Witam mam dylemat odnośnie winietek które się ładniej prezentują? Czy te z hostią? Czy może bez? I który kolor nadruku ładniejszy?
A poniżej prezentuję Aniołki w ramach podziękowania za przybycie na uroczystość :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (179)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1068667 |
Komentarzy: | 36979 |
Założony: | 17 kwietnia 2012 |
Ostatni wpis: | 20 listopada 2024 |
Postępy w odchudzaniu
Witam mam dylemat odnośnie winietek które się ładniej prezentują? Czy te z hostią? Czy może bez? I który kolor nadruku ładniejszy?
A poniżej prezentuję Aniołki w ramach podziękowania za przybycie na uroczystość :)
Całe szczęście,że ta majówka już się kończy...Do dupy z takim wolnym czasem skoro większość czasu spędziłam w domu w łóżku...A jak poczułam się lepiej to plany nie wypaliły, bo Pan M musiał coś komuś naprawić i tak minęły 4 dni do dupy....Dosłownie...No wczoraj byliśmy u znajomego opić auto, bo w końcu kupił...i obiecał mi szampana jak kupi... No i pojechaliśmy. Zrobił grilla ...zjadłam dwie cienkie kiełbaski i wypiłam lampkę szampana...Ogólnie atmosfera ok... Ale to nie tak miał wyglądać wspólny weekend... Zresztą zauważyłam,że od jakiegoś czasu lepiej abym nic nie planowała bo i tak plany się nie sprawdzają...
A u Was jak to wygląda? Planujecie wszystko? Czy na spontanie?
Mimo,że ja nie mam udanego dnia to Wam życzę mile spędzonego popołudnia...
Moja aktywność - spaliłam 73 kcal
Takie tam z kilku dni ...
Tu mamy śniadaniowo-płatkowo
Kolejne śniadanie bułka szpinakowa z serkiem śmietankowym i salami z pleśnią
Obiad kasza kuskus i mięso gulaszowe z mascarpone i jogurtem greckim...
śniadanie taka sałatka....
Obiad zupa szczawiowa.....i ziemniaki kraszone :)
a tu szczaw zebrany przez dziewczynki z Naszego ogródeczka :)
śniadaniowo- sałatkowo
też śniadanie ----zrobione przez Pana M :) jajecznica :)
obiad barszcz z warzywami :) i mięskiem
Chleb szpinakowy z paprykarzem i sałata :)
Chleb szpinakowy z serkiem śmietankowym i sałatą
No i mamy nowy tydzień...2 maja poniedziałek....Od samego rana samopoczucie super... Cudowny poranek z Panem M :) aż gęba sama się cieszy....Z rana ogarnęłam dom....później Pan M pojechał ze znajomym kupić auto...A ja zostałam z dziewczynkami w domku...i obecnie relaksuję się przed kompem a dziewczynki na podwórku...
Co by nie zapeszyć, czuję się juz troszkę lepiej, gardło boli mniej a i katar jakoś zanika :) pogoda za oknem przyjemna, słoneczko sie wybija :)
Jak to mówią nowy tydzień nowe nadzieje....oby ten tydzień minął w dobrym humorze, nastroju i upłynął miło...Tego życzę Wszystkim :) :)
Moja aktywność - spaliłam 30 kcal
Moja aktywność - spaliłam 5 kcal
Taki to dzień...1 maja...ja w łóżku. Czuję się już troszkę lepiej,ale szału nie ma. Nos dalej zatkany...gardło tez pobolewa. No nic jeden dzień zaliczony nie po mojej myśli...Zostały jeszcze 2 dni...Oby tylko pogoda dopisała, bo i ta dziś nie rozpieszcza.
Tak z innej beczki... szukałam jakiś inspiracji na necie odnośnie ustrojenia stołu na komunię.... Kilka znalazłam ale dalej jakoś nie jestem przekonana...Poszukuję też podziękowań dla dziadków i chrzestnych...Też coś znalazłam ale hmmm nie wiem...A może Wy macie jakieś ciekawe pomysły?
Moja aktywność - spaliłam 5 kcal
Moja aktywność - spaliłam 10 kcal