Witajcie Kochani :) Zobaczcie dni uciekają jak szalone...Szok :) Przedstawiam Wam dziś menu z wczoraj i z dnia dzisiejszego. Wczoraj udało się zrobić 4 km na orbitreku i 50 razy kółeczko. Dziś zaliczyłam tylko kółeczko również x 50 :) Ludzie ile do tego potrzeba siły, ufffffffff ramiona dostają hihihi czuję też brzuch :) ale mimo to podoba mi się to :) czuję radość :)
Aaa rozmawiałam dziś z M, wyjaśniliśmy sobie wszystko, odnośnie tego mojego filmiku.... Powiedział co Go boli, ja powiedziałam swoje. No i tak od słowa do słowa, powiedział,że nie ma nic przeciwko temu abym nagrywała. No ale abym nie mówiła o Jego rodzince ;) ma to jak w banku :) Powiedział,że fajnie,że nagrywam i jeśli mi to sprawia przyjemność to ok :) Ja Mu powiedziałam,że cokolwiek by powiedział, to bym z tego nie zrezygnowała. Hmmm co by tu jeszcze Wam napisać ? Sama nie wiem, ale jak macie pytania, piszcie :)
Miłego wieczoru i udanego poniedziałku :) Pozdrawiam serdecznie :)