Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1073582
Komentarzy: 36991
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 24 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 maja 2018 , Komentarze (30)

Witajcie za mną dzień 3 na SD 

Tu mamy ŚNIADANIE chleb z ziarnami, serek ogórkowy, szynka i ogórek 

OBIAD  gołąbki, ziemniaki i surówka 

koktajl truskawkowy 

 KOLACJA tosty z pieczarkami, cebulką i serem. Oraz czerwona herbata w kubku od córki na Dzień Mamy ;) 

Poducha i słodkość od córki 

Tu wpadło małe co nieco 

A tu prezent od M na imieniny :)  spodobała mi się ta opaska, ma funkcję przypominającą o wodzie, o braku aktywności :) wow :) Jak zapomne się ruszać to ona mi przypomni :) hahahah dobre co ? 

No i zapomniałam, a powinnam na samym początku Wam o tym napisać ;) Dziś dzień ważenia i mierzenia ;) melduję,że cm stoją w miejscu, ale waga od zeszłego tygodnia spadła o całe 0,5 kg HURAAAA JUPIII ;) Ale się cieszę,jak dziecko....bo to daje mi kopa i motywację do dalszej walki :) 

Wam Kochani życzę spokojnego wieczoru i udanej niedzieli.... zmykam poczytać co u Was :) :* 

AAAAA jak u Was mija Dzień Mamy ? 

25 maja 2018 , Komentarze (22)

Witajcie Kochani 

Dziś 2 dzień SD, ale bez fotek :( Przepraszam, ale miałam taki zakręcony dzień,że zwyczajnie zapominałam robić foteczki. Moje dzisiejsze menu przedstawia się tak.... 

ŚNIADANIE  2 kromki chleba z ziarnami+ ser żółty + ogórek korniszon

II ŚNIADANIE  twaróg chudy + jogurt naturalny + starta gorzka czekolada 2 kostki+ migdały

OBIAD 3 mini klopsy+ 3 Kromki chleba z ziarnami + ser + sos czosnkowy

I na tym niestety koniec, ponieważ wieczorem mięliśmy gości i dosyc późno pojechali...więc dzis bez kolacji. Ale w sumie nie czuję głodu, po obiedzie... Dziś troszkę taki gwizdany obiad....ale cóż. Nie podjadałam, a to duży plus. No i o wodzie zapomniałam :( 

I tak jestem z siebie w miarę zadowolona, bo zbliża się @ właściwie to dziś powinna się pojawić. Cieszę się,że nie rzucałam się na jedzenie, na słodkie itp... to duży postęp ;) Jutro ważenie, ale nie wiem czy się odważę wejść na wagę,bo juz teraz czuję się jak balon :( i taka ociężała. Zobaczymy jutro. 

Wieczorem zrobiłam sobie maseczkę bąbelkową ;) heheheh 



Powiem  Wam,że fajne doświadczenie hihihi tak fajnie strzelała :) niby zwykła maska w płacie a tu nagle piana się robi hihihi. Wszyscy w domu mięli ubaw ;) hihihi Polecam jest do kupienia obecnie w Lidlu ;) Koszt 10 zł ;) 

No to u mnie tyle, teraz zobaczę co u Was ;) Miłego weekendu życzę :) Pozdrawiam 

24 maja 2018 , Komentarze (29)

Witajcie Kochani :) zanim przejdę do menu, chciałabym życzyć wszystkich Joannom i Zuzannom ;) wszystkiego najlepszego :) 

ŚNIADANIE chleb razowy + almette + ogórek kiszony resztka ;) 

Niestety zapomniałam zabrać z domu przygotowanego II śniadania :( bo miał byc serek straciatella :( ale za to jest serek capreggio z truskawkami 


Tu mały prezent od córki ;) 

OBIAD tortellini z pomidorami i mozzarellą 

KOLACJA  koktajl truskawkowy 

/www.youtube.com/watch?v=8UxNMZVvfXs&t=78s   tu macie Kochani link do nowego filmiku ;) znajdziecie w nim produkty ze strony e-kobieca.pl. może Wam też cos wpadnie w oko :) 

Pozdrawiam was serdecznie :) I życzę spokojnego wieczoru :* 

23 maja 2018 , Komentarze (31)

Witajcie Kochani ;) 

Jak to w życiu bywa są wzloty i upadki. Z dietą jest identycznie... ja może nie upadłam do końca, ale nie robiłam też wszystkiego w 100%. Dlatego już dziś spisałam kolejne menu, które dostałam z SD ;) Troszkę je przerobiłam, pozmieniałam menu. Od jutra zatem dzień 1 ;) Jestem znowu taka podekscytowana ;) Jakby nie wiem co miała robić hihihihi. Jak widzicie humor mi dopisuje ;) dlatego działam :) 

Tak jak napisałam mam już spisane menu ;) Na jutro planuję 

ŚNIADANIE  chleb z ziarnami serek Almette i może jakiś ogórek ( małosolne się robią ) hihi

II ŚNIADANIE  zapowiada się smakowicie, twaróg chudy plus jogurt i starta gorzka czekolada :) mniammmmm

OBIAD  muszę zużyć gotowca którego kiedyś kupiłam, tortellini z pomidorami i mozzarellą 

KOLACJA  koktajl kefirowo-truskawkowy

Mam nadzieje,że całe menu zostanie zrealizowane. Karteczka leży koło czajnika i pozwoli mi to na kontrolę :) mojego menu. Fajnie by było, gdyby udało się nie podjadać ;) Chociaż z tym jakoś nie miałam ostatnio problemów. Może woda troszkę kuleje ale nadrobię to ;) Dziś już wsiadłam na orbitreka co prawda tylko 5 minut :( bo jakos słabo mi było, ale powoli i będzie więcej :) Wierzę w to :) 

Jejku ale bym Was wszystkich wyściskała hihihihi tyle mam energii dziś i dobrego humoru :) Aaaaa pochwalę się Wam ;) wyrastają mi truskawki hihihi. Co prawda mam je w doniczce...Dostałam je rok temu od znajomej, wsadziłam do doniczki i przez zimę myślałam,że zmarzły....a tu dziś niespodzianka :) Oczywiście codziennie teraz były podlewane.... i patrzę a tu małe truskaweczki się przebijają :) HURAAAAA :) Cieszę się :) teraz muszę znaleźć kawałek miejsca...aby je przesadzić... i jedyne miejsce to koło tui :( nie wiem czy tam mogę, ale cóż.... nie mam wyjścia , bo nie mam jeszcze zrobionego ogródka... Niestety.... ale za to mam truskawki hihihi.... tzn...mam nadzieje,że będzie ich więcej niz 3 sztuki które się ukazały :D hahahahah 

No to chyba tyle u mnie...a na chwile obecną tzn. jest godzina 19 ;) mam wydreptane 14332 kroki, czyli 8.59 km :) Jupiiii.

To juz koniec ;) Ściskam Was wszystkich cieplutko :) Buziaki :) :* :* :* Zmykam poczytać co u Was :) papapaap 

22 maja 2018 , Komentarze (27)

Witajcie Kochani 

Jak wam mija dzionek? Poćwiczone ? Dieta ok ? U mnie nie było poćwiczone :( ząb jeszcze chwilami pobolewa.... ale dentystka mówiła,że tak może byc jeszcze dwa dni bo wszystko obolałe. Póki co nie biore tabletek to jest ok. Z jedzeniem też trochę lipa.... bo męczę się jak małe dziecko i długo mi zajmuje jedzenie. Jem raczej papkowate produkty :(  Mam nadzieję,że po niedzieli już wszystko wróci do normy :) Bo nawet nie moge zbyt dużego wysiłku zrobić :( ze względu na ząb :( bo ból się nasila :( buuuuuu. Ale staram się pić wodę i chociaż chodzić.... 

A tak poza tym znowu zaczynaja się problemy z córką M.... było już tak ładnie, spokojnie.... i znowu bummmmmmmmmmmmm. No ale nie będę o nich pisała, bo szkoda na to pamiętnika ;) 

 Chciałabym Wam przedstawic link do nowego filmiku i zapytać czy może któraś z Was miała krem na rozstępy formy Ziaja... Takie białe opakowanie. Będę wdzięczna za opinie. 

www.youtube.com/watch?v=xerQaFtU7TQ&t=8s

Ogólne samopoczucie nawet ok. Relacje z M też ok.... czekam tylko momentu kiedy ząb całkowicie da o sobie zapomnieć i będę mogła wrócić do aktywności i móc się męczyć i pocić ;) 

Wam Kochani życzę spokojnego wieczoru.... ja teraz poczytam co u Was a później ....kąpiel.... i łóżeczko ;) 

Buziaki :) :) papapa 

20 maja 2018 , Komentarze (40)

Witajcie Kochani ;) 

Jak w tytule najpierw chciałabym Wam coś pokazać ;) Są to dwie maseczki które testowałam. Płatki kolagenowe pod oczy i maseczka żelowa na usta ;) Obejrzyjcie, zobaczycie jak śmiesznie wygląda :) tu podaję link

/www.youtube.com/watch?v=HMxRACAiUsA&t=46s   

www.youtube.com/watch?v=IEOHxAeAzfk&t=42s  oraz recenzja kosmetyków, które zostały przeze mnie zużyte. Może i Wy któreś miałyście, to czekam na Wasze opinie ;) Planuję także zrobić rozdanie na YT ;) jeśli uzbiera się okrągła liczba subskrybcji ;) Zobaczymy jak to wyjdzie. Wkręciłam się w tego YT . Pomaga mi w powrocie do codzienności. 

A tak poza tym co u mnie ? Od piątku boli mnie ząb, raz bardziej a raz mniej. Niestety w Toruniu nie ma pomocy doraźnej dentystycznej :( i trzeba jeździć albo do Ciechocinka, Grudziądza.... masakra jakaś :( Poczekam do poniedziałku i może uda mi się iść gdzieś do dentysty, nawet prywatnie :( Z racji tego bólu, posiłków niewiele.... 

Wczoraj złożyłam zamówienie na bukiet drogą kwiatową, na Dzień Mamy ;) plus gratis był wazon i dokupiłam do pakietu czekoladki ;) mają dostarczyć w czwartek, bo w piątek rodzice idą na zabawę i Ich nie będzie w domu... Jestem ciekawa reakcji Mojej Mamy :) uwielbiam Ją zaskakiwać ;) Dziś zamówiłam dla siebie kilka drobiazgów ze strony      e-kobieca.pl ;) Już się nie mogę doczekać :) 

A Wy macie juz prezenty na Dzień Mamy ? Życzę Wam udanego, spokojnego wieczoru i cudownego poniedziałku :) Buziaki :* :* 

18 maja 2018 , Komentarze (22)

Witajcie Kochani ;) Chciałabym podzielić się z Wami takim małym podsumowaniem ;) Od poniedziałku do piątku, co się działo ;) itp ;) Niestety brak fotek :( wiem.... sama jestem zła, bo nawet nie myślałam o cykaniu fotek. Jednak starałam się nie wychodzić z domu bez śniadania :) Jesli chodzi o aktywność wygląda następująco

PONIEDZIAŁEK niestety nic poza krokami w ilości 7821 i 4.69 km :( głowa pękała mi od samego rana.Ale za to wypiłam 2 litry wody :) 

WTOREK zaliczyłam orbitrek ;) 7.06 km do tego kroki 9677 i 5.8 km ;) woda też była ale 1,5 litra ;)  Fajny dzień bo wygrałam rozdanie na YT ;) teraz czekam na paczuszkę ;) 

ŚRODA orbitrek 5 km, do tego kroki 11927 i 7.15 km woda 1.5 litra :) 

CZWARTEK Niestety brak aktywności...poza krokami 7882 i 4.72 km. Wody znikoma ilość... ale niestety nie miałam ani siły, ani ochoty. Byłam z młodą u alergologa....spędziłam tam blisko 3 godziny :( MASAKRA :( No i wyszło,że niby ma alergię na roztocza kurzu domowego i trawy :( Lipa heheh Teraz muszę młodą obserwować... i po wakacjach okaże się czy to na 100% jest alergia. Bo nie ma typowych objawów jak alergicy... Dostałyśmy też skierowanie do laryngologa :) aby tam dalej szukać przyczyn częstych chorób. 

PIĄTEK dziś zaliczyłam orbitreka 5.84 km, na chwilę obecną mam zaliczone ponad 13 tyś kroków, 8 km ;) wody brak...za to kawa cappuccino :( no musiałam..... 

Jeśli chodzi o wagę .....waga utrzymywana w zawieszeniu ;) lepsze to niż miałaby iść w górę :( ale fajnie by było zaliczyć spadek ;) heheh No nic, jutro nadejdzie chwila prawdy :( :( Niech moc będzie ze  mną i wszystkimi odchudzającymi hihihihihih

Teraz jeszcze nadrobię Wasze pamiętniki  ;) aaa bym zapomniała zapraszam na mój kanał na YT  podlinkuje kilka filmików ;) 

ww.youtube.com/watch?v=IEOHxAeAzfk  

www.youtube.com/watch?v=Nwqxj5_QK7k&t=44s

 Miłego oglądania ;) Pozdrawiam serdecznie :) Buziaki :) miłego weekendu Wam życzę :) 

12 maja 2018 , Komentarze (41)

Witajcie ;) Przedstawiam dzisiejszy trening ;) jak widać 30 minut : 11,2 km i 224,1 kcal. Może na pierwszej fotkce nie widać, ale pot spływał po mojej twarzy. Przepraszam za fałdki  na plecach :) hahah ale pracuję nad nimi  hihihi. Dzis sobota i dzień ważenia, a ja ??? Ja się przestraszyłam wagi dzisiejszej i nawet nie zmieniałam w pasku. Nawet nie wzięłam do ręki centymetra. bałam się. Ale nie poddam się, o nie..... Ten rok będzie mój, dam radę !!!! 

Zastanawiam  się nad detoxem, ale boję się,że nie dam rady. Szperam na necie i szukam, czegoś ciekawego.... jest tego sporo, ale nić w 100 % nie przypadło mi do gustu. Spisałam kilka propozycji i może coś z tego zlepię ;) Może nie boje się,tego,że nie dam rady z samym detoxem....ale boje się gdy on się zakończy, co wtedy ??? Rzucę się na jedzenie i waga wróci podwójnie, a tego nie chcę ;) Zresztą żadna z Nas tego nie chce. Więcej aktywności dziś nie było, bo? Bo cos mnie boli pod lewą łopatką... Tzn ja wiem co... bo to od kręgosłupa idzie... niestety... tak jakby kręgosłup wbijał mi się w klatkę piersiową :(  nie życzę tego bólu nikomu... Nawet mam problem aby wziąć pełen wdech....Jak ja zrobiłam te 11 km , to nie wiem.... A jutro czeka Nas komunia..... i nawet nie mam ochoty iść, ale pójdę :( Teraz poczytam co u Was i jak Wam idzie walka :) Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli :) :) :) 

11 maja 2018 , Komentarze (20)

wystarczyło dziś 25 minut  aby polał  się pot ;) ale wiecie co ? Było mi z tym dobrze :) Pozdrawiam . Jutro szerszy wpis bo u mnie teraz burza ;) 

9 maja 2018 , Komentarze (33)

Witajcie to wczorajsze menu .Śniadanie- chleb słonecznikowy z sałatą i serem camembert z ziołami. II śniadanie - jogurt.Obiad - Lasagne jakieś 400 gram wyszło.Przekąska- popcorn .Do tego 1,5 litra wody. orbitrek 15 minut/5.09 km

Nożyce pion x 50,Nozyce poziom x 50,Brzuszki skośne x 50,Brzuszki proste x 50

Aaa zapomniałam wczoraj przedreptałam 13163 kroki, 7.89 km ;) 

Dzisiejsza aktywność na orbitreku widoczna na obrazku 

Dzisiejsze menu Śniadanie- chleb słonecznikowy z serem camembert z ziołami i papryką. II śniadanie- ciasteczka. Obiad -leczo. Kolacja popcorn i arbuz ( zapomniałam zrobic foto ) Zjadłam jakieś pół kilo.... ale to jeszcze nie ten smak arbuza :( Dziś także 1,5 litra wody wypite. Na chwilę obecną tzn godz. 18.50 mam wydreptane już 13999 kroków, 8.39 km :) 

Teraz poczytam  jak Wam idzie ;) Życzę Wam udanego wieczoru i miłego czwartku :) Pozdrawiam serdecznie ;) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.