Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1073842
Komentarzy: 36991
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 24 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 września 2013 , Komentarze (1)

Dzień rozpoczęty o 5tej rano :) hehehe powód praca :) samopoczucie hmmm ok co prawda ciemno i ponuro rano było. Ale dałam radę.W pracy było znośnie, dało się wytrzymać, chociaż momentami miałam dosyć ze względu na okres :( ale takie życie i rola kobiety :) Po pracy nachodziłam się z córką za butami :( i lipa nic nie kupiłyśmy, innego dnia wybierzemy się na zakupy. Jeśli chodzi o moją dzisiejszą aktywność to tylko spacer jakaś godzinka. Moje posiłki przedstawiają się dziś następująco
ŚNIADANIE
gorzka herbata
kanapka  chleba  ciemnego z masłem i serem mierzwionym
POSIŁEK W PRACY
kromka chleba ciemnego z masłem i serem mierzwionym
zupka chińska
baton lion
PO PRACY
deser aero miętowy
jabłko
3 mini żelki
To by było na tyle, i zostanie tylko kolacja.

11 września 2013 , Komentarze (1)

No i reszta dnia mija jakoś tak ponuro. Co prawda deszcz przestał padać, ale za oknem pogoda nie nastraja optymistycznie. Siedzę przed kompem z kubkiem gorącej herbaty z cytrynką i miodem i rozmyślam. Córka ogląda bajkę. A w mojej głowie przewija się milion myśli. Raz dobre raz kiepskie. Nie wiem czy zaczyna mnie dopadać jesienna depresja, czy może depresja spowodowana wiekiem ? hmm sama nie wiem.
Jeśli chodzi o kolejną porcje posiłków to oto one
-krówka, 2 śliwki w czekoladzie
OBIAD
-2 skrzydełka
-ziemniaki
-marchew z groszkiem
PO OBIEDZIE
-baton lion
-herbata z miodem i cytryną
- jabłko
Jeśli chodzi o moją dzisiejszą aktywność to hmm szału nie ma bo tylko jakiaś godzina chodzenia :)
A Wam jak mija dzień????

11 września 2013 , Komentarze (2)

I tak oto od samego rana pada deszcz....fajnie super akurat w dniu kiedy mam wolne :( echhh pech hihihi. Ale cóż i tak bywa. Na pogodę nie ma rady. Chociaż pogoda daje mi się we znaki, ból głowy itp. Zakupy zrobione dziecko sobie zażyczyło skrzydełka, tak więc i będą skrzydełka :) Póki co to moje menu
ŚNIADANIE
płatki z mlekiem
II ŚNIADANIE
leczo z serem
herbata z cytryną i miodem

To byłoby póki co na tyle jeśli chodzi o jedzonko.
MIŁEGO DNIA POMIMO FATALNEJ POGODY.

10 września 2013 , Komentarze (2)

Od samego rana mamy nowy dzień...samopoczucie hmmm powiedzmy że ok, tylko strasznie nadgarstek mnie boli :( masakraaaaaaa. aktywność zaliczona tzn spacerek intensywny jakaś godzinka a jeśli chodzi o dotychczasowe jedzonko to oto ono
ŚNIADANIE
herbata z cytryna i łyżeczka cukru
bułka z ziarnami z masłem, polędwicą wędzoną i rzodkiewka
II ŚNIADANIE
baton musli ( podczas spaceru)
miseczka lecza z serem
3 ptasie mleczka mmmmmmmm rozpływały się w ustach :p
A Wam jak zaczął się nowy dzionek????

9 września 2013 , Komentarze (1)

No to dzisiejszy dzionek uważam za udany. Jeśli chodzi o moje samopoczucie i jedzenie.
MOJE MENU
ŚNIADANIE
czerwona herbata
activia pitna
4 grzanki razowe
2 papryczki antipastii
activia cytrynowa PYCHA
II ŚNIADANIE
2 krówki
miseczka czipsów
2 śliwki w czekoladzie
2 ptasie mleczka
kabanos
OBIAD
ziemniaki z sosem grzybowym
pół schabowego ( druga połówkę wciągneła córka:)
pół szklanki soku jabłko wiśnia
POSIŁEK W PRACY
bułka razowa z ziarnami, z masłem plus ser mierziony i rzodkiewka
PO PRACY
czerwona herbata
plus smakowanie lecza
to tak wyglądało moje jedzonko dziś, wiem że drugie śniadanie wypadło kiepsko ale nie mogę od tak z wszystkiego zrezygnować, wszystko małymi krokami :)
samopoczucie ok w pracy spoko, chociaż zapierdziel był
DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM

9 września 2013 , Komentarze (1)

No to zaczynamy od początku..... koniec narzekania, biorę się za siebie. Nie wiem czy te słowa znajdą odzwierciedlenie w moim postępowaniu, ale hmmm spróbuję.
Dziś rano dokonałam ważenia i pomiarów :( echhh kiepsko. Ale od czegoś trzeba zacząć. Najgorsze jest podjadanie.... postaram się pilnować w granicach rozsądku. Wiadomo że nie będę sobie żałowała wszystkiego, bo nie na tym rzecz polega.
Dziekuję za wszystkie komentarze.
MIŁEGO DNIA

8 września 2013 , Komentarze (4)

tak bardzo bym chciała wrócić, do dni kiedy odchudzanie sprawiało mi tyle radości i było takie łatwe, dawałam radę. a teraz????? masakra jakaś :( szok po prostu nie daję rady. nie umiem znaleźć motywacji ani siły w sobie. jestem zła za to na siebie. dlaczego gdy tylko pojawiają się kłopoty, nerwy to ja nie umiem nad sobą zapanować na tyle aby nie zatracać dotychczasowych osiągnięć. tak długo walczyłam o swoją wagę i co???? właśnie dobre pytanie, nawet nie wiem  w którym momencie poluzowałam sobie i trach ciach zatraciłam to o co walczyłam. nie wiem czy znajdę w sobie tyle siły aby zacząć walkę od nowa :( ??????
POMOCY 

20 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Jest godzina 23.12 i pada....... pogoda typowo jesienna...no tak... sierpień dobiega końca dzieci zaraz wrócą do szkoły to i jesień blisko.... a co za tym idzie smutaśnie?! hmmm oby nie....................................kurcze ale w taką pogodę tyle myśli się kłębi w głowie, masakra. czy Wy też tak macie?

20 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

to kolejny dzień za mną. wtorek minął mi hmmmm pracowicie, bo 11 godzin  w pracy i tak też miałam aktywność fizyczną :) samopoczucie hmmm powiedzmy że ok, nadal jest tęsknota za drugą połówką echhhh
ŚNIADANIE
2 kromki chleba z masłem i dżemem truskawkowym domowej roboty
gorzka herbata
II ŚNIADANIE
serek wiśniowy
2 ciastka z orzechami
POSIŁEK W PRACY
sok marchwiowo-bananowy 330 ml
4 kromki chleba z masłem i serem mierzwionym
3 krokiety z mięsem + kieczup
baton lion
kubek barszczu czerwonego
PO PRACY
śliwka
czerwona herbata
tak oto przedstawia się moje dzisiejsze menu i 11godzinny dzień w pracy :)

19 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

no to dowód córki jest wyrobiony :) i teraz świat stoi otworem hihihihi a jeśli chodzi o jedzonko to oto ono
ŚNIADANIE
-2 grzanki pomidorowe z oregano
-2 plasterki sera mierzwionego
-łyżka jajecznicy
II ŚNIADANIE
-paluch kukurydziany
OBIAD
2 kolby kukurydzy
1kg arbuza :):) PYCHOTKAAAAAA
- lód 330 ml
póki co to tyle jeśli chodzi o jedzonko, a na kolacje szykuje sałatkę ale czy sie uda hmmmmmmmmm zobaczymy
SPOKOJNEGO POPOŁUDNIA

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.