Hej
Dziś doszłam do wniosku ,że bardzo przez ostatni miesiąc się zaniedbałam wagowo.Dietka poszła w las i kilogramy przybyły.Wiecznie coś jem a najgorsze to,że słodycze.Zaczynam wątpić, już nie będe miała nigdy takiej wagi jak jest na pasku.Nie wiem co się stało ostatnio z moją motywacją silną wolą itd.Violka dzięki mnie schudła tyle a ja co tyje:( masakra.No,ale się już nie odzywa do mnie co mnie smuci ,brakuje mi jej marudzenia,lubiłam z nią klikać.Kumple w Polsce dwóch Damianów się poobrażało,bo nie miałm czasu się z nimi spotkać,Romek tak samo.Ale ja naprawdę nie miałm za wiele czasu przez ten remont,Dwa tygodnie urlopu to stanowczo za mało.
'Jestem juz popakowana jutro nad ranem wyjaz.Znowu stres.
Wiec się żegnam i odezie się z Holandii.