają poza granicami mojej wioski rodzinnej ;), do kapustki mieli świeżutko upieczone bułeczki pszenno orkiszowe, tak się napaśli że nawet serniczka chałwowego nie tknęli. A zaraz robię im leniwe bo już wczoraj PAszczur II jęczał " a kluseczki gdzie" , warknęłam uroczo " a jutro mogą być" i latorośl pokornie pisknęła " mogą" , przy okazji się okazało, że małż pożarł z kapustką jednego z zimniorów, którego uparzyłam do klusek. No i znowu mnie mało szlag nie trafił, najpierw mi pożarł chałwę do polewy na sernik, na szczęście zawsze mam zapasik, przewidując takie opcje, a potem ziemniaka, no i już rano gotowałam 1 ( słownie jednego) kartofla do tych nieszczęsnych klusek. Święto konia !! Paszczur wstał i nawet nie płacze i ma zamiar skonsumować śniadanie.

Ps. do ścisłego finału doszło nas wczoraj czworo, teraz czekamy na wyniki.  

7 maja 2015 , Komentarze (1)

kilogram mniej :D , cieszy mnie to , bo to i tak ciut więcej niż zaplanowane 0,8 kg, teraz lecę się pindrować bo dzisiaj rozmowa kwalifikacyjna w sprawie pracy. Muszę być profesjonalna i pikna ...choć nie wierze że to akurat będzie jakoś specjalnie punktowane;). Miłego dzionka , swoją drogą , gdzie to słońce i to ciepło, które dzisiaj miało być?

6 maja 2015 , Komentarze (2)

kurcze , zatrudnili nową basenową i babiszon zaczął nas wpuszczać późno, przez to nie wykręciłam swojej normy, dzisiaj musi mnie zadowolić tylko 1150 m :D biorę się za schnięcie i szykowanie papu, miłego poranka . 

5 maja 2015 , Komentarze (3)

to się dopiero narobiło, onegdaj wysłałam przepis na mój warzywno mięsny sosik do makaronu i dzisiaj ...buch wiadomość, że wygrałam. Noooo to teraz jak dostanę tę puszki z włoskimi pomidorami pelati, te przeciery, to będzie jak znalazł do dietetycznych jadeł. Czyżby się moja karta odwracała ? Teraz to mi potrzeba 6 w totka ( dzisiaj) i zostanę rentierką :P i hajda w świat ...zwiedzać, oglądać, żyyyyyyyyćććććććććć, tak jak się to powinno robić po 50 :D 

4 maja 2015 , Komentarze (4)

54 długości zaliczone, woda cieplutka, jak dla mnie to nawet ciut za cieplutka. Mogło być lepiej ale niestety odczuwałam w ramionach wczorajsze 10 km machania kijkami :D w środę będzie lepiej , teraz śniadanie i jadę po zakupy, zrealizować dietetyczną listę przebojów. Miłego poniedziałku :D 

3 maja 2015 , Komentarze (8)

Wywlokłam się na nordic walking ale nie do lasu jak planowałam ( za późno się obudziłam) a do parku który jest obok. Zirytowałam się niemożebnie, nie wiem jak to zrobić, żeby jednocześnie działało mi endomondo i radio. Wybrałam to pierwsze i wiem, że 8 okrążeń parku plus droga z domu i do domu to 10 km, następnym razem będzie muzyka :D , teraz leże i zdycham a woda mi płynie wszystkimi rowkami. Na szczęście chyba zdążyłam przed deszczem, bo chmurska wypełzły na niebo straszne i ciemne. Spaliłam ponad 1500 kcal, żeby to się jeszcze przełożyło na cyferki :D. Jutro rano pływalnia ale teraz ...dam nogom odpocząć.

30 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

po pierwsze mi nie wolno a po drugie ...już ja to znam, pierwszy tydzień rewelacja, potem gorzej a potem ...stoi. Więc owszem jestem zadowolona z tego co zobaczyłam na wadze ale euforia mnie nie dopadła. Hihihihi widać z wiekiem przychodzi " rozsądne" cieszenie się sukcesem. Dzisiaj i tak będę miała miły dzień, bo maestro zajmie się moim czerepem rubasznym ...świeży kolorek, musi mi też uporządkować bałagan na głowie ale to już jego zmartwienie żeby mnie było miło :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.