Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 912469
Komentarzy: 9020
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 11 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Dziś  jest ostatni dzień mojego urlopu.Szybko te 3 tygodnie przeleciały.Czas się zacząć pakować bo jutro o 4,30 ruszam w drogę do NL.
Dziś się zważyłam i powiem Wam,że jestem zadowolona ,że pomimo diety na bakier w ostatnich dniach waga jest taka sama jak w wtorek.Cieszy mnie to,że nie poszła w górę,ale starałam się po obfitym dniu jedzenia na drugi dzień ograniczać je.Więc jak widać to działa.Teraz jak wrócę do Nl to myślę,ze będzie łatwiej bo będzie praca..Jedyny minus to to,że jakoś nie umiem się zmusić do ćwiczeń....
Pozdrawiam i miłego weekendu...

18 stycznia 2013 , Komentarze (7)

Cześć Kochane
Nie wiem jaka jest moja waga bo się nie ważę i mam @@@.Ale pewnie poszła w górę po odwiedzinkach u rodzinki.Czekam już na powrót do NL bo może tam mi będzie łatwiej schudnąć.
Byłam dziś na mieście i kupiłam w końcu jansy na moje grube uda.Są trochę przydługie ale je sobie skrócę.Do tego 2 pary spodni dresowych i buty do pracy.
A to moje spodnie:
Macie rację moje ostatnie wpisy są mało emocjonale,chociaż czasem chcę więcej napisać ale zatrzymuję to do siebie.Jest kilka z Was które wiedzą więcej niż piszę tutaj i za to chciałam im podziękować  za to,że są,czasem za ostre słowa a przede wszystkim za tolerancję i wyrozumiałość.
A Wam które od lat mnie czytacie -dziękuję,że jesteście ze mną.
Pewnie jak wrócę do Nl,to znowu będę więcej mieć stresów i będzie o czym pisać.
Męczy mnie moja zazdrość ...ale staram się z tym walczyć...Co dzień piszę z S na NK....ale nie byłą bym sobą gdybym nie miała czasem 100 innych myśli....no,ale pewnie każda z nas czasem jest podejrzliwa...
A teraz pytanie z innej beczki-laptop- czy miała któraś z Was takie coś ,że monitor nagle  robi się szary,po chwili czarny a jak za kilka minut nacisnę klawisz to znowu jest obraz?Pytałam mojego inż ale onie wie co to może być.Mój laptop w końcu ma 3,5 roku ale non stop chodzi....Tak jest ok ,ale wkurza mnie te znikanie obrazu szczególnie jak coś piszę...
W niedzielę wracam do NL.jutro jeszcze zakupy i czas się pakować.
Ale się dziś rozpisałam hihi:)
Pozdrawiam i miłego weekendu....

17 stycznia 2013 , Komentarze (5)

że mnie odwiedzacie i czytacie.To jednak potwierdzacie to,że zmieniły się moje wpisy.Może napiszecie mi co się zmieniło.
Wróciłam od chrzestnej z urodzin no i niestety dieta poległa....ale kolejny dzień będzie lepszy tak myślę.
Pozdrawiam Dobranoc i dzięki,że jesteście.

17 stycznia 2013 , Komentarze (7)

nadszedł @@@.Tak więc dziś nie ważę się.
Wczoraj dieta tak sobie nie było za dobrze...
Ogólnie to jakoś leci.Byłam wczoraj w MDK na koncercie kolędowym bo min,grał mój chrześniak na puzonie.
Wczoraj czytałam moje stare wpisy i były one długie i kolorowe a teraz....hmmm pisze kilka zdań i koniec.Może to dlatego,że wiecej rzeczy trzymam dla siebie a nie na forum....ale lubię Was czytać i czasem komentuję.Dziękuję tym co ciągle są ze mną mimo wszystko-jesteście SUPER.

16 stycznia 2013 , Komentarze (7)

Witajcie.
Dziś nie wiem ile ważę bo się nie ważyłam.
Wczoraj byłam u siostry więc może waga trochę w górę poszła.
Teraz czekam na @@@ powinna dziś przyjść.
Jestem już po śniadaniu ale jeszcze w łóżku.To przywileje urlopu -potem to juz mogę zapomnieć o wylegiwaniu się jak wrócę do NL. Niestety to już coraz bliżej.W Holandii śnieg wiem bo pisał mi wczoraj inż i mój S.
Wczoraj byłam u gin i okazało się,że mam nadżerkę,,,,ale zrobił i to takim środkiem....Inne wyniki dobre.
Dziś nie mam szczególnych planów jedyne co to wieczorem jadę na koncert do Domu kultury bo mój chrześniak będzie grał na puzonie...
Za oknem buro szaro więc życzę Wam dużo słonka.Pozdrawiam.

15 stycznia 2013 , Komentarze (10)

Witam....
Moja waga po 8 dniach diety....Dziś w 9 dzień waga pokazała 86,8 kg....czyli jest spadek o 2,2 kg.Przy diecie MŻ....jem wszystko ale unikam słodyczy.
Więc myślę,że taki spadek jest prawidłowy tym bardziej,że czekam na @@@.
Dziś w planach wizyta u gin a po popołudniu odwiedziny siostry.
Trochę mnie zmartwiły wczorajsze badania ale cóż trzeba się leczyć
Pozdrawiam i miłego dnia.

14 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Właśnie wróciłam od lekarza.
Byłam u gastrologa .Odebrałam też wyniki badań.Wszystkie wyniki mam dobre ale jednak mam tą bakterię helicobateria....
Wizyta u gastrologa przebiegła spokojnie,zrobiła wywiad,pobadała,sprawdziła wyniki badań i diagnoza zabrzmiała początki choroby refluksyjnej...Przepisała leki na 3 miesiące,jaka dieta....w sumie co do diety to niczym mnie nie zaskoczyła.Jedyne czym to,że mam unikać produktów wysoko-białkowych....Fakt nie jem już tyle jogurtów co kiedyś i nie odbija mi się już tak często....Tak więc muszę się leczyć no i jeszcze unikać słodyczy i nie tyć....I może to być też na tle nerwowym te moje słabe samopoczucie....chyba coś w tym jest bo na urlopie nie czuję się tak słabo...
Masakra ile prywatne leczenie w Pl kosztuje chyba wydam koło 1000 zł na tych lekarzy.Jutro czeka mnie jeszcze ginekolog.Ciekawa jestem jak moja cytologia.
Dieta dziś wzorowa,jakoś nie mam ochoty na jedzenie....ale po wczorajszych urodzinkach przyda się taki oczyszczający dzień...
Właśnie czekam na kuzynkę bo ma wpaść i może siostra wpadnie.
Tak więc Wam życzę miłego wieczorku i pozdrawiam.

14 stycznia 2013 , Komentarze (4)

wcześnie z rana witam.....
miałam się zważyć ale praktycznie całą noc nie spałam więc waga pewnie będzie niedokładna.Tak wiec zważę się jutro....
Całą noc nie umiałam spać..jak się obudziłam o 2,10 to już miałam po spaniu. Oglądałam jakiś program w tv i słyszałam piosenkę jednego z moich ulubionych zespołów Nightwish i tak się zaczęło od piosenki do filmu....Film w języku angielskim.....ale warto obejrzeć polecam..
http://www.youtube.com/watch?v=TKxazFrNvc4
.Dziś w planach odebranie wyników i wizyta u gastrologa....
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.....

13 stycznia 2013 , Komentarze (7)

Witajcie z rana.
Po wczorajszym lekkim załamaniu gdy stanęłam na wadze dziś już lepiej....Jutro się zaraz z rana zważę,ale nie liczę na rewelację co do spadku bo czuję,że jakiś tam będzie nawet niewielki ale będzie.Dałam radę wczoraj i nadal trzymam dietkę...może ona się dziś trochę zachwiać bo jadę na urodziny do bratanicy....więc muszę się pilnować....
Za tydzień powrót do Holandii i rzeczywistości....ale ten czas leci....
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę... 

12 stycznia 2013 , Komentarze (7)

w końcu udało mi się zważyć bo kupiłam wagę....zrobiłam to nie zrana tylko teraz i jestem załamana....bo wg niej nic nie schudłam....mam dość staram się pilnuję ,nie jem słodyczy i co nie ma spadku...mam dość..... ..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.