Witajcie
Jak Wam mija poniedziałek, leniwie czy może aktywnie ? U mnie dziś dzień 8 wyzwania z Mel B :) WOW trening cardio, trening brzucha i pośladków :) Jest moc :) Tak zrobiłam TO !!!!! Hahahah chociaż sama w to nie wierzyłam i wiecie co ??? Nawet nie miałam ani siły ani ochoty. Jednak gdy zaczęłam ćwiczyć to.... z każdą minutą podobało mi się co raz bardziej :) Aż sama nie dowierzam :) A jednak :) Fakt dziś poległam ze słodkim ;) tzn dałam się namówić mamie na takiego reniferka czekoladowego ;) ajjjjj jestem tylko człowiekiem :) Wytrzymałam 19 dni i jutro basta :)
A co poza tym ? Wodę piję ;) posiłki jem jak mam rozpisane, przestrzegam godzin posiłków w miarę ;) może nie co do minuty, ale staram się ;) Łykam magnez :)
Cieszę się,że poniedziałek zaczął się u mnie pozytywnie. Jest nadzieja,że reszta tygodnia będzie udana :) Bardzo bym tego chciała. W sumie od rana humor mi dopisuje, mimo,że M w trasie a ja znowu sama z dziewczynkami ;) Nie wiem może ten magnez hamuje moje nerwy ? Bo jakaś taka spokojniejsza jestem. Dziś jak to w poniedziałek późno wróciłyśmy do domku. Ogarnęłam obiad, później spakowałyśmy się do Moich rodziców. Jutro zostanę u Nich na noc, mam trochę latania i nie chce mi się wieczorem jechać do domku. Potowarzyszę Mamie, brakuje Jej rozmów. A i mi czasami brakuje przytulenia się do Mamy :) Może dla kogoś okazać się to śmieszne, ale zawsze miałam dobry kontakt z Mamą :) i tulę się póki jeszcze jest :) No to chyba na dziś tyle. Byc może pojawię się dopiero w środę, bo nie zabieram ze sobą laptopa. Chcę troszkę od niego odpocząć ;)
Życzę Wam dobrej nocki ;) i udanego tygodnia :) Pozdrawiam