Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam sporo zainteresowań między innymi: ezoteryka, reiki, astrologia, anioły, uzdrawianie itp, czytanie, rysowanie, malowanie itp, pisanie/książki,blogi/ poezja w tym haiku a ostatnio przysłowia i aforyzmy, filmy, grafika, joga, układanie krzyzówek. Ogólnie kocham wieś, dom, ciszę, spokój, pozytyne emocje i nie znoszę wysiłku fizycznego... A odchudzam się bo miałam problemy z poruszaniem się i bóle kręgosłupa o zadyszce nie wspomnę a przy stadzie kotów i psie nachodzić się trzeba... Cel na ten rok 79 kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1498239
Komentarzy: 54630
Założony: 12 kwietnia 2011
Ostatni wpis: 23 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
araksol

kobieta, 60 lat, Będzin

163 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: do końca XII 2024 - 79kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 marca 2016 , Komentarze (5)

Święta na półmetku. Tym razem mi szkoda, bo odpoczywam śpiąc po kilka godzin w dzień. Poza tym działam artystycznie i oglądam filmy. Jakby tak do tego podejść i przemyśleć sprawę to u mnie święta się prawie niczym nie różnią od normalnych dni. Tyle, że nie pracuję i odpoczywam przy zamkniętej furtce. Jutro już laba się kończy, bo muszę jechać do miasta. Nie chce mi się oczywiście, ale wyjścia nie mam. Krzysiek sam wszystkiego nie jest w stanie załatwić. Jutro do pracy nie idzie to pojedziemy razem. Tak wolę. Najbardziej nie lubię wyjeżdżać gdy on siedzi w domu. Straszne mam wtedy nerwy. Pewnie z zazdrości, że mnie siedzenie w domu nie dane... W tym tygodniu będę miała już trochę pracy w ogrodzie. Trzeba posadzić cebulę, czosnek i bób. Kartofli sadzić chyba w tym roku nie będę. Nie bardzo mi się chce te prace wykonać. Pobyt na dworze mnie nie nęci.

27 marca 2016 , Komentarze (6)

Wczoraj kończyłam przygotowania świąteczne. Poszło gładko. Oglądałam też film Healer oczywiście z Changiem wook Ji. Niestety tylko jeden odcinek, bo później Chomik był niedostępny i nic się ściągnąć nie dało. Nie podobało mi się to, ale rady nie było. Oby tylko udało mi się ten film do końca obejrzeć, bo całkiem fajny jest. Wieczorem oglądałam film Pompeje. Zrobiłam też dwie karteczki i zaczęłam zdobić magnes. Tym razem będzie ozdobiony przetarciami i pastą postarzającą.

Dziś po południu mam gości. Zapowiedział się brat Krzyśka ze swoją panią. Nie byłam przygotowana, bo dowiedziałam się dopiero wczoraj wieczorem. Będzie wstyd, gdyż za dużo jedzenia nie mam. Pewnie coś przywiozą. Wieczorem będę robić kartki. Czekam też na film tym razem w telewizji.

A na koniec życzę Wszystkim zdrowych i pogodnych świąt. Wszystkiego dobrego...

26 marca 2016 , Komentarze (2)

Wszystko do świąt mam już prawie przygotowane. Krzysiek pomógł. Odkurzył podłogi i pomył. Mogę zająć się swoimi sprawami czyli robótkami i filmami z Changiem wook Ji. Znalazłam jeszcze jeden i liczę na to, że uda mi się go obejrzeć. Tylko strasznie długo schodzi z Chomika. Mam też trochę pracy, bo muszę zrobić horoskop prognostyczny na pół roku. Wczoraj zaczęłam i dziś chcę skończyć. Powinnam się z tym pospieszyć, bo pieniądze już mam na koncie. Nie chcę by znajoma czekała zbyt długo. Wczoraj wreszcie zrobiłam porządek z włosami. Złapałam za nożyczki i ciachnęłam z 10 cm. To nic, że krzywo. Fryzjer wyrówna. Teraz mam krótkie. Nie wiem jak kiedyś mogłam nosić długie włosy. Jak wytrzymywałam. Teraz mi to strasznie przeszkadza. Dziś święcenie jajek. Nie wiem czy mi się uda wysłać do kościoła syna, bo się miga. Chyba będę musiała iść sama, a nie chce mi się. Krzysiek dziś idzie do pracy. O której wróci trudno przewidzieć.

A na koniec pierwsza kartka w innym stylu. Mnie się nawet podoba i z przyjemnością ją robiłam...Dziś może zrobię następną...

25 marca 2016 , Komentarze (2)

U mnie w domu trwa typowa przedświąteczna krzątanina. Dziś mam zamiar upiec schab i może klops z jajkami. Zrobię też śledzie i ugotuję jajka w cebuli. Pościel zmieniłam wczoraj. Dziś zostały podłogi do mycia, ale to zajęcie dla Krzyśka. Jutro trzeba będzie iść poświęcić jajka. Nie wiem, ale nadal do mnie nie dotarło, że już prawie święta. Wiosny też nie dostrzegam mimo kwitnących przed domem kwiatków. Żyję jak we śnie. Swoim rytmem. W swoim świecie. Wczoraj zaczęłam robić kolejny magnes. Też będzie z kotem, bo to na bazarki. Dziś może zacznę też robić deseczkę również z kotem. Myślę o zawieszkach takich w kształcie serca. Na razie mam jedną. Muszę kupić więcej, a wpływów na koncie na razie brak... Czekam więc cierpliwie... Mogłabym jeszcze robić kartki i może zrobię. Hamuje mnie to, że powinnam zrobić porządek w materiałach do wyrobu kartek. Mam tego kilka pudełek i wkradł się bałagan. Czego nie lubię.

24 marca 2016 , Skomentuj

Wczorajszy dzień i wieczór spędziłam w sposób typowy dla mnie. Skończyłam wreszcie magnes. Obejrzałam do końca serial historyczny z Changiem wook Ji i zaczęłam oglądać drugi tym razem taki trochę muzyczny. Obejrzałam kilka odcinków i zapowiada się nieźle choć mój ulubiony aktor pozytywnej roli chyba nie zagra tym razem. Gra pianistę i kompozytora. Dziś już nie będzie takiego mile spędzonego dnia, bo muszę się zabrać za sprzątanie w tym pranie pościeli mojej i zwierząt. Sprzątać nie cierpię. Liczę na to, że Krzysiek coś pomoże w tym zadaniu tak trudnym i nieprzyjemnym dla mnie. Pewne to nie jest, ponieważ dziś jedzie na zakupy i wróci przez to z pracy później. Wieczorem pewnie będę dalej oglądała dramę. Zacznę też robić następny magnes. Jutrzejszy dzień będzie podobny. Jak spędzę święta jeszcze nie wiem. Z jednej strony wolałabym zostać w domu, ale nie wiem czy Krzysiek nie będzie pomstował. Problem jest też z tym, że do Darka w święta będzie trudny dojazd. On po nas nie przyjedzie raczej, ponieważ samochód oddał synowi, a autobusy zatrzymujące się bliżej domu w święta nie jeżdżą. Pozostają taksówki.

23 marca 2016 , Komentarze (5)

Ostatnio moje dni przebiegają podobnie. Śpię, pracuję czyli piszę teksy, oglądam filmy z Changiem wook Ji. Święta za pasem, a ja wcale o nich nie myślę. Nie planuję, nie sprzątam. Tylko pranie zrobiłam. Dziś zrobię następne. Pewnie też podziałam trochę artystycznie. Kusi mnie decoupage i robienie kartek. Za sprzątanie wezmę się pewnie jutro. Wcale mi się nie chce i pewnie zrobię z grubsza. Chodzę teraz z głową w chmurach i proza życia mnie nie interesuje. A kiedy jest inaczej? Chyba nigdy. Całe życie uciekam od trudów życia i normalnego, realnego świata. Wciąż marzę, tworzę, żyję w wyobraźni i raczej trwam w swoim świecie niż w zewnętrznym. Taka już jestem. Dobrze, że mam Krzyśka, bo bym zginęła w drobiazgach codziennego życia. Swoją drogą Krzysiek mnie rozpieszcza i wyręcza w wielu sprawach. Kiedyś gdy byłam sama bardziej moje cechy praktyczne się uwidaczniały. Musiałam sobie radzić przez tyle lat i z pracą w domu i z zarabianiem na swoje potrzeby. Teraz mam raj i mogę żyć po swojemu.

22 marca 2016 , Komentarze (16)

Wczoraj działałam na Twitterze. Konto założyłam co prawda już dawno temu, ale dopiero wczoraj podeszłam do tego poważniej. Powrzucałam haiku, obrazy, decu, kartki i biżuterię. Dodałam też wiersz i mandalę. Nie bardzo wiem jak znaleźć znajomych tak, że na razie piszę dla siebie. Po południu spałam dwie godziny, a później zdobiłam magnes. Jeszcze go nie skończyłam, bo są spękania i wszystkie warstwy muszą mieć czas na wyschnięcie. Dziś może go skończę. Później oglądałam filmy. Dzień upłynął przyjemnie. Dziś pracy więcej, bo mam do napisania teksty.

Coś zaczęłam tracić apetyt. Jem mniej i nie czuję już tak głodu. Chyba powoli czas diety się zbliża. Tym razem to będzie na pewno Dukan. Nie mam zamiaru głodować. Po świętach ruszam. Ciekawe ile uda się schudnąć i czy w ogóle. Szczerze mówiąc na diecie wytrzymam, ale trochę wiarę w powodzenie straciłam.

21 marca 2016 , Komentarze (12)

Wczoraj spędziłam bardzo przyjemny dzień. Wstałam późno. Później oglądałam serial. Po południu zaczęłam ozdabiać magnes i serwetnik. Trochę też spałam. Później buszowałam po internecie za filmami z Changiem wook Ji. Znalazłam serial i film. Pewnie obejrzę. Zgrałam też sobie sporo zdjęć. Jest ich w internecie dużo, bo jest nie tylko aktorem, ale i modelem. Mam zamiar sobie niektóre wydrukować i powiesić w pokoju. Krzysiek wściekły jak diabli jakby to mój kochanek był. Mnie to śmieszy. Przy okazji odkryłam fajną stronkę z filmami azjatyckimi. Będę sobie oglądać.

Dziś już taki fajny, beztroski dzień nie będzie, bo muszę jechać na pocztę z fantami na bazarek. Mam też trochę pracy - teksty i pranie pościeli. Może również przesadzę parę kwiatków, bo już po Józefie i można. Krzysiek miał mieć dzisiaj wolne, a tu wezwali go do pracy. Strasznie klął, bo miał jechać na zakupy. W lodówce pustki i głód prawie zapanował. Kotom kończy się żwirek, a tu z zakupów nici. Pojedzie dopiero w czwartek po pracy i może w piątek.

20 marca 2016 , Komentarze (2)

Wstałam późno, że aż strach. Od razu zabrałam się za oglądanie serialu z Chang wook Ji. Zostało mi jeszcze 12 odcinków. Co później nie wiem. Innych filmów z tym aktorem nie znalazłam. Szkoda. Na razie moja fascynacja trwa. Krzysiek zły i krytykuje go jak może. Chyba jest nieco zazdrosny. To samo było z Małaszyńskim moją ostatnią fascynacją. Też mi się podobał zwłaszcza jako Grand w Trzecim oficerze. Przed Małaszyńskim  był Keanu Revers, a wcześniej Brandon Lee. Keanu nawet sprawdzałam horoskop. Urodził się dwa dni po mnie ma więc prawie identyczny z moim. Jeśli chodzi o Changa wook Ji to też sprawdziłam horoskop i wyszedł całkiem całkiem. Mamy sporo wspólnych aspektów co oznacza, że byłby dla mnie interesujący nie tylko jako aktor i postaci, ale jako człowiek. Nie dziwię się więc mojej fascynacji.

Po południu mam zamiar trochę pospać. Może też coś podziałam artystycznie, ale tylko może bo serial mnie teraz bardziej ciągnie.

19 marca 2016 , Komentarze (4)

Ostatnio nic nie robiłam tylko po całych dniach oglądałam serial Cesarzowa Ki. Odcinków było 67. Film mi się podobał, bo lubię historyczne. Teraz oglądam filmy koreańskie z moją nową fascynacją aktorem Chan wook Ji. Uważam, że jest świetny, niesamowicie przystojny i ma ujmujący uśmiech. Aktualnie oglądam film Wojownik Beak Dong Soo. Jest 27 odcinków. Co potem nie wiem. Aktor jest popularny, ale nie Polsce.

Dziś po południu też będę oglądać serial. Może też coś podziałam artystycznie. Może jakiś magnes zrobię np. albo namaluję akwarelkę? Materiały mi przyszły to mam czym działać...Teraz czekam jeszcze tylko na papiery ozdobne do wyrobu kartek i dziurkacz w kształcie serca. Jutro dzień spędzę w podobny sposób o ile coś nie wypadnie. W końcu jest weekend.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.