Znalazłam sobie szkołę angielskiego z lektorem. Zajęcia są online w tym dla seniorow. Może o tym pomyślę w lutym, bo z Duolingo sobie nie bardzo radzę. Niby przechodzę powtórzenia, a nawet poziomy ale nie mam do siebie zaufania. Kurs dla seniorow trwa 4 miesiące lub 8. Jestem skłonna zaryzykować 4 miesiące. To koszt okoo 250 zł miesięcznie. Jeśli nie dam rady, to zobaczę niemiecki. Tak do tego podchodzę teraz... Co będzie dalej nie wiem, bo saturn zmierza do mojego 4 domu, a to dom starości. W pobliżu jest mój urodzeniowy saturn. Mogę nagle wiek poczuć... Inna sprawa, ze mogę stopniowo zacząć wracać do świata zewnętrznego.
Założyłam sobie zeszyt z angielskimi slowkami. Był mi potrzebny skoro zapominam. W aplikacji niby problem nie taki wielki, bo już gdy słowko zobaczę czy usłyszę to rozumiem. Problem mam przypomnieć sobie bez pomocy. Chyba trzeba się w naukę bardziej zaangażować, bo 200 slowek to już coś. Ponoć A1 to okoo 500. Zaczynam rozumieć slówka ze słuchu.
Niby znam około 1000 slow rosyjskich ale to słowa sprzed 40 lat. Kto wtedy jeździł za granicę. Kto slyszał o komputerze i internecie. W szkole nikt nie zakładał konta w banku. Nowe słownictwo jest inne tak jak innymi sprawami zajmują się teraz ludzie. Świat idzie z postępem i trzeba poznawać nowe slowa. Te nowinki są mi zwykle obce i dość trudno mi to nowe poznawać.
Przeczytałam o nowym trendzie na nieukrywanie siwych włosów. Kobiety przestają się farbować. To powrot do harmonii i odwaga, bo nie wszystkie chcą być szczere i ujawniać siebie. Ja kokietką nie jestem i nigdy nie ukrywam swojego wieku może więc czas by przestać się na siłę wizualnie odmładzać. https://www.vogue.pl/a/srebrno...
Tym razem nawet ja nie zgadzam się z Pisem. Co więcej wkurzyłam się. Nie jestem wrogiem kościoła ale temat o pielęgnowaniu cnot niewieścich to już przesada. Niby nie mam małych dzieci i nie jestem feministką ale pomysł ministra Czarnka na wychowanie polskich kobiet jest szokujący. Toż to wręcz średniowiecze i całkowite odrzucenie postępu. Czasy są inne i moim zdaniem kobiety powinny być niezależne. Stawianie na rodzinę w której nie ma rownouprawnienia jest bez sensu. Do czego to wszystko zdąrza...?
Od wczoraj pada prawie cały czas. Ja jako deszczowa panienka delektuję się tym, bo czuję się bardzo dobrze. Jest chłodno.