Kiedyś czytałam taką książkę,,,,,,,dawno temu pewnie jeszcze leży na półce w PL.
Między nami coraz gorzej,coraz więcej sie kłócimy.Głównie ja się drze o porządek.Już nie mam miejsca jak chodzić w w salonie bo wszędzie jego rzeczy na sprzedaż.itd....Byłam w Joelle na kontroli ale wg nich wszystko ok.Ma już 11 tygodni i wagę 5980 kg.Martw mnie bo często jej się ulewa i ostatnio ma zaparcia z zielonymi kupkami do tego gazy....Pewnie boli ją brzuszek.....NO i do tego jeszcze marudzi.A może ona też to czuje ,że między nami coś nie tak....Wszystko robię,pomagam mu nawet w administracyjnych rzeczach a jakoś nie czuję szacunku.Mam wrażenie,że on uważa,że mu się to należy......Brakuje mi jego wsparcia wiecznie narzeka nawet nie można normalnie porozmawiać....Musimy jeszcze zrobić dokument o ojcostwo ale jakoś mi nie śpieszno do tego....Bo się boję nie wiadomo jak może być i może mi ją zabrać jako obywatelkę NL....więc z tym odwlekam.CHodzi o to,że jak zrobimy by tata miał prawa rodzicielskie to bez jego zgody nie mogę nic zrobić...Tu w Nl jest nadanie nazwiska po ojcu co nie jest jednoznaczne z nabyciem praw rodzicielskich.By to zrobić trzeba sądownie .Chcę do PL lecieć z małą na wakacje.....oczywiście nie chce mnie puścić.On nie rozumie,że tęsknię za rodziną jestem tu sama a mojej rodzinki nie stać by tu mnie odwiedzić.Miałam rację bojąc się mieszkania razem to jednak jest trudne.....Ale zrobię by Luśka miała w życiu udane dzieciństwo w sumie to ona motywuje mnie do życia.
Kupiłam lodówkę jestem ciekawa kiedy ją przywiozą....mam małą ale wiadomo na 3 osoby to za mało.W Media były obniżki o 20 %.
A dieta? Jest pilnuję się .Waga już poniżej 90 kg. w poniedziałek podsumowanie tygodnia.2 tydzień też ćwiczę a on niedzieli ćwiczę z Chodakowską....masakra niektórych ćwiczeń nie umiem wykonać.Jak na razie po 30 min.
W piątek widzę z dziewczynami .....chociaż to....Fajnie bo jedna z nich w kwietniu rodzi ima podobnie z facetem jak ja ,,,,więc możemy się pożalić.....
Jak nauczyć faceta porządku? Niestety sama nie jestem idealna ale się staram trzymać porządek....To jest największa moja wada:( wstyd mi ,a teraz tym bardziej nawet nie można nikogo zaprosić.....A co dopiero jak wpadnie jego siostra....co ona o mnie pomyśli.że jestem flejtuch itd.....Przykre to.....Ale mała jest przynajmniej zdrowa i czysta.
Przepraszam ale musiałam się wyżalić.
Skąd wziąść motywację do ćwiczeń i diety?może też przez to jestem taka nerwowa.
W niedzielę kończy mi się zasiłek macierzyński.W pn przechodzę na zasiłek dla bezrobotnych.....ale jeszcze nie wiem na jak długo mi go przyznają.....chcę jak najdlużej z Luśką posiedzieć....Muszę jeszcze mój dyplom przetłumaczyć i szukać chcę pracy jako opiekunka osób starszych i chorych....Mam już 41lat więc trzeba zdrowie szanować i nie chcę ciężko już pracować.....
Ale się rozpisałam....Pozdrawiam