Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 904878
Komentarzy: 9020
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 11 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2010 , Komentarze (7)

Hej

Właśnie czekam na busa i wyjeżdzam na dwutygodniowy urlop./W miarę możliwości bedę tu zaglądać>Życzę Wam powodzenia i nie zapominajcie o mnie.Bo szczerze to brakuje mi waszych słów>pozdrawiam

15 kwietnia 2010 , Skomentuj

No i wróciłam z pozegnania.Chłopcy przyjaechali poszliśmy do mojgo ulubionego pabu:) Było miło nawet nie wiedziałm,że tak miło spedzę czas.Bart jest taki miły zupełnie tak jak byśmy sie znali kilka lat a nie miesiąc.No ale niestety tylko kolega,a Tom tak jak zawsze spokojny i małomówny i zabujany we mnie.Powiedział Bart że mam uważać na siebie,odzywać się i nie zapomnieć o nich,a Tom trochę posmutniał bo prawie miesiąc nie bedzie mnie widział.Lubię tych chłopaków,a pomyśleć,że po pierwszym spotkaniu miałam już nigdy się nie spotykać z Bartem.A dzięki niemu poznałam fajną ekipę z Hagi i już się nie nudzę w weekendy.Hihi Bart to amorek ale trochę źkle wycelował za mnie w Tomaka:)Jednym słowem jest wesoło.A Tom znowu dał mi ppoprowadzic samochód.Nie zapomnialam jak się jeździ bo ostatnio to w wrześniu jeździłam w PL.Spokojnej nocki

15 kwietnia 2010 , Skomentuj

Hej Kochane

Właśnie czekam na chłopaków mają przyjechać się pożegnać ze mną i idziemy do mojego ulubionego PABU Waga dziś pokazała 76 kg czyli juz powolutku wszystko wraca do normy.Dzień pod wzgledem dietetycznym udany,zero słodyczy no ale zamiast piwka wypije sobie kawę po irlandzku.

Jutro już mam wyjazd na urloop do Polski.Bus ma przyjechać pomiędzy 18-19 godziną.Ale znowu mi się udało bo dzieki T mam busa 10 euro tańszego,więc widać znajomości się przydająJestem ciekawa o której będę w domu.A potem popołudniu jadę już na urodzinki do siostrzyczki.

U mnie od kilku dni fajnie świeci słoneczko i jest 16 stopni ale wieje zimnmy wiaterek.Mam nadzieję,ze przywiozę Wam słoneczko do Polski.Udanego wieczorku Kochane

14 kwietnia 2010 , Komentarze (1)

No i tak jak mówiłam po świętach na wadze 77kg,ale mi się przybrało.Nie ma się czemu dziwić imprezy i obiadki w Hadze u znajomych.A w piatek wyjazd do Polski na urlop.Mój napad na jedzenie był spowodowany okresem,który wczoraj  nadszedł.Muszę się znowu zacząć pilnować z jedzeniem i najlepiej codziennie ważyć.Na urlopie mam zamiar chodzić na basen i siłownie ale zobaczymy czy mi czasu starczy.W pracy bardzo spokojnie.A w uczuciach duzo by mówic rozterki.Ale wybaczcie,że nie będę tu pisała o tym.Mam dwóch kolegów ten którego najpierw poznałam poznał mnie z drugim a z nim dużo czasu spędzam jest taki dobry dla mnie ale jest jedno ale........:( A ten pierwszy jest kumlem najlepszym tego drugiego i chce bym była z tamtym.A mi się podoba ten pierwszy,piszemy sobie czasem smsy i mamy dobry kontakt ze sobą.Ja spotykam się z T bo jest taki dobry miły dla mnie ,,,,,ale nic nie będzie z tego tylko kumple,,,,,bo ,,,,,ok,nieważne.No i zeby częściej widywać B.Wiem głupia jestem  ale no cóż taka już jestem.Ale wszystko zakręciłam i bez sensu napisałam,sorki Laseczki.

Zakończyłam juz remont pokoju w domu w Pl  a oto kilka fotek

12 kwietnia 2010 , Skomentuj

za kilka dni urlop,ale się z tego cieszę.Weekend spędziłam w Hadze impreza była udana.Wczoraj obiadek niedzielny był.Nie wiem co się znowu ze mną dzieje non stop jem wszystko.I sadełka znowu przybywa.

7 kwietnia 2010 , Komentarze (9)

Amsterdam i nad morzem.Waga ok 74 kg.Tak spedzilam Wielkanoc ze znajomymi w Hadze.Poznałam Fajną paczę.jeden chłopak się zakochał we mnie a wkopał mnie w to chłopak co mi się podoba,bo poznalismy sie wcześniej.A on zaprosił mnie na impreze do swoich znajomych i było fajnie>planuje się przeprowadzić do hagi>Ogólnie święta spędzone miło.Dziękuję wszystkim za życzenia i pozdrawiam

3 kwietnia 2010 , Komentarze (5)

U mnie wszystko fajnie od wczoraj imprezuję w DEN HAAG.Znajomi Bartka fajna ekipa a on próbuje mnie swatać ze swoim kuplem.Jest wesoło:) Jest Słowaczka Katarina  fajna dziewczyna a ten B tu mnie zostawia samą albo olewa a na drugi dzień się pyta czy Tomek mnie odwózł czy wszystko ok.Fajnie że poznałam tu kogoś do towarzystwa.Jutro planujemy jechać do Amsterdamu:)

Wesołych Świąt

31 marca 2010 , Komentarze (2)

Melduję się tak na szybko.U mnie znowu od poniedziałku po 14 godzin czyli róże i gerbery>Dietka się też trzyma ale zobaczymy jutro wynik na wadze.

mam nowych lokatorów 3 facetów teraz na domku jest syf,smrud,picie i papierosy.Chyba jednak muszę znaleść nowe lokum.Napiszę coś więcej jak będzie trochę czasu.Pozdrawiam

28 marca 2010 , Komentarze (3)

Dziś już lepiej jest z dietką po wczorajszym dniu.A tak to u mnie bez zmian czyli nuda.ćwiczenia zaliczone

27 marca 2010 , Komentarze (3)

Mimo tego że siedząc w domku znowu więcej się zjadło to humorek mi dopisuje czuję się taka szczęśliwa dziś,,,,zupełnie nie rozumiem czemu,,,,,,

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.