Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1073535
Komentarzy: 36991
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 24 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

No i zapisałam się na egzamin teoretyczny. klamka zapadła cóż co ma być to będzie. jeszcze dwa dni na poćwiczenie testów w domku i zakup jakiejś herbatki uspokajającej a może jakiś lek uspokajający? hmm sama już nie wiem czy to dobry pomysł? Jak myślicie???????????

A jeśli chodzi o dietkowanie to jest ok nie objadam się i jest dobrze, na rzecz  testów kuleją troche ćwiczenia ale nadrobię. Posiłki nadal zapisuję, co prawda nie wszystkie maja foteczki ale zapisane wszystkie są :) z czego jestem dumna :)

MILEGO DNIA 

17 sierpnia 2014 , Komentarze (6)

Echhhh czy nauka idzie w parze z odchudzanie? nie wiem.przez te prawko cala w nerwach jestem, na niczym sie skupic nie moge, na dodatek facet daleko, dziecko nie daje mi sie uczyc, bo jak wracam z  pracy to sie tuli i chce sie bawic, wiec nauka po nocach zostaje. Czasami to juz na nic sily nie mam jedyne co mam ochote to rzucic wszystko w cholere :( 

Co zrobic zeby sie tak nie denerwowac na testach , na egzaminach????

15 sierpnia 2014 , Komentarze (7)

jak nie dylemat wagowy to inny,tym razem dochodzi jeszcze prawko, jakoś niemogę testów zdać :( cholerka. oblałam dwa razy i zaniechałam poddalam sie,a mam taką sytuacje ze musze miec prawko :(:( pomocy   gdyby nie niektore durne pytania na testach dawno bym byla kierowca bo np co mnie interesuje palec znaleziony na drodze ??????????????????????????????????

15 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

Jejku inaczej sobie wyobrażałam ten wolny dzień ;(nudno a na dodatek od 2 dni nie mam kontaktu z Ukochanym,ale nie o tym będę pisała.

II Śniadanko zaliczone :)


Obiadek też zjedzony 


schaboszczak, fasolka i ziemniaczki a jaki deserek przez córcie przygotowany popatrzcie :)


na pierwszej fotce budyń z borówkami, a na drugim goferek z bitą śmietaną, borówkami i posypką, i brzoskwinia, może i bita śmietana to pomysł do przemyślenia, ale dziecko tyle się natrudziło, że mam zjadła :) 

Ale zaraz zaraz aktywność też zaliczona :):)

skłony proste x 40

wymachy na stojąco x 100

brzuski proste x 90

brzuszki skośne x 90

nożyce pionowe x 45

nożyce poziome x 45

i przysiady dzień 4 zaliczony x 25

15 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

Dzień dobry wszystkim :) Jak się spało?? Jaką macie dziś pogodę?? w ten wolny od pracy dzionek???

ŚNIADANKO zaliczone :)


-3  kromki chleba 7 ziaren z serkiem łososiowym, papryką konserwową, rzodkiewką, ogórkiem i kiełkami brokuła, a do tego malinowa herbatka bez cukru :)

A tutaj taka mała ciekawostka 


takie małe serki to super sprawa,w sam raz na jedną kanapkę, chociaż ja takim małym serkiem posmarowałam wszystkie 3 kanapki dziś na śniadanko. A jeśli chodzi o smaki to tak 

-śmietankowa łąka  -----pycha ale zawsze zabiera je moje dziecko :)

-ziołowy ogród ----- również pyszne, aromatyczne ziołowe jak sama nazwa mówi

-orzechowa aleja ------ jest ok, czuć orzech, ale jakoś specjalnie się nie zabijam za nim :)

-łososiowa zatoka ------ dziś właśnie ten serek jadłam na śniadanko, rewelacja,jeśli ktoś lubi łososia, aromatyczny i smaczny :)

-borowikowy las ------- a teraz najpyszniejszy z tej paczki serek, grzybki normalnie aż wychodzą z opakowania :) rewelacja, pachnie tak jakby dopiero grzybki zostały wrzucone :) jak dla mnie najlepszy jest właśnie ten grzybowy.

Oczywiście te serki też są w dużej wersji ale mi jakoś do gustu przypadły własnie te małe kupowane w Biedronce :)

MEGO DNIA :):):)

14 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

I tak dzień dobiega końca, oj męczący był to dzień to trzeba przyznać. W pracy działo się działo i odczuwam to całym ciałem. Jeśli chodzi o obiad to prezentuje się następująco


 Były to 4 placki ziemniaczane z cukrem 

Natomiast posiłek w pracy wyglądał tak :)


Dwie bułki z dynią z masełkiem, kurczak, rzodkiewka i kiełki brokuła i kiełki rzodkiewki :):):):):) i gorzka herbata 

To już kolejny dzień kiedy nie uległam pokusie słodkiego  pracy huraaaaaaaaa(smiech) jaka to ja jestem z siebie dumna :):):):):)

Muszę przyznać że zaczynam się przyzwyczajać do robienia fotek spożywanym pokarmom :) i nawet moi domownicy sie przyzwyczaili. Moje dziecko po zrobionym posilku krzyczy a teraz mama zrobi zdjecie :p hihihi i tak się też dzieje. 

To ja zmykam poczytać co tam u Was i jak Wasze postępy 

DOBREJ NOCKI

14 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

I  tak oto mamy czwartek półmetek tygodnia :)

ŚNIADANKO


mleczko, 3 kromki chleba 7 ziaren z masełkiem, papryką konserwową i kiełkami rzodkiewki pychhhhaaaa i kabanos

II ŚNIADANKO 


baton musli bananowy, 500 ml jogurtu :):):)

Nawet porcyjka ćwiczeń zaliczona jupiiii

-skłony proste x 35

-wymachy na stojąco x 80

-brzuszki proste x 50

-brzuszki skośne x 60

-nożyce poziome x 35

-nożyce pionowe x 35

i kolejny 3  dzień przysiadów x 20

 Pomimo,że za oknem ponuro i deszczowo to ja dzień zaczęłam super :):):)

MIŁEGO DZIONKA ŻYCZĘ WSZYSTKIM :):):):)

13 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

 Dobry wieczór :) Dzień mogę podsumować jednym słowem ---było ciężko :) ćwiczeń miałam tyle że po powrocie o 23ej z pracy nie mam siły ....rano tylko zdążyłam 15 przysiadów zrobić ( postanowiłam każdego dnia o 5 więcej robić) kiedyś pamiętam robiłam sporo zobaczymy ile tym razem ??!!:? a teraz foteczki jedzonka dzisiejszego


 to śniadanko: 4 kromki chleba 7 ziaren z masłem, serem mierzwionym, czerwona konserwową papryką, kabanos i kakao


na II śniadanie była szklanka jogurtu truskawka-kiwi i szklanka soku multiwitamina na obrazku powyżej. Ale tylko jogurt bo soku zapomnialam pstryknac 

Posiłek w pracy następujący : 2 bułki z dynią, z masłem, kurczakiem i kiełkami rzodkiewki, dwa naleśniki wegetariańskie z sosem czonkowym i 1 litr soku pomarańcz-brzoskwinia( dwóch ostatnich pozycjii nie ma fotek :(


a po pracy był nektar pomarańczowy 330 ml 


Cieszy mnie to że nie uległam w pracy słodyczom. A i w domu też nie uległam, bo dziecko mnie częstowało i nie wzięłam, chociaż bolało mnie serducho jak córka mówiła mamusiu jeden kęs Ci nie zaszkodzi :) jednak udało się. Szkoda tylko że to tak kropla w morzu :(

No nic ale i tak bywa :)

DOBREJ NOCKI ŻYCZĘ :) POZDRAWIAM 

12 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

I tak oto dzionek prawie dobiega końca... Samopoczucie moja dnia dzisiejszego jest ok. Uważam ,że był to fajny dzionek, bo wolne od pracy hihihi. 

Po obiadku było


 takie pyszne jabłuszko :):)

KOLACYJKA przedstawia się następująco 


-3 kromki chleba 7 ziaren z masłem i papryką

-pomidor

-1 kabanos 

-pralinka czekoladowa owoce leśne 

AKTYWNOŚĆ WIECZORNA 

-skłony proste x 45

-brzuszki proste x 65

-brzuszki skośne x 70

-nożyce poziome x 45

-nożyce pionowe x 45

-wymachy na stojąco x 90

Taki to oto był mój dzień, a Wam jak minął????????/

SPOKOJNEJ NOCKI :):):):):)

12 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

 Tak sobie sięgam pamięcią wstecz i czytam swoje stare wpisy,analizuje posiłki i aktywność.... i tak sobie wzdycham.... były czasy że było super i dietkowo i aktywność super ;) a teraz hmmmm. Ciężko jest ale jestem dobrej myśli i wierzę że będzie ok. Mój partner wyjechał i gdzieś tam po cichu myślę że fajnie by było zobaczyć Jego minę za kilka miesięcy....No ale czas pokarze jak to będzie,jak silną wolę będę miała i na ile mój były mąż nie będzie mi życia komplikował.  

To zebrało mi się na wspominki (szloch)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.