Mam dziś pechowy dzień. Obudziłam się z trudem o 10 i wcale mi się nie chciało wstawać. Potem wszystko zaczęło kuleć. Najpierw zepsuł się Krzyśka telefon. Jak dzwonię to mam komunikat nie ma takiego numeru. Zaniósł do naprawy czyli kupił nowy starter z tym samym numerem i nie sprawdził w punkcie. Wrócił z problemem. Już go mam dość i tej jego bezradności. Musi iść do punktu jeszcze raz i diabli wiedzą czy to wystarczy. Następny kłopot to czarne tła w logo po zmniejszeniu pliku online. Działałam z 2 godziny na różnych stronach i dopiero doszłam jak to robić w Corelu. Ciężko dziś kojarzę. Chyba powinnam cały dzień przespać żeby się nie denerwować. Może popołudnie będzie lepsze...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.