Od czego zacząć?! Chcę, aby wróciła dawna Aśka... Uśmiechnięta,wesoła,zadowolona z życia,bez trosk, kłopotów, problemów..... Asiu gdzie jesteś?! Ta Asia która dbała o siebie, co nie oznacza ,że nie dbam o siebie... Chodzi mi o moją dietę, o samą satysfakcję...z diety i przygotowywania posiłków. Brakuje mi radości........z życia....
OOO właśnie Pan M. złapał neta , chwila rozmowy z Nim... odp. na moje pytanie które brzmiało " a co sie stanie jeśli powiem co czuję? " A Pan M. odp ,że nic sie nie stanie i mam powiedzieć... i napisałam Mu ,że " Ty mnie tylko lubisz a ja Ciebie nie tylko lubię" ( bo dotychczas oboje sobie mówiliśmy jak to my siebie bardzo lubimy...) ale czuję,że muszę to z siebie wyrzucić...,że czuję coś więcej niż bardzo Go lubię.....wóz albo przewóz, co ma być to będzie.... stawiam wszystko na jedną kartę :(... no i koniec rozmowy, bo Pan M. musiał dalej jechać.... miał chwilę przerwy.... i teraz zostaje mi czekanie aż odczyta te słowa....Czy będę się pakowała i wracała z córką do mamy? Czy stworzymy w 4 rodzinę? Nie wiem.......A jak mi się chce płakać!!!!!!!! Powstrzymuję się, bo dziewczynki są obok :( a mam ochotę ryczeć....