Witajcie Kochani
Środa dobiega końca, a jak mi mija? Nawet spokojnie, chociaż weekend zapowiada się hmmm burzliwie ;) Ale o tym zaraz..
Najpierw jak mija środa. Posiłkowo wygląda to tak
śniadanie --- 2 kromki chleba z ziarnami i szynka
II śniadanie --- ciastko z pianką
obiad --- ziemniaki, ozorki w sosie musztardowym
Przez to,że obiad był późno i przez to,że zajęłam się zrobieniem galaretki z kurczaka, to kolacji brak. Dziś pierwszy raz robiłam galaretkę z kurczaka ;) hahaha Tak mnie jakoś naszło, zawsze brałam od mamy, a dziś stwierdziłam,że spróbuję sama :) Nie wiem co to z tego wyjdzie, bo trzeba poczekać aż stężeje :) Ale kto nie próbuje, ten gapa :) :)
Odnośnie tytułu, to waga drgnęła. TAK dziś zobaczyłam troszkę mniej na wadze. Ciekawe czy w sobotnie ważenie, też będzie spadek. Wiem,że to znowu woda na początku spada, ale to i tak cieszy ;) Każdy zgubiony gram cieszy :) Powiem tak... od 4 dni staram się trzymać czystą miskę i waga chyba się odwdzięcza... też tak uważacie ?
No a teraz odnośnie burzliwego weekendu........ Dziś M zadzwonił i poinformował mnie,że Jego siostra jest w PL. zapytałam po co mi to mówi, skoro jak wiecie nie mam z Nią dobrych relacji ( Ci co mnie czytają dłużej będą w temacie) A On mi na to,że tak tylko mi mówi. Hmmm pomyślałam,że napiszę do Niej i tak zrobiłam , napisałam " miłego pobytu w PL " na co Ona odpisała " dziękuję, będziemy u was w piątek " na co ja napisałam,że" Jej brata nie będzie, ale jeśli ma ochotę zajrzeć, to drzwi są otwarte" na to już nie odpisała... poczekam czy do piątku coś napisze. Jeśli nie napisze i nie przyjedzie to będzie znaczyło,że dalej ma do mnie pretensje za to co córka M wtedy odwaliła :) no nic pozyjemy zobaczymy. Ja kulturalnie napisałam , Ona odpisała, teraz czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.
No to tyle u mnie..... Miłego wieczoru, teraz czas poczytać co u Was ;) Pozdrawiam