hej
Miałam znowu dziś doła.Ta praca na mnie ma zły wpływ, za dużo myślę a potem się dołuję.....Pracy nadal mało i coś czuję,że jutro znowu może byc tylko do 12.
Trochę miałam zły humor,ja za bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzę i może znowu za bardzo zaczyna mi zależeć na kimś.Takie miałam wczoraj wrażenie,że za bardzo okazuje uczucia jak pisałam z Kamilem.On był wczoraj trochę zmęczony,choroba go bierze itd nawet nie powiedział mi dobranoc.....no ja znowu przesadzam-wiem.Postanowiłam się do niego nie odzywać ale nie wytrzymałam i napisałam na przerwie sms jak sie czuje...odpisał,całkiem dobrze pozdrawiam,pa.Tak bez uczuciowo ale odpisał
Dziś nie miałam wogóle ochoty na jedzenie,w sumie to cały dzień jogurty,postanowiłam przejść na Dukana.Chociaż nie wiem ile wytrzymam i jak bardzo będę się trzymała zasad tej diety....Jutro muszę się wybrac po jogurty i serki wiejskie itd -dziś mi się nie chciało....
Steperek zaliczony z wielkim trudem- 30 minutek,ale dziś znowu było 5 godzin chodzenia po szklarni....
W Holandi znowu temperatury na minusie dziś było -5 ale słonecznie-ja chcę już wiosnę...Pozdrawiam