Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1104528
Komentarzy: 37376
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 17 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 66.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 grudnia 2018 , Komentarze (14)

Witajcie :) 

Wtorek dobiega końca, a mi głowa pęka jak diabli. Chociaż dziś troszkę mniej, niż wczoraj. Wczoraj byłam z M w trasie i już w trakcie zaczęła boleć mnie głowa. Myślałam,że mi przejdzie, wzięłam proszki....Ale niestety nie... ból stawał się coraz gorszy. Gdy wróciliśmy do domu, było grubo po godzinie 20. Ból był tak okropny,że nawet mruganie sprawiało mi ból. M zrobił mi kompres, wzięłam tabletkę i zasnęłam. Gdy się przebudziłam było jako tako. 

Rano był lekki ból głowy, ale jakos się rozeszło ;) Jednak powrót do domu i znowu ból głowy. Była na tyle znośny,że dałam radę poćwiczyć. 


Dziś tylko tyle, ale dobre i to, niż siedzenie z dupka na kanapie ;) Hehehe Wody dalej ponad litr dziennie. Słodkie hmmm wczoraj się skusiłam będąc w trasie,ale dziś już grzecznie :) Okres się kończy , to nie będzie ciągnęło :) hahahah mam taka nadzieję ;) 

A Wam jak mija dzień ? Aktywnie, czy leniwie ? :) 

Życzę udanego wieczoru :) Pozdrawiam do jutra ;) 

8 grudnia 2018 , Komentarze (34)

Witajcie Kochani :) 

Sobota jest u mnie dniem ważenia i mierzenia. Melduję,że cm ubyło aż 2 hahahaha Ale waga mniejsza o 0,7 kg :) Tak dziś na wadze zobaczyłam 65.8 kg WOW tak WOW bo ja takiej wagi dawnoooooo nie widziałam :) Jestem z siebie dumna, bo widzę,że moje zmagania nie idą na marne. Waga spada wolno ale spada, cm też ;) 

Powiem Wam,że stawałam na wadze chyba 5 razy,aby sprawdzić czy się nie myli :D Głupia ja :) Myślałam,że mając okres będzie więcej, a tu taka niespodzianka :) Miła niespodzianka. Takich miłych spadkowych niespodzianek Wam życzę :) 

Miało nie być dzis aktywności, ale zawzięłam się w sobie i zrobiłam trening 40 minut. Po skończonej aktywności byłam z siebie mega dumna :) Dałam radę :) Słodkie hmmm dziś poległam :(  po 11 dniach. Uważam,że nie ma tragedii. Woda trochę ponad litr zaliczę ;) 

Wam Moi Drodzy życzę udanego wieczoru i spokojnej niedzieli :) Buziole wielkie dla Was :) :* 


7 grudnia 2018 , Komentarze (14)

Witajcie Kochani :) Dziś piątek, piąteczek, piątunio :) Ja mija mój dzień? Ogólnie ok, samopoczucie mimo @ spoko,brzuch trochę boli ale udało się trening przeprowadzić. Zaliczyłam łącznie 40 minut aktywności :) A jak mi się nie chciało.....bo okres,bo późno przyjechałam do domu, bo padam na twarz.... itp.... Powodów było mnóstwo, jedynie przemawiało do mnie to,że jeśli dziś zrezygnuję, jutro też i tak dzień po dniu zacznę się poddawać. A ja nie mogę, nie chcę się poddać :) Jedynie ubolewam,że nie idę zgodnie z tabelką. I nie ma ćwiczeń z Mel B....ale wszystko w swoim czasie :) Być może w soboty i niedziele będę nadrabiała. Zobaczymy. 

Jeśli chodzi o menu to Śniadanie: chleb z ziarnami,almette  śmietankowe, ogórek i woda z cytryną

II śniadanie : 2 jabłka 

Obiad : ziemniaki, skrzydełko od kurczaka i sałatka z jabłka.

Przez to,że obiad późno to kolacji brak. Wody pijam niewiele, bo wychodzi trochę ponad litr. Ale z drugiej strony dobre i to. Słodyczy nie tykam, kolejny już dzień :) Jest moc :) :) a teraz zobaczcie moją aktywność i moje maszyny tortur :D hahahah 



A wam jak mija piątek ? Życzę udanego weekendu :) pozdrawiam serdecznie 

6 grudnia 2018 , Komentarze (16)

Witajcie Kochani 

Czy kolejny dzień , należy do udanych ?  Tak :) trening zaliczony, zaraz zobaczycie co dziś było ;) samopoczucie ok, mimo,że M pojechał w trasę. Mao tego dostałam @ i brzuch boli, ale nie poddałam się dziś. Wyzwanie słodyczowe także zaliczone :) jakoś mnie nie ciągnie. Może dlatego,że nie myślę o słodkim. A nawet gdy myślę, to piję wodę. Staram się w chwili kryzysu myśleć o wyzwaniu i o tym,że nie mogę Was zawieźć, no bo to ja rzuciłam wyzwanie :) hahahah. Staram się pijać wodę, chociaż litra dziennie. Waga dziś mniejsza, ciekawe ile będzie w sobotę ;) No nic to tyle na dziś :) Do jutra :) I pamiętajcie,że trzymam za Was kciuki :) Wszystko siedzi w głowie :) Pozdrawiam 


5 grudnia 2018 , Komentarze (22)

Witajcie Kochani 

Nie pisałam dwa dni, bo jakoś nie było kiedy. Aktywności w poniedziałek  nie było, bo byłam z M w trasie, wyjechaliśmy po 5ej a wróciliśmy po 20. Wczoraj wyszłam z domu o 7 a wróciłam też po 20, najpierw sprawy do załatwienia a później zebranie :) Ale wracam z aktywnością :) Pociesza mnie fakt,ze nie tykam słodkiego...9 dni z rzędu, już. Przypominam Wam o moich wyzwaniach ;) kto chce jeszcze dołączyć, zapraszam :) W grupie raźniej ;) To tak na szybko abyście wiedzieli,że nie padłam hihihihi Trwam i nie poddaję się :) Przynajmniej do końca roku, planuję tak trwać i się nie poddać :) Mam nadzieję,że wytrwam :) 

Pozdrawiam Was cieplutko i zabieram się za nadrabianie Waszych pamiętników :) Buziaki :* 

2 grudnia 2018 , Komentarze (27)

Witajcie Kochani niedzielę.  Miałam dziś odpuścić trening, ale pomyślałam sobie, że jutro wyjeżdżam to może być problem.  Więc dziś dałam z siebie wszystko hihi 45 minut treningu.  Mel B ramiona,orbitrek i kółeczko. Cwiczac ramiona z Mel B,niby 10 minut a płakałam, ćwicząc. Wam życzę udanego tygodnia, pozdrawiam cieplutko i zapraszam Was na Moje Vlogmasy na yt ;) 

Przypominam o wyzwaniach ;) w każdej chwili można dołączyć.  Buziaki 

1 grudnia 2018 , Komentarze (41)

Witam w sobotę  :) tak przedstawia się dzisiejsze menu,aktywność.  Zobaczcie ile cm ubyło mi po miesiącu, ćwiczeń z kóleczkiem. Może szału nie ma ale mi pasuje.  Mało tego wyobraźcie sobie, że dziś zobaczyłam na wadze 66.5 kg HURAAA Jejku dawno tyle nie widziałam. Wam życzę udanego wieczoru :*

30 listopada 2018 , Komentarze (19)

Witajcie Kochani, dziś przedstawię Wam podsumowanie listopada, oraz dla porównania październik :) Jest mega różnica.  Sami zobaczcie.  Dziś kolejny dzień wyzwania zaliczony plus kółeczko.  Wam życzę udanego tygodnia...aaa i jeszcze pokaże Wam jak zrobiłam kalendarze adwentowe Moim dziewczyom  ;) hihi. Oczywiście przypominam o moich wyzwaniach, zapraszam serdecznie. 

29 listopada 2018 , Komentarze (16)

Witajcie Kochani, przedstawiam Wam dzisiejsze menu i aktywność.  3 dzień wyzwania zaliczony,plus kółeczko. Pozdrawiam serdecznie  :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.