Witajcie Kochane
Czas na podsumowanie kolejnego tygodnia...
2 tydzień zaliczyłam pozytywnie....Na wadze i 0,70 kg...jest 84,4 kg....Codziennie ćwiczę po 15 minut z Fit Matka Wariatka-tygodniowe wyzwanie...nie mam czasu rano ćwiczyć więc ćwiczę tylko wieczorem po 15 minut....Dziś byłą siłownia....Niestety mam mniej czasu z związku z pracą...ale o tym potem....Dieta jem wszystko ale w mniejszych ilościach,,,,zdrowiej staram się nie podjadać,nawet w pracy już nie jem cukierków jak koleżanki częstują...Ważenie jest w sobotni poranek,,,a w weekend coś słodkiego-dietetycznego i zdrowego.Dziś upiekłam ciasteczka z maczki kokosowej,,,,pierwszy raz coś piekłam z niej,Chciałam mufinki ale masa wyszła za gęsta,,,,nie wiedziałam,ze mączka wchłania dużo wody,,,,,Smakują troszeczkę wilgotne -myślę,że te ciasto z kakao by było dobre do spodu na sernik.....
A na obiad miałam dziś fasolkę szparagową z kurczakiem i pieczarkami z odrobiną bułki tartej,,
W czwartek dietetyk jestem ciekawa co mi powie,,,,W związku z tym wypisałam dzień urlopu...Inaczej bym nie miała wolnego ale potrzebuję odpocząć.Wczoraj jak wyszłam do pracy o 5 rano to wróciłam o 20-stej...Masakra....Pomijając te wolne maszyny to mamy teraz cały czas kontrole....Panika na zakładzie,...pewnie znowu jakieś kary będę np...bo się okazało,że wykrywacz metalu nie działa dobrze....Ostatnie same kary i kontrole Pewnie za niedługo zamkną Hooymansa,,Dużo pracy,mało ludzi wszyscy nerwowi....Cieszę się ,ze jeszcze parę miesięcy kontrakt się kończy,,,,,,Bo ja sama jestem bardziej nerwowa i przemęczona,,,,,,Wszystko mnie boli....
Dostałam wynik cytologi wszystko jest dobrze,,,,Ale okazało się,ze Mój ma niby rozedmę płucno chociaż nie miał jeszcze prześwietlenia robionego ale badania oddechu,,,,Ma astmę i jest alergikiem,,,,Przeraziło mnie to co mu wyszło bo mój tata też miał to...Miejmy nadzieję,że wszytko będzie dobrze,,,,
Dziś dzień spokojny siłownia,sprzątanie,zakupy i odpoczynek,,,,
Życzę udanego weekendu.
Pozdrawiam