Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1104826
Komentarzy: 37377
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 17 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 66.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 sierpnia 2017 , Komentarze (9)

Witajcie Kochani 

Jak Wam mija dzionek? Jak pogoda? 

U mnie pogoda w kratkę,raz słońce a za chwilę chmury i wiatr. Niby zapowiadali deszcze, burze i wichury. No oczywiście zawsze gdy M wyjeżdża to pogoda się pogarsza. Oby tylko prądu nie wyłączyli. 

Co u mnie odnośnie odchudzania? Dziś dzień 8 od kiedy zapisuję menu i robie fotki. Jak mi idzie? Hmmm daje radę, staram się mieścić w zapotrzebowaniu. Wczoraj troszkę przekroczyłam, ale będę się bardziej pilnowała. Jeśli chodzi o aktywność, dziś dzień 4 ;) Plan aktywności wykonany w 100 % fotka wieczorem ;) Plan który sobie ułożyłam jest tygodniowy. Dlaczego ? Ponieważ tak jest chyba łatwiej zapanować, zrealizować. Bynajmniej mi jest łatwiej. Tak rozpisałam ćwiczenia,że łącznie wychodzi 40 minut ćwiczeń, czasami 45 ;) Uważam,że nie jest źle. Kolejny tydzień także mam już rozpisany. Zastanawiam się jednak nad jakimś wyzwaniem. Może z Mel B lub Primavera. Pomyślę jeszcze, zobaczę jak dziewczynki będą miały lekcje w jakich godzinach. Początek września to zawsze jest chaos zanim się wszystko ogarnie, trochę potrwa. 

Tak jak wspomniałam dziś mija 7 dzień od kiedy znowu podjęłam walkę o lepszą siebie. Dziś też rusza wyzwanie do którego dołączyłam. Nie wiem czy uda się chociaż 1 kg schudnąć, ale mam jakiś mały cel, motywację. Co będzie to będzie. Nie poddam się a to chyba jest najważniejsze. 

To chyba tak w skrócie tyle co u mnie ;) 

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę spokojnego popołudnia :) oraz wieczoru :) 

26 sierpnia 2017 , Komentarze (39)

Witajcie Kochani 

Dziś dzień 3 zanotowanych posiłków i fotek. Dziś także miało miejsce ważenie,mierzenie, aby mieć co porównywać. Właśnie sobie obliczyłam,że gdybym chudła 0,5 kg miesięcznie to w 18 tygodni ( bo tyle zostało do końca roku ) schudłabym 9 kg. Czyli tyle ile bym mniej więcej chciała. Wydaje się realne i mało szkodliwe dla zdrowia, takie chudnięcie??? Jak uważacie??? 

Niby tygodniowo nie ma jakiegoś szału bo to tylko 0,5 kg. Jednak w skali całego planu schudnięcia to już sporo wychodzi. Teraz tylko jak to zrealizować? Słodkiego nie jem, jak wpadnie kostka czekolady lub cukierek do possania to dużo? Jednak od tych 3 dni nie wpadło nic słodkiego. 

Chciałabym poprosić o rady, jak tego dokonać, na co zwracać uwagę. Jeśli ktokolwiek by udzielił swoich rad, mogłabym wyeliminować to co źle robię. 

Będę wdzięczna za każdy komentarz,za każdą poradę. Już wielokrotnie przekonałam się,że na Was można liczyć. 

Życzę Wszystkim dobrej, spokojnej nocki.....a ja? Ja będę szperała po necie w nadziei znalezienia złotego środka na schudnięcie. 

Pozdrawiam serdecznie :) 

25 sierpnia 2017 , Komentarze (24)

Kolacja ( zapiekłam leczo ;) 

 Rybki miało być więcej ale córka zjadła, gdy nie patrzyłam :D 

24 sierpnia 2017 , Komentarze (24)

 Mój pomysł na śniadaniowe muffinki ;) hihihihi 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.