Witam w sobotni ranek....
Nie wiem co mam pisać...
zastanawiam się po co ja tu jeszcze zaglądam....skoro nie ma żadnych pozytywów co do diety i zdrowego stylu życia......ale wiem,że jest tu kilka Vitalijek, które czasem się o mnie martwią jak mnie nie ma tu kilka dni.Od razu przepraszam Was,że nie komentuję....ale czasami nie wiem co napisać,,,a jednak Was czytam.
Dieta?co to takiego?-Ostatnio jakoś o tym zapominam....nie wiem ile ważę,nie odżywiam się zdrowo.
Wróciłam do brania chromu,by jakoś ograniczyc parcie na słodycze.Wczoraj trochę pojeździłam na rowerze a to tylko tyle,że musiałam jechać do biura po wypłatę.A co do pracy....Miałam iśc dziś ale jednak zaczynam od poniedziałku.mam nadzieję,że już się nic nie zmieni...Ten brak pracy mnie wykańcza i się odbija na wadze.
Byłam ostatnio w Latino i Nadia zaprosiła nas na Halloowin...Tak więc teraz mam problem W co się ubrać....Może byście mi cos poradziły....
Planów na weekend brak.mamy iśc dziś do klubu potańczyć ale nie wiem czy będzie mi się chciąło.jakoś się rozleniwiłam,,,,
Mam problemy z laptopem...bo czasem monitor mi się wyłańcza i muszę albo odczekać 20 min by znowu miałam obraz albo go włonczyć..Tak więc teraz piszę nie widząc nawet co mam na ekranie....
U mnie zimno u deszczowo,ale życzę Wam pogodnego weekendu.Pozdrawiam.Asia