Witam wszystkich Serdecznie :) Dlaczego jestem pełna podziwu lub dla kogo? Hmmm jestem pełna podziwu dla SIEBIE :) Tak dobrze czytacie :) Dziś 7 dzień z Mel B :) o jeeeee.... :) Tak bardzo się cieszę... Do tego już ponad 12 tyś kroków dziś zrobionych, 8 km wychodzonych... Jest dobrze, jest moc :) Naprawdę jestem w szoku,że to już 7 my dzień daję radę ćwiczyć....W pierwszych minutach ćwiczeń jestem jakaś taka zniechęcona...i szczerze zmuszam się do ćwiczeń...ale.....No właśnie ale... gdy tylko mija pierwsza minuta toooooo dostaję takiego pałera,że w szoku jestem :) aż mnie nosi...Dziwne co? Ale prawdziwe...Do tego dochodzi skakanka, przysiady i skłon kolano-łokieć :)
A samopoczucie? Hmmm jest ok telefon powiedźmy,że działa...kula się bo kula :( Pan M dalej w trasie... a dziewczynki szaleją jak mogą :)
Posiłkowo się kulam :) śniadanie kromka chlebka z serkiem i szynką konserwową, 2 jajeczka na twardo z majonezem i dwie kromki chleba z ziarnami
Obiad zupa botwinka, fasolka szparagowa, i ziemniaczki
Deserkowo 2 x koktajl z truskawek i banana :) trochę popcornu podjadłam
I taki to dziś dzionek....Miłego wieczoru życzę...