Witajcie
Na wstępie chciałabym Wam podziękować za każde słowo wsparcia odnośnie wczorajszej imprezy córki. Powiem tak....wróciła do domu mega zadowolona i mówi " mamo za tydzień pójdziemy razem na imprezę'' :) hahah to oznacza, że naprawdę była udana impreza, pomimo tego incydentu. Po tym zdarzeniu dziewczyny postanowiły zmienić klub i okazało się to strzałem w 10 :) Dostały na mieście opaski ( taki bilet wstępu) od pań i weszły za darmo. Bardzo podobało mi się zachowanie dziewczyn. Nie piły, nie narobiły nam rodzicom problemów, jestem z nich dumna. No moja córka tak czy inaczej pić nie może bo bierze leki ma świadomość, że nie wolno ich za alko mieszać.
Ogólnie do domu dotarłyśmy około 2. Sen dzisiejszy to hmm bez szału
W planach była drzemka w południe, ale przypomniało mi się, że muszę odebrać M z firmy hahhah. I ze snu nici, ale to nic odbiję sobie ;) Posiłkowo dzień wygląda tak:
ŚNIADANIE: chleb fitness, pasta z awokado, pomidorki
II ŚNIADANIE: jabłko, gruszka, i biała czekolada
OBIAD: hmmm bez szału, ale tak bywa czyli McRoyal i kawa Latte
KOLACJA: pomidor z cebulką i śmietaną plus grzanki chleba fitness i wafelek
Kaloryczność 1941ale to przez żarełko z maka. Cóż bywa. Dziś taki gwizdany dzień, przez te połowinki i późny powrót ale nie żałuję. Jest dobrze. Na zdjęciu suplement, który dostałam w ramach współpracy. Być może jutro uda się nagrać na yt recenzję tego produktu, więc chwilowo tu o niej nie napiszę.
Samopoczucie dzisiejsze nawet spoko. Wiadomo jak dziecko zadowolone i radosne to i mamie się udziela :) Pamiętajcie aby się nie poddawać. Walczymy, działamy. Trzymam za Was kciuki. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) :*