Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 905558
Komentarzy: 9020
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 11 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2011 , Komentarze (9)

Witam i wpadam tak na szybko pomiędzy siłownią a szkołą.
Dzisiejsze sukcesy to:
-spadek na wadze już jest 76.Tak więc moja dietka -na samych proteinkach działa.przyznaję,że nie stosuję się w 100% do Dukana.Dziś 5 dzień i planuję przedłużyć proteinki jeszcze o 2 dni.A potem będą P+W.W ciągu tych 4 dni schudłam 2,5 kg
- kolejny sukces to ubytek 2 cm w talii
-i dziś zaczęłam już biegać na bieżni-super.
Wiosna dziś u nas pełną parą.
Może potem wpadnę jeszcze miłego wieczorku.

20 marca 2011 , Komentarze (6)

Dzień dobry z rana.
Zaczynam wierzyć w Pana Dukana.
Dziś kolejny spadek,aż się sama sobie dziwie po wczorajszym obrzarswie myślałam,że będzie w górę a tu no proszę na wadze-0,70 od wczoraj czyli na dziś mam 76,3 kg.
Dziś zaczynam 4 dzień proteinek .A najbardziej cieszy spadek i coraz to luźniejsze weekendowe spodnie do pracy ,bo nie ma sortowania tylko ścinanie więc można ubrać się trochę odświętnie.
Milutkiego dnia.

19 marca 2011 , Komentarze (2)

Witajcie
No i byłam na tej randce w ciemno z tym Holendrem.Spotkaliśmy się u znajomych,kawka a potem pojechaliśmy nad morze>Byliśmy w restauracji a ja jadłam sery-no bo na diecie.Powiem wam,że z mojej strony nie zaiskrzyło.Jakoś on nic nie gadał ja też nie wiedziałam co mówić,mieszaliśmy angielski z holenderskim.Wygląd typowego holendra.No i nie byliśmy sami bo był z Marion swoją córką 7 latka,bo ten weekend była u niego.Było miło,chciał mój nr tel ale i się umówić za tydzień ale go zbyłam.Ma dom,auto a mnie to nie ciągnie.Tak więc nic z tego nie będzie.
A nie wiem,czy Wam mówiłam na jednym komunikatorze piszę z 2 holendrami i najlepsze jest to ,że mieszkamy blisko siebie.Fajne ciacha.Sebastian chciał mnie dziś wyciągnąć na imprezę,no ale niestety byłam już umówiona.Z Bennym pisałam w grudniu i też się odezwał.Tak widać ,że już wiosna.Moje Słonko wraca jutro tak więc znowu będę aniołkiem.A tak na marginesie i tak dziś myślałam ciągle o nim.
co do diety to zobaczymy jutro-jadłam same dozwolone produkty ale chyba aż za dużo.
A to nowe super piosenki :
ta pasuje do mnie.
http://www.youtube.com/watch?v=OiZrZ3kB4UI&feature=related

A ta na wiosnę:)
http://www.youtube.com/watch?v=41Nq1G2zOgM&feature=related

Wiosna tuż tuż a u mnie w Holandii wszystko już kwitnie i słoneczko świeci


19 marca 2011 , Komentarze (7)

Witajcie z rana
Tak na szybko bo do pracy idę.
Yupiii udało się już są 2 siódemki po 2 dniach na Dukanie.Czyli jest 77 kg.Bardzo mnie cieszy to bo to znaczy,że po dwóch dniach jest spadek -1,5 kg.Mam nadzieję,że tak zostanie do poniedziałku dnia oficjalnego ważenia.No bo jak wiadomo weekendy są najtrudniejsze.
Ale mnie złapał ból szyi prawej strony i nawet skręcić głowy nie umiem .
Pozdrawiam i miłej soboty.

18 marca 2011 , Komentarze (2)

nadal boli mnie głowa.Pospałam trochę ale mi się śnił koszmar>Mój Paweł sprzed 2 lat i jego rodzice.Dalej po takim czasie mnie dręczy>nie dość,ze zmarnował mi rok życia i nadal mam uraz psychiczny do facetów i związków.
A na marginesie to moje słonko mi napisało na NK,, nic szczególnego tylko"mmmm"ale to zawsze coś odpisałm mu też bez uczuć co słychać ciekawe czy odpisze.Czyli jednak myśli.

18 marca 2011 , Komentarze (4)

Witajcie
Dziś jest szaro,buro i zimno za oknem,pada deszcz.
Wskoczyłam rano na wagę a tam po wczorajszym dniu na proteinach zanotowałam spadek,jest już mniej niż na pasku.Dziś jak na razie trzymam dietki na proteinkach.Dzień ważenia w poniedziałek - jestem ciekawa ile zobaczę na wadze tak mi się marzą dwie 77.Ale czas pokarze jak będzie. Z  racji tego,że za oknem pada deszcz to sobie dziś daruję siłownię.Chyba ta pogoda tak działa bo trochę boli mnie głowa.Więc chyba się położę.
Jak to jest jak nie ma nikogo to nie ma a jak są to wszyscy.Ostatnio jakoś sobie wszyscy o mnie przypominają.Nawet Słonko,po tym jak przestałam go odwiedzać i przesyłać prezenty na grze na Nk to dziś odwiedził mój profil.Może jednak coś o mnie myśli????W niedzielę wraca-jestem ciekawa czy się odezwie.
To jak na razie tyle,może jeszcze wpadnę wieczorkiem.Miłego dnia.

17 marca 2011 , Komentarze (4)

Hej Kochani
Melduję,ze kolejny dzień dietki zaliczony pozytywnie.Dieta jest-cały dzień tylko proteinki.Właśnie wróciłam z siłowni.Dziś było:
-20 min bieżnia6,5km/h
-60 min rowerka
-20 min orbitek
-100*wiosła
-3*15 pół brzuszki
-3*15 skłony brzucha na maszynie
To chyba było wszystko.Muszę cicho przyznać,ze widać już coś po nogach bo mi się robi szpara między udami a tego nie miałam.
Dzwonił dziś ten Holender i wstępnie to na sobotę się umówiliśmy,ale Mariusz ma dopracować szczegóły.Nawet nie wiem czy to ma sens i czy dobrze robię.A i postanowiłam,że ja się pierwsza do Słonka nie odezwie niech On teraz lata za mną.
Na siłowni już jest sporo Polaków dziś było aż 6 chłopaków,ale nic specjalnego.
Spokojnej nocki.

16 marca 2011 , Komentarze (4)

Dzień dietetycznie do kitu-porażka.Od jutra Dukan.
Spotkałam wczoraj Grzesia od Toma kumpla.Nie widziałam go od wakacji.Teraz do mnie wydzwania i chce się spotkać wyjaśnić wszystko i oddać mi moją kasę.Bo ma wyrzuty sumienia.Ale ja już nie wierzę,że faceci mają coś takiego.
Na dodatek dzwonił od Myszy facet z pytaniem,czy może dać mój num telefonu swojemu koledze z pracy holendrowi,bo szuka normalnej dziewczyny na poważnie i Polki.Nie wiedziałam co mam powiedzieć.No i co ja mam zrobić.Jutro chcą zadzwonić do mnie.Tylko,że ten holender nie umie języka polskiego,tylko nl i ang.Ja trochę umiem ale jak się z nim dogadam.Nie wiem,czy skorzystać z tego.Mam ciągle w myślach moje Słoneczko i czekam na niego.Czy to będzie ok jak się z kim innym spotkam?Co zrobiłybyście na moim miejscu??????
Dobranoc Koteczki

16 marca 2011 , Komentarze (4)

Hej
Dużo o tym myślałam i zrobię to,nie ważne ,ze znowu może mi się odbić to na moim zdrowiu ale już nie daję rady.Mimo diety,ćwiczeń na siłowni moja waga nie chce się nic zmieniać a jak już to spadnie by wskoczyć zaraz w górę.Przemyślałam to i zaryzykuję.Nie wiem ile wytrzymam ale spróbuję.Nie mam wiele do stracenia mi wystarczy chociaż 5 kg zgubić.Tak więc postanowiłam od jutra zabieram się za DUKANA.Ostatnio w sierpniu próbowałam i wytrzymałam 3 tygodnie.Zacznę i się zobaczy co dalej,czy dam radę i czy waga w końcu zmieni się konkretnie.
Tak patrzę na siebie w lustrze i myślę,ale ja jestem chuda ale wiem,że to nie to o czym bym marzyła.Grube uda i brzuchol.A najmniejsze są już piersi.Chciałabym w swięta wyglądać i mieć 74 kg tak jak 2 lata temu na wielkanoc,ale jak to będzie?@@@mam ale taki jakby wcale i też się już tym nie przejmuję.Ostatnio mi wszystko wali.Dziś siłownię odpuszczam bo potem szkołę mam.
Środa nawet spokojnie mija.ładna pogoda w pracy nawet spokój.
Z małą od siostry nadal ciężko,ma kroplówkę i tlen podawany.
Ludzie mają problemy a moje w porównaniu z nimi to pestka.Tak bym chciała,żeby przyśnił mi się mój tata tak bardzo tego potrzebuję,bo wtedy będę wiedziała,że jest wszystko ok.

15 marca 2011 , Komentarze (4)

Chyba dziś już przesadzam z wysiłkiem.Mam@@@.Dziś zaliczyłam siłownię i zumbę na którą ledwo miałam siłę.Trener w końcu dał mi plan -w sumie nic nowego od tego co ćwiczyłam,plus jeszcze pół brzuszki.Plan obejmuje 8 tyg po 3 razy w tyg ćwiczenia.Ciekawe czy będą efekty?
Ogólnie dzień spokojny,piękna wiosenna pogoda.Ja dalej mam problemy ze spaniem chodzę spać koło 22-23 a się budzę o 3,30.Nie wiem nie umiem spać.Słabo się trochę czuję.Za dużo chyba dziś zjadłam itd.....
Tak sobie myślę,czy osiągnę cel swój by być szczuplejsza.Wiecie jakoś nie bardzo wierzę w to.Ile my Kobiety musimy się na cierpieć by być piękne i po co nam to wszystko jak nikt tego nie widzi.Dieta,ćwiczenia i tak nie będę Go mieć.Więc po co mi to wszystko -nie wiem//?????????????
Dobranoc

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.