Witajcie
No i zaraz środa dobiegnie końca....ale te dni zapierniczają, co!? Strasznie :) A mnie naszła taka refleksja, ile to dni już zmarnowałam..... Bo od 9 marca siedzimy już w domu... ile to dni zmarnowanych.... Ile to już można było schudnąć.... Pytań, gdyba nie ma końca, ale nie poddaję się i walczę dalej. Dziś szklana pokazała spadek ;) 65,6 kg czyli 100 gram od soboty. No tak po drodze były potknięcia ;) A bo weekend był ;) jest szansa,że w sobotę zmienię wagę na pasku ;)
Wiecie co, niby jest ok bo walczę dalej. Ale jakiś niedosyt pozostaje, bo przecież od marca mogłam bardziej się wziąć za siebie. No nic nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ;) Ważne że walczę teraz, nie poddaję się. Dzielnie ćwiczę :) Noooo dziś pykło 56 minut na powietrzu, ale ogólnie opaska zliczyła dobre 3 godziny aktywności :)
To aktywność zliczona na dworze, podczas prac na podwórku :) Pogoda pozwoliła, na małe porządki. Jednak za dużo nie zrobiłam, bo M dziś w trasę pojechał i musiałam Mu co nieco przygotować do jedzenia na drogę. Ale to co najważniejsze, to dziś skończyłam. Jeszcze jakieś małe prace zostały, ale to już jak M wróci ;) Ja może jutro pójdę powyrywać zielsko, które urosło wokół tui :)
Posiłkowo dziś mizernie...mało, zdecydowanie za mało kalorii..... Ale tak wyszło, a na siłę jadła nie będę. Dziś zjedzone 1076 kcal na 1837 :(
śniadanie : płatki cynamonowe z mlekiem
obiad : pizza calzone z kurczakiem barbecue ( produkt z Biedronki), napój aloesowy
kolacja : serek wiejski, ogórek korniszon, oliwki z pastą paprykową i grzanki czosnkowe
Zaraz zabieram się za ułożenie jadłospisu na jutro. Mam z tym ostatnio małe problemy.... bo na nic nie mam ochoty i dlatego ciężko mi ułożyć jadłospis. Ale dam radę :) Może podpatrzę Wasze posiłki :)
M pojechał w trasę, to ja będę miała czas dla siebie. Mam do nagrania zaległe filmiki na yt, tym się zajmę. Zapraszam Was na filmik w którym to pokazuję zamówioną przeze mnie lampę z lupą ;) oraz polecam rewelacyjną sól do kąpieli ;)
https://www.youtube.com/watch?v=5DgigiPeUZs&t=33s Jeśli ktoś zajrzy, zostawcie komentarz i dajcie znać ,że jesteście z Vitalii ;) Będzie mi bardzo miło :)
Dobrze, czas zobaczyć co u Was ;) Pamiętajcie aby się nie poddawać :) Walczymy dalej :) Pozdrawiam :) :) :)