Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 904892
Komentarzy: 9020
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 11 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 stycznia 2015 , Komentarze (6)

Nad ranem wyjeżdzam do Holenderskiego domu.....Daleka droga przede mną...Czas wrócić do rzeczywistości,pracy,fitnessu i samotnych wieczorów.....

Zrobiło mi się smutno nawet łezki mi poleciały.....Są chwile,że przeklinam tą Holandię a z drugiej strony mam tam mieszkanie,pracę i święty spokój.....Ciekawe jaki będzie ten rok czy ktoś zagości w moim sercu.....Szkoda,że z K tak wychodzi,że tylko się spotkamy jak jestem w Pl...nie wiem jak on mnie traktuje i co o mnie myśli....ja go polubiłam choc mimo wysokiego stanowiska na co dzień jest normalnym chopem,,,,,,i może to w nim polubiłam,,,,,Teraz mamy kontakt na fb,,,,ale zobaczy się jak będzie dalej....Bo chyba jest na mnie zły za ostatni raz,że nie podałam mu konkretnego adresu gdzie mieszkam i musiał się nieźle mnie naszukać ....ale mi było wstyd pokazać gdzie mieszkam.....na wsi ,stary dom o on miastowy i na dodatek dyrektor.....Wiem,że za dużo o nim pisze.....

Dostałam propozycje wyjazdu na wakacje w marcu do Turcji 190 dni 8 dni pełna opcja ale się zastanawiam nad tym,,,,,Wiem,że powinnam korzystać z życia a nie ciułać pieniądze i siedzeć w domu.....ale no nie wiem,....Lubie zwiedzać,poznawać inne kraje ...ale chyba się starzeję ....No i boję się bycia z kimś .....może przez to sobie nigdy życia nie ułożę -chyba to jest silniejsze ode mnie,,

Ale Wam po marudziłam ale tak mi się tam nie chce wracać:(

2 stycznia 2015 , Komentarze (5)

Witam Was Kochane

Dziękuję za życzenia na Nowy Rok.

Sylwester spędziłam w domu byłam trochę u siostry na górze.Koło 2 godziny poszłam spać....Wczoraj wiedziałam się z K przyjechał po mnie i miło spędziliśmy wieczór....Wiem,że z tego raczej nic nie będzie bo on tu a ja w Nl ale cieszę się chwilą....W Holandii mam się spotkać z jednym chłopakiem z którym już 2 miesiące pisze wydaje się byc normalny nie pisze z sex podtekstami jak większość facetów...No zobaczymy jak będzie....

Każdy robi jakieś podsumowanie minionego roku więc może i ja spróbuje....

Rok  2014 zaczął się od zwolnienia mnie z poprzedniej pracy co mi w sumie na dobre wyszło.Kilka prac o krótkim terminie i koniec lipca dostanie pracy w Zakładach Mięsnych.W rezultacie blisko domu,dobre warunki pracy,czuję się doceniana więc tylko się cieszyć w styczniu znowu podwyżka więc nie ma co narzekać....

Dostałam mieszkanie z gminy.Fajnie się urządziłam jestem zadowolona....Brak znajomych na miejscu w nowym mieście ale mi to nie przeszkadza....

Zaczełam chodzić na fitness co zaowocowało lekkim spadkiem wagi i centymetrów....

Sprawy sercowe z czasem roku udało mi się pogodzić z tym,ze S mnie zostawił...Coraz mniej myślę o nim.Ograniczyłam kontakty z facetami jedynie K i taki jeden jakieś wrażenia na mnie zrobili....Chyba wydoroślałam, i spoważniałam inaczej podchodzę do życia....

A plany na ten rok?

Zapisać się do szkoły językowej-bo brakuje mi czasem słów.....

Schudnąć do 70 kilo....

Jakieś egzotyczne wakacje w końcu,,,.,,,,sama lub z kimś....

Może dać komuś i sobie szanse na bycie razem....

Skończenie remontu w Pl....

Rok  2015 zaczęłam od zmiany fryzury i koloru włosów....kupiłam nowa sukienkę.....

To na tyle..... Czas pokarze co się uda a co nie byle ten rok był taki dobry lub lepszy od

poprzedniego czego Wam też życzę... 

Miałam jechać dziś do lekarza do kontroli ale odpuściłam to sobie.Kupiłam sobie trzy książki - Lise Dion "Tajemnica niebieskiego kufra"----Alma Katsu-"Wieczni-miłość silniejsza niż śmierć" -były po 70% obnizki wiec zawsze w Pl kupuję jakieś ksiązki oraz dla koleżanki Viktor Frankl " Człowiek w poszukiwaniu sensu" -będę miała co czytać w samotne wieczory...

Do Nl wracam nad ranem w Nl więc czas się zacząc pakować.....i znowu daleka droga przedemną....Niestety te 2 tygodnie szybko przeleciały.....

27 grudnia 2014 , Komentarze (8)

Święta spędziłam w rozjazdach u rodzinki....U siostry,brata.kuzynki i chrzestnej....Miło spędzony czas....ale ciągle mnie męczy ta  gorączka 37,5 st słabo się czuję tak fazami...raz lepiej raz gorzej....Dziś miałam się spotkać z Nim,,,,ale wczoraj wylądował w szpitalu i okazało się ,ze ma dną moczanową ...więc zostaje u mamy bo nawet chodzić nie umie....tak więc w domu zostaje....Może jednak jestem kimś ważnym dla niego skoro mi to napisał.....Ale ja się pochorowałam :( może powinnam iść do lekarza w poniedziałek hmm,,,,,Nie dość,ze gorączka to ani odkaszleć nie umiem bo tak mnie płuca bolą.....A jak wam Święta mijają...pozdrawiam....

23 grudnia 2014 , Komentarze (5)

Dziękuję za życzenia urodzinowe..Torcik wszystkim smakował..Niestety od urodzin mnie rozłożyło....bóle głowy,mięśni,gorączka....Nawet nie mam apetytu do jedzenia...mam nadzieję,ze do wigilji mi to minie.Wczoraj cały dzień przeleżałam w łóżku....dziś musze wyjśc na miasto...i pewnie potem dalej do łózka...Z nim się nie widziałam,,,,napisał,ze raczej w weekend dopiero możemy się spotkac odpisałam mu,ze jak będzie miał ochotę to niech napisze....moze jemu też nie zależy..Niestety tacy oni są najpierw coś proponują a potem zero odzewu.......Plan na święta -będę w rozjazdach wigilia u starszej siostry,BN u brata,2 dzień świąt obiad u chrzestnej....A Sylwester jak zwykle sama w domu..Zła jestem bo zapomniałam z NL zabrac moich koronkowych sukienek :(..

Ale chociaż jedną zabrałam :) Miłego dnia Wam życzę ja uciekam do łóżka z herbatą z malinami......

21 grudnia 2014 , Komentarze (12)

DZiękuję dojechałam fajnie i szybko...Już w Pl..Zakupy ...Kupiłam żywą choinkę pierwszą od kilku lat...

A dziś sa moje urodzinki trzeba zrobić torta i sałatki:)

Zaczęły się bardzo miło z ....i to on pierwszy złożył mi życzenia tak nieśmiało......Możliwe,że na poniedziałek się też umówimy,,,,,,

19 grudnia 2014 , Komentarze (8)

Ja już spakowana .Dziś jadę na urlop.W pracy byłam tylko do godziny 9 potem jeszcze na zakupach .Wczoraj dostaliśmy bardzo duże paczki świąteczne z pracy oraz kolejna małą paczuszkę z biura przez które pracuję... .Kupiłam sobie taką tunikę i sukienkę dla siostry  oraz kolię .......

Cieszę się już na ten urlop bo trochę jestem juz przepracowana....Rodzinka sie też cieszy,ze mnie w końcu zobaczą...Święta z rodzinką a Sylwester  hmmm dostałam już jedną propozycję ale jak innej ciekawej nie dostanę to się skuszę...A co może będzie miło.

Byłam się dziś pomierzyć i kolejny sukces po 3 tygodniach.Waga spadła o 3 kg...wzrosłą masa mięśni...Teraz ważę 80,3 kg....wiadomo,ze rano trochę niższa waga zawsze jest  :)Spadło mi po 2cm w tali,udach,piersiach,brzuchu i bioderkach.Super cieszę się bardzo....Dietę miałam 4 dni na proteinach a weekendy jem wszystko....Wiadomo w Pl znowu się trochę przybierze ale jak wróce do NL to znowu waga spadnie.W sum ie tak wychodzi,ze od czasu jak zaczełam ćwiczyć to schudłam w 3 miesiace 7 kg czyli prawidłowo.....

To na tyle ...Teraz czekam na znajomych i kierunek Polska...Pozdrawiam i miłego weekendu życzę..I jak zawsze dziękuję za ciepłe słowa i wsparcie moim stałym czytelniczką

17 grudnia 2014 , Komentarze (5)

jeszcze jutro i piątek na kilka godzin do pracy i w końcu upragniony urlop.....

Zblizają się święta  a wcześniej moje urodziny......Nie lubię tego czasu...Kolejny rok już 37 i znowu sama....ciągle sama....Święta u rodzeństwa .....każdy z swoją rodzinką a ja sama w tym czasie czuję się jak piąte koło u wozu....Sylwester pewnie też samotny....Jest mi dobrze samej ale są takie chwile by miło by było miec kogoś bliskiego obok siebie.....\

MIŁEGO WIECZORKU

14 grudnia 2014 , Komentarze (18)

Tak jak obiecałam wstawiam fotki moich dwóch koronkowych sukienek

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.